O sile rosyjskiej narracji

Obrazek użytkownika foros
Kraj

 Jakie były przyczyny katastrofy smoleńskiej wg MAK: pod presją głównego pasażera i podpitego zwierzchnika lotnictwa piloci zmuszeni zostali do lądowania, w trakcie którego zrobili błąd: lecąc na radiowysokościomierzu źle oszacowali wysokość i uderzyli w ziemię.

 
Jakie były przyczyny katastrofy wg komisji Millera:
załoga tupolewa wobec problemów pogodowych zrobiła próbne podejście. Po osiągnięciu wysokości decyzji próbowała odejść, zrobiła to w sposób błędny (na automacie), skontrowała wolantem, kontra ta nie udała się, ponieważ załoga zrobiła błąd w oszacowaniu wysokości, skutkiem komend wieży i kierowania się radiowysokościomierzem.  Trudno stwierdzić na ile błędy załogi wynikały z pośredniej presji jaką wywołała obecność w kabinie dowódcy lotnictwa.
 
Co mówią dziś w Radiu Zet posłowie Żelichowski i Siwiec? 
 
Żelichowski: Moim zdaniem najistotnieszą wiedzą z całej tej katastrofy jest to, że żaden samolot nie powinien tam lądować, a lądował.(...) Z całą pewnością ten samolot nie powinien tam lądować.
 
Siwiec: To, że ta presja w jakimś stopniu była wywierana jest dla mnie dość oczywiste, niezależnie od tego jak konkretne słowa zostały przypisane. Dalej poseł stwierdza, że nikt nie zakwestionował, że gen, Błasik spożywał alkohol, wątpliwe jest jedynie miejsce, w którym się znajdował. Wszystko razem nie zmienia faktu, że ktoś podjął decyzję o lądowaniu. Ktoś kto siedział za sterami i że samolot się rozbił. Konkluduje poseł postulując czekanie na więcej materiałów.
 
Poseł Rozenek z Ruchu Palikota wypowiada się jeszcze ciekawiej: stawia pytanie dlaczego w kwestii rozpoznania głosów ufać mamy ekspertom z Krakowa, a nie ekspertom MAK. Poza tym, zdaniem Rozenka, nawet brak obecności gen. Błasika nie podważa tezy o naciskach na pilotów, jeśli zaś nacisków nie było to oznacza, że wina pilotów jest po prostu większa. Takie przesądzanie, że wydarzyła się rzecz niezwykła i całe śledztwo należy od początku prowadzić bo jeden zakład fonoskopii odczytał trochę inaczej zapisy z czarnych skrzynek jest za daleko idące. Chociaż zgadzam się, że są to dziwne rozbieżności, należy je wyjaśnić. Skonkludował Rozenek.
 
Za ponownym wszczęciem śledztwa opowiedział się PiS i SP.
 
Przedstawiciel przeciw PO opowiedział się przeciw temu, poniważ żadna z trzech zasadniczych przyczyn podanych przez komisję Millera: warunki meteorologiczne, błędy pilotów, błędy kontrolerów, nie zostały podważone. (Przypomnijmy, że wg przecieków z ekspertyzy Instytutu Sehna II pilot odczytywał wysokośc z wysokościomierza barycznego, czylil w sposób prawidłowy).
 
Przedstawiciel prezydenta zająl postawę wyczekującą (z decyzją o ponownym wszczęciu śledztwa należy poczekać, zadecydować powinno zdanie ekspertów).
 
Jakie wnioski? 
1. Niezleżnie od jakichkolwiek badań, w części polskiej klasy politycznej i tak dominującym będzie rosyjski punkt widzenia.
2. Skoro punkt widzenia komisji Millera nie przebił się nawet do świadomości reprezentantów części polskich elit politycznych to jak ma się przebić do opinii międzynarodowej? 
Brak głosów