NSA: bezczynny Tusk

Obrazek użytkownika Jan Bogatko
Blog

Oczywiście nie trzeba było wyroku trybunału, by to dostrzec, ale dobrze, że i sąd nie miał innego wyjścia.

Sprawa znana: w 2012 roku Beata Gosiewska, wdowa po poległym polityku PiS, Przemysławie Gosiewskim i siedmioro innych członków rodzin ofiar zamachu w Smoleńsku, zwróciła się do Donalda /polskość to nienormalność/ Tuska z wnioskiem o informacje nt. korespondencji Warszawa-Moskwa o

Tu-154M

nadal przetrzymywanym w Rosji. Pytania były szczegółowe, a odpowiedź premiera kraju Maciedonia sowiecka: rozmowy są objęte tajemnicą i jej, Gosiewskiej, nic do tego. WSA w Warszawie nie podzieliła zdania Jego Ekscelencji: nie miał co do tego najmniejszych wątpliwości, że dane to

informacja publiczna

ponieważ dotyczą one - jak stwierdził –„sfery stosunków zagranicznych RP w relacji z FR”. Dlatego premier jako zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej powinien albo jej udzielić, albo wydać decyzję odmowną. Tymczasem premier ani informacji nie udzielił, ani nie wydał decyzji –

Wojewódzki Sąd Administracyjny

uznał to za bezczynność ze strony premiera, a Naczelny Sąd Administracyjny oddalił dzisiaj jego skargę. Jak widać, Tusk przecenia swoje wpływy. Nie tylko sędziowie pokroju Tuleyi orzekają w Polsce. Nie brak i przyzwoitych. Jak widać, gwiazda pomyślności Donalda Tuska powoli, lecz nieuchronnie gaśnie.

http://www.youtube.com/watch?v=Oeel3QTC8Ac

Post scriptum: dwa lata temu, jak się wydaje, Tusk wygrałby w sądzie. Ale nadchodzi Las Smoleński, a jego szum przyprawia o grozę.

Brak głosów

Komentarze

sędziowie przyzwoici pośród całej grupy sędziowskiej. Problem chyba jest w tym, że to nie oni rozpatrywali sprawy określonych VIPów tylko "sami swoi". Czyżby coś drgnęło i jest powoli zwijany parasol?
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#351688

Jan Bogatko

...mam nadzieję,że zwijają parasol. Albo zmieniają taktykę - Warszawa warta mszy.

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#351904

jednym z postulatów w roku 1980 była jawność życia politycznego. Nie o to nawet mi chodzi, choć dawno jej nie ma (i praktycznie nie było, od 13 grudnia 1981). W sprawie katastrofy smoleńskiej tajemnicą próbuje się objąć wszystko, od samego początku. Rozumiem, że tajne mogą być rzeczy, których ujawnienie może wpłynąć na interes tego czego dotyczą a więc Państwa Polskiego, ale w tej sytuacji logiczna i - wbrew pozorom - wspierająca Tuska i jego kompanię wydaje mi się maksymalna od samego początku jawność wszelkich informacji, no może z wyjątkiem np. szczegółów dotyczących obrażeń ofiar. I piętnowanie lub przynajmniej odwoływanie kłamstw. Dla mnie to dowód, że w Polsce w rzeczywistości nie rządzi jakiś nagradzający władzą za lojalność mały uzurpator z kolegami, ale ktoś na miarę "Potwora Pana Cogito".
Pozdrawiam
Honic

Vote up!
0
Vote down!
0
#351698

absurdalne pytanie : Czy dla tej władzy w ogóle istnieje takie pojęcie jak "interes Państwa Polskiego" ? Obawiam się, że nie. Natomiast będą szermować tym argumentem nieustannie wyłącznie w celu dla siebie wygodnym. Dla siebie, nie dla Państwa.

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>Bechis</p>

#351713

Jan Bogatko

...jawność?! W II PRL?! Wolne żarty! Tak, zgoda, godzimy się na władzę potwora!

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#351905

rzecz w tym, co będzie dalej. Czy Tusk ujawni wszystko czy tylko część i znowu zacznie się zasłaniać tajemnicą i cała kołomyja rozpocznie się od nowa.

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>Bechis</p>

#351714

Jan Bogatko

...Tusk nie ujawni niczego i będzie przy poparciu lemingów nadał sprawował władzę.

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#351906

Jest wyrok NSA! No i co z tego? Kto go wyegzekwuje? Przecież na czele władzy wykonawczej stoi właśnie ów nieszczęsny podsądny.

Vote up!
0
Vote down!
0
#351727

Jan Bogatko

Państwo to on,

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#351907