O Katyniu, Miedwiediewie i o młodych, wykształconych, z dużych miast
Ni z gruszki, ni z pietruszki, prezydent Rosji zabrał głos na temat Katynia. Miedwiediew stwierdził, że „to bardzo smutne, iż jedna czwarta Rosjan wciąż uważa, że dokumenty świadczące o winie Józefa Stalina i NKWD za mord na polskich oficerach w 1940 roku
zostały sfałszowane
jak powiedział w Jekaterynburgu na Uralu. Przy bliższym przyjrzeniu się okolicznościom, w jakich padły te słowa, gruszka i pietruszka zaczynają nabierać kształtów. Miediediew mówi w kierunku Warszawy: uważajcie, drodzy druzja, nie podskakujcie, zaakceptujcie bezstronny raport komisji
MAK
bo inaczej unieważnimy dokumenty o zbrodni katyńskiej tak samo, jak unieważniliśmy zeznania kontrolerów lotu w Smoleńsku, kiedy już nam nie pasowały. Wolta katyńska zresztą nie zdziwiłaby ani na jotę młodych, wykształconych, z dużych miast. Wszak 22 marca 2010 roku w notce
Katyń? Co to?
pisałem na onet.pl o sukcesie rosyjskiej i peerelowskiej propagandy w sprawie mordu katyńskiego. Z badań, przeprowadzonych przez Mareco Polska na zlecenie Newsweeka, wynika, że aż 30 procent Polaków nie ma zielonego pojęcia o tym, kto wymordował w Katyniu
kwiat elity
narodowej. 21 procent Polaków w ogóle nie wie, z czym skojarzyć Katyń, a 9 procent za morderców uważa Niemców. W grupie do lat 20. połowa (50 procent!) nie wie, kto mordował polskich oficerów. Na tym tle Rosjanie wyglądają na lepiej poinformowanych, może po Smoleńsku.
http://www.youtube.com/watch?v=B7m7HhMCLoA
Post scriptum: kontredukacja lat 1945 – 1989, aktualnie kontynuowana, wymagać będzie długich lat pracy nad odbudową świadomości historycznej Polaków.
- Jan Bogatko - blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2075 odsłon
Komentarze
Moje moherowe korzenie sprawiły, że
mając lat 14 - wiedziałam. Propaganda była wszechobecna, ale ja miałam Babcię i Dziadka ułana!
Jan Bogatko ...a ja
Jan Bogatko
...a ja straciłem w Katyniu stryja, a moja matka licznych kuzynów,
awanturę o napis na nagrobku też mieliśmy,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Ossala
W moherowych rodzinach zawsze się wiedziało prawdę o Katyniu. Pamiętam, jak u nas w domu mówiło się o tym kto dokonał mordu i jak się edukowało sąsiadów niezorientowanych w sprawie. Mimo, że to były lata terroru stalinowskiego, sąsiedzi przychodzili i słuchali i nikt nikogo nie wydał. Zawsze się mówiło, że niech sobie w gazetach piszą a my i tak wiemy swoje. Takie to były te moherowe głowy.
Pozdrawiam
Szpilka
Jan Bogatko ...tak, jakoś
Jan Bogatko
...tak, jakoś ludzie automatcznie wyczuwali wtedy, do kogo mogą mieć zaufaie - wszak przeżyli okupację, u mie było podobnie,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Jan Bogatko ...tak, jakoś
Jan Bogatko
...tak, jakoś ludzie automatcznie wyczuwali wtedy, do kogo mogą mieć zaufaie - wszak przeżyli okupację, u mie było podobnie,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
W Rosji wszystko sie zdarzyc moze.
Z drugiej strony sluchajac wystapienia Iljuchina w Dumie wyglada na to, ze Miedwiediew nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, ze raport MAK zostal rowniez zfalszowany.
Pytanie wiec nasuwa sie kto jest odpowiedzialny za to falszerstwo i patrzac na to logicznie wniosek jest oczywisty!
Skoro to za rzadow Jelcyna dokonywano zbrodni przeciwko historii Rosji falszujac dokumenty zrownujac ja z faszystowskimi Niemcami, no to nie ma bata!!! Jelcyn maczal w tym palce!!! Prezydent Jelcyn jest odpowiedzialny!
Prezydent jest odpowiedzialny!
I tak sie jakos dziwnie sklada, ze juz nie ma go wsrod nas, a wyrok wydac trzeba!
Wiedza nie tylko historyczna obecnego pokolenia jest tragiczna i w zadnym wypadku to sie nie polepszy. A jeszcze majac minister Kudrycka przy sterach to tak jak z ta przyslowiowa baba za kierownica. Oj chyba mi sie tutaj dostanie jak to jakas kobietka przeczyta.
System edukacji jest tragiczny, brakuje dyscypliny, brakuje zainteresowania, ogolnie panujacy tumiwisizm, google-izacja zycia, wytnij i wklej kultura... Mozna tak dalej ciagnac i cignac...
Nie jest to jednak bolaczka nasza polska tylko...
>>>>>>>>>> Jeżeli Plan A nie powiódł się to i tak nam pozostaje kolejne 31 liter w alfabecie... <<<<<<<<<<
nawet panu się propaganda udziela
NKWD razem z oficerami wymordowało bardzo wielu niewojskowych, nauczycieli, leśników, policjantów, urzędników itd. o których się mniej mówi aby podkreślić propagandowo, ze sowiety zamordowali jeńców wojennych co nie jest prawda, jako ze Rydz bardzo śmigłą decyzja wojny z sowietami uniknął pozwalając jednocześnie aresztować żołnierzy jak wrogów ludu czyli gorzej niż kryminalistów
Niesamowite!
Wreszcie potwierdzila sie prawda na temat Katynia! Czyli jednak tylko wymordowano wojskowych!
Opowiadano mi (kiedy opowiadac nie wolno bylo), uczono (kiedy uczyc bylo zabronione), a nawet czytalem w ksiazkach propagandowych (kiedy ich czytac nie wolno bylo), ze w Katyniu, Ostaszkowie, Kozielsku i kilku innych miejscach wymordowano elite polska skladajaca sie z oficerow polskiej armii, funkcjonariuszy policji, naukowcow, przedstawicieli roznych urzedow panstwowych i ludzi z innych niewojskowych dziedzin zycia.
Teraz rozumie wlasciwy przekaz filmu Katyn gdzie Andrju Łajda-k dal po pysku tej calej propagandzie jaka mnie karmilo podziemie za czasow komuny az do tej pory...
>>>>>>>>>> Jeżeli Plan A nie powiódł się to i tak nam pozostaje kolejne 31 liter w alfabecie... <<<<<<<<<<
Niesamowite!
Jan Bogatko
..czy może Pan wyjaśnić, co ma na uwadze?
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Nic szczegolnego...
Jedynie belkot to moj na belkot kolegi mefisto powyzej mojego wpisu.
Ma wrazenie, ze kolega mefisto upodobal sobie wchodzenie w dysputy z Panem.
Pozdrawiam
>>>>>>>>> Jeżeli Plan A nie powiódł się to i tak nam pozostaje kolejne 31 liter w alfabecie... <<<<<<<<<<
Nie, nie udziela się
Jan Bogatko
...ale ta grupa była w mundurach - jak mój stryj, ichtiolog z zawodu. Liczba pomordowanych bez mundurów ( to znaczy, nie wziętych do tzw. niewoli - zamordowani polscy obywatele nie byli wcale jeńcami wojennymi w rozumieniu konwencji genewskiej, której zresztą Rosjanie nie podpisali, a jedynie żołnierzami internowanymi) - a więc liczba osób cywilnych, wymordowanych przez NKWD, jest dużo wyższa, idzie w setki tysięcy obywateli: ziemian, właśnie nauczycieli i pracowników administracji nieraz najniższego stopnia. Temat to niezbadany, podobnie, jak współudział obywateli polskich wyznania mojżeszowego, lub Żydów bezwyznaniowych, w ekterminacji Polaków w rosyjskiej strefie okupacyjnej w Polsce 1941-1941.
Ja Rydza nie obwiniam - jak się Pan zapewne domyśla - za to, że dał dyla, bowiem - całkiem zapewne przypadkowo - nie podpisał on aktu kapitulacji, przez co Polska mogła po wojnie znowu wrócić w takiej czy innej formie na mapę, inaczej II WS by nie było!
Pozdrawiam,
ps: a Pan pewnie żałuje w ramach swej "racjonalnej" teorii walki o niepodległość, że Rydz nie przystąpił w 1939 roku do wojny z Rosją. Mógłby Pan wtedy pisać o polskiej głupocie, która doprowadziła "do rozlewu bratobójczej krwi". A tak, co cóż, pech...
Jan Bogatko
jak napisałem gdzie indziej
problem polskiej polityki wojenno-zagranicznej lat 30ych i WW2 nie polegał na tym, ze nie wybierano rozwiązań najlepszych, ale ze konsekwentnie wybierano najgorsze i takie tez były rezultaty
Z tego prosty wniosek,
Że buractwo nie ma się nijak do pochodzenia i wykształcenia, co zresztą łatwo przewidzieć. Niestety, twierdzę że "kontredukacja" była szczególnie intensywna w ostatnich 20 latach. Skutkiem tego teraz mamy młode pokolenie "Europejczyków" (wiem, wiem; nie wszyscy).