Po 11.11.11. - mały słowniczek polsko – niemiecki

Obrazek użytkownika Jan Bogatko
Blog

Wydania internetowe niemieckich gazet podały informacje o zadymie niemieckiej antify w Polsce. Niemal każda z nich mówiła o „polskich nacjonalistach”. Ale słowo to w niemieckim znaczy dziś tyle, co nazisci.

Dla Stern.de Marsz Niepodległości to „Marsz Niepodległości”, jego organizatorami byli „polscy nacjonaliści i konserwatywna prawica”, a Roman Dmowski to „nacjonalistyczny polityk”. Niemcy nie odróżniają narodowców od nacjonalistów. Skrót narodowo – socjalistycznej partii

NPD

kryje „Nationaldemokratische Partei Deutschlands”. Zatem pojęcie „nacjonalizm” kojarzy się większości Niemców automatycznie z nazizmem. Ponieważ Niemcy niewiele o Polsce wiedzą*, a wiedzę czerpią głównie z GW, to nie odróżniają nacjonalistów od narodowców, dla nich

narodowa demokracja

i nazizm to to samo. Podobnie pisze SpiegelOnline, do tego przekręcając w swoim stylu: „podczas bijatyki między policją i prawicowo-nacjonalistycznymi demonstantami” (tu już są oni nawet na prawo od NPD). W miarę rzeczowo pisze Bild.de: „już przed zdarzeniem podawano informacje, że berlińscy

antyfaszyści

wyjechali do Warszawy, by wziąć udział w demonstracjach”. Gazeta dodaje też, że niemieccy (jak ich nazywa, anarchiści) odgrywali w atakach wiodącą rolę. Sam zresztą o tym pisałem na mym blogu, tylko polska policja rzekomo nic nie wiedziała. Można się domyślać, dlaczego i po co.

* To nie pierwszy raz, kiedy Niemcy wierzą w to, co im się wydaje prawdą (dlatego przegrali dwie wojny światowe). Otóż podczas I WS uwierzyli Litwinom, że na Litwie mówi się po litewsku. Wojsko wyposażono w rozmówki niemiecko – litewskie. Niemcy się dziwili, że niemal z nikim nie mogli się dogadać.

http://www.youtube.com/watch?v=AKLAWTjVZ9k

Post scriptum: Niemcy są bardzo lewicowym społeczeństwem; mają też najbardziej lewicową prawicę (a raczej centrum) – chrześcijańska demokracja (choć nazwa ta jest myląca) uznała za swoje wszystkie postulaty lewicy, na przykład rezygnując z energetyki atomowej i opowiadając się za wprowadzeniem płac minimalnych.

 

Brak głosów

Komentarze

pasuje jak ulał ideologia lewicowa, która w zasadzie nie pozostawia wielkiego marginesu na wolność działania dając gotowe schematy postępowania i kontroli wykonania. Skoro zakodowali sobie takie a nie inne znaczenie słowa nacjonalizm, to będą się tego trzymać do końca świata i jeden dzień dłużej. Stąd trudno im zrozumieć ideę naszego Marszu Niepodległości. Chyba, że w końcu Polacy im to wbiją do głowy jak przyjdzie na to czas. Może się mylę.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#200111

Jan Bogatko

tak, ideologia lewicowa nie zostawia niemal żadnego marginesu wolności - to są talibowie. Na niemiecką opinię publiczną wielki wpływ wywiera GW i jej antypolska polityka.

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#200170

Powiem to jako nie-endek: czy ktokolwiek próbuje przekonać Niemców, że narodowcy w Polsce to nie to samo co naziści w Niemczech?

Vote up!
0
Vote down!
0
#200190

Jan Bogatko

Tak. Na przykład ja. Trudne to zadanie,

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#200201

... zmiana znaczenia pojec jest jednym z najwazniejszych orezy urabiania publiki !

Vote up!
0
Vote down!
0

veri

#200557

Jan Bogatko

...i dlatego musimy o tym codziennie przypominać,

pozdrawiam

ps inaczej dowiemy się, że nie tylko Auschwitz jest polskim obozem koncentracyjnym, ale że Niemcy i Rosjanie prowadzili wojnę obronną.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#200670