Wrażenia z II Kongres Protestu

Obrazek użytkownika R.Zaleski
Kraj

3 czerwca 2012 r. w Łodzi podczas II Kongres Protestu większość tam obecnych miała możliwość się wypowiedzieć. Grono było znacznie bardziej kameralne niż podczas pierwszego spotkania, gdy było ponad 200 osób. Miał on jednak charakter znacznie bardziej roboczy, a zwołany został na tydzień przed samym wydarzeniem. Piotr Marzec w swojej notce opisał to co się działo na kongresie, ja skupię się na tym co przebijało z wypowiedzi uczestników.
Prof. Andrzej Czachor z Warszawy mówił o wyuczonej bezradności społeczeństwa, zwyczaju proszenia władzy o coś, przejawiającej się w takim samym podejściu jak w „adresach do dobrego cara” gdy ten był jedynie reprezentantem arystokracji, która niczego nie chciała zmieniać. O partiach będących trampolinami do europejskich stanowisk. O tym, że powinna być możliwość odwołania posła przez elektorat. Jest taka możliwość np. W Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie.
Maciej Lisowski z fundacji „Lex Nostra” mówił o kompletnym braku pomocy finansowej dla niej, konieczności zmian legislacyjnych i poczuciu rzucania grochem o ścianę w tym temacie.
Dariusz Wolniakowski ze Stowarzyszenia Pokrzywdzonych przez Prawo „Lex” pytał dlaczego powstały w Polsce stowarzyszenia do walki z bezprawiem? Faktycznie dziwne to w państwie prawa. Nie tylko w końcu stowarzyszenia ale kupa programów interwencyjnych w telewizji, którym nigdy nie brakuje tematów.
Opowiedział jak funkcjonuje nasz system. Po pierwsze następuje wiele naruszeń prawa przed i podczas procesu. Potem skarga do wyższej instancji, a ona z reguły ją odrzuca, następnie ewentualnie skarga do Strasburga, bardzo często wracająca ze stwierdzeniem, że oni nie mogą tego rozpatrywać. A potem to pisz pan na Berdyczów.
Janusz Sanocki z opolskiego Stowarzyszenia „Obywatele Przeciw Bezprawiu”, opowiedział jak na początku myślał, „że to tylko u nas tak jest”, że są urzędnicy państwowi naruszający prawo, potem zacząłem poznawać inne stowarzyszenia i zaczął rozumieć, że to cała Polska tak działa. To było przekonanie, które przebijało z większości wystąpień. To nie jest tak, że to są wyjątki od reguły. Że zdarzają się nieprawidłowości w sprawnym, efektywnym systemie tylko, że to jest reguła systemowa.
Wypowiedzi miały bardzo podobną tonację „celowe działanie funkcjonariuszy publicznych, nie można mówić tu tylko o błędach” „ściema a nie demokratyczne państwo” „władza publiczna została sprywatyzowana” „jeśli komuś wydaje się że w Polsce jest jakieś prawo, to jest naiwny””chore państwo”,„Polsce nie zagraża jakaś obca agresja, terroryści tylko sędziowie i prokuratorzy”
Nie mówili tego przypadkowi ludzie z ulicy, tylko społecznicy mający sporą praktyczną wiedzę w temacie.

Więcej na temat kongresu:
http://marcowe.nowyekran.pl/post/64364,komunikat-ii-kongresu-protestu

Brak głosów