RIP "Iron Lady."

Obrazek użytkownika R.Zaleski
Blog

Tak pierwszy określił M. Thatcher sowiecki dziennikarz. Zacznę jednak od historycznego wstępu.
Utworzono w 1951 Wspólnotę Węgla i Stali przez Benelux, Francję, Niemcy i Włochy. W 1957 podpisano Traktat Rzymski, powstało EWG. Podstawą był układ Niemcy – Francja, który polegał na tym, że koszty uprzemysłowienia Francji ponosiły w części Niemcy, za co dostały dostęp do francuskiego rynku. Wspólnota celna miała początek w układzie Belgii i Luxemburga jeszcze z 1921 roku. EWG zakładali raczej prawicowcy. Jej cele były gospodarcze. Swobodny przepływ ludzi, kapitału, towarów i tworzenie standardów to ułatwiających. De Gaulle mówił o „Europie ojczyzn” i odsocjalistycznił gospodarkę, Adenauer podobnie, tylko wcześniej. Efektami był tu i tu stały szybki wzrost gospodarczy.

Anglia została do EWG przyjęta dopiero w 1971 choć chciała już 10 lat wcześniej. Znacznie wolniejszy wzrost gospodarki Anglii, w porównaniu do EWG, spowodował, że bogatsza w 1950 w dochodach na głowę mieszkańca dwa razy w stosunku do 6-tki Anglia stała się biedniejsza w 1970. Dochód narodowy Anglii w 1950 wynosiła 47 mld $ a 6tki 67. Wielka Brytania rządzona głównie przez związki zawodowe za pośrednictwem utrzymywanej przez nie Partii Pracy przestawała być mocarstwem ekonomicznym. Rosła stale liczba urzędników i udział sektora publicznego – do prawie 60%. Tak to trwało do 1979 przy czym w 1976 musiano prosić o pomoc Międzynarodowy Fundusz Walutowy a inflacja dochodziła do 40%, obsługa długu prawie 12% dochodów państwa. Od 1979 dług, sektor państwowy oraz administrację zaczęto ograniczać, doregulowano, uelastyczniono rynek pracy. Pomogła też brytyjska ropa, która w pełni wtedy zaczęła zaspakajać potrzeby kraju. Zaczęła się 11 letnia epoka Thatcher.

Teraz po jej śmierci, gdy lewactwo na Twitterze, zgłasza angielskim, nie stara się nawet ukryć radości - można powiedzieć, że jest to miara jej sukcesu.
Wraz z Reaganem wygrała zimną wojnę, zamiast jak lewica czy Niemcy reanimować wszelkimi sposobami trupa ZSRR. Który mógłby się bez tego rozpaść już 10 lat wcześniej. Spowodowała, że Wielka Brytania znów stała się wielka. Widziana jest przez pryzmat wali z górnikami ale jej celem był wzrost kapitalizmu ludowego, tego by „więcej ludzi mogło mieć własność”. Chciała równania w górę, nie w dół.
„Thatcher uratowała Wielka Brytanię a taczeryzm mógłby teraz uratować UE” napisał wczoraj Jose Pinera, twórca chilijskiego systemu emerytalnego. Ona zawsze popierała Pinocheta. Chile jako jedyne w Ameryce Południowej poparło ją w wojnie o Falklandy.

Była zdecydowanym przeciwnikiem UE w jej obecnym kształcie. Uważała, że powinna się ograniczyć do zapewnienia wolnego handlu i zasad konkurencji „Unia Europejska jest skazana na niepowodzenie gdyż jest czymś szalonym, utopijnym projektem, pomnikiem pychy lewicowych intelektualistów„
Euro uznawała za wejście tylnymi drzwiami do federalnej Europy.Coś co wykończy słabsze kraje „zniszczy ich nieefektywne gospodarki” pisała w latach 90tych. Walczyła by euro nie trafiło do Anglii.

Była twardsza, a może jak sama uważała - bardziej konsekwentna w działaniu, od większości facetów, pozostając przy tym bardzo kobieca. Była damą. Nienawidziła polityków gatunku, który się teraz wszędzie rozplenił. Takich, którzy starają się wszystkim podobać „Jeśli jest w polityce coś, czym gardzę, to jest to typ węgorza, który jest tak giętki, że najchętniej ugryzłby się we własny ogon”.
Jak ktoś napisał - więcej niszczyła niż budowała, ale niszczyła to, co musiało być zniszczone. To właśnie odbudowało siłę jej kraju. Jej minister potrafił wejść do ministerstwa zatrudniającego kilkadziesiąt tysięcy ludzi i je po prostu szybko zlikwidować.

Sprywatyzowała większość tego co było państwowe. Nawet naturalne wydawało by się monopole. Dzięki temu jest teraz konkurencja wśród dostawców gazu, prądu – to widać i się czuje (pozytywnie) też teraz, po dwudziestu latach. Rozpoczęła prywatyzację kolei, z podobnym skutkiem. Wszystko to odbywało się w warunkach niezależnego, sprawnego i nieskorumpowanego państwa, w uczciwych regułach gry – dlatego odniosło pozytywny skutek.

Brak głosów

Komentarze

To moja polityczna idolka od lat. Prawdziwa,angielska dama.
Przypomniała mi się historia jej szpilek do futra( jak na damę przystało). Mimo sprzeciwu otoczenia,że zamarznie w tych szpilkach na Placu Czerwonym obuwia nie zmieniła. :)

Vote up!
0
Vote down!
0

markiza

#349860

Nie przepadam za "Żelaznymi Damami", mają w sobie coś z babo-chłopa podobnie jak A. Merkel albo nasz Grodzka.
Są dla mnie zupełnie nie pociągające. A dla mnie ważne jest żeby kobieta była pociągająca. Nie musi być zabójczo piękna ale musi mieć to coś. Kobiecą łagodność, ciepło, intelekt, temperament, wrażliwość. A te "kobity" to mało, że zimne jak żelazo, to jeszcze jak z kloca ciosane.
Szpilki na mrozie ? Zbędne pozerstwo. Szpilki na nogach a w sercu lód.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#349878

:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#350044

  "Jak ktoś napisał - więcej niszczyła niż budowała, ale niszczyła to, co musiało być zniszczone."

"Sprywatyzowała większość tego co było państwowe."

Rozumujac w ten sposob, powinnismy nie posiadac sie z radosci z rzadow Tuska i Komorowskiego. Oni tez niszcza wiecej niz buduja i prywatyzuja wiekszosc tego, co panstwowe.

Nie wiem jakie "lewactwo" sie cieszy jej smiercia, bo to wlasnie ona, razem z Reaganem zlozyla podwaliny pod ten faszystowski swiat globalizacji i korporacji, w ktorym nam przyszlo zyc, a wiec to wlasnie lewactwo powinno najbardziej ubolewac z powodu jej smierci.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#349864

pamiętam, że w Warszawie udała się na zakupy do Hali Mirowskiej, którą też bardzo lubię. I zapadły mi w pamięć jej proste słowa: "nawet robiąc zakupy - podejmuję decyzje polityczne".
Panie Boże, świeć nad Jej duszą [*]

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#349869

Ciekawy punkt widzenia. Właściwie dotąd nie zadałem sobie trudu, żeby M.T. tak postrzegać.
To dość przekonujące co piszesz.

Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#349882

Inny kraj. Mocarstwo po pierwsze a po drugie uczciwi ludzie to robili. Nie agentura, czy złodzieje, czy dwa w jednym.

Myśmy wtedy żyli w komunizmie.

Wtedy korporacji międzynarodowych były już tysiące a używanie słowa faszystowski w tym temacie trąci mi lewactwem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#350047

  "używanie słowa faszystowski w tym temacie trąci mi lewactwem"

A mnie traci lewactwem narzucanie poprawnosci politycznej. Faszyzm, to miedzy innymi totalitaryzm i korporacjonizm, a w takim swiecie, niestety zyjemy. Jak ktos ma watpliwosci, to niech sie dowie, kto faktycznie rzadzi EU i czy jest to Parlament. Thacher zapoczatkowala ten proces i jej wychwalanie traci lewactwem i to bardzo mocno.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#350542

Kibole na angielskich stadionach spiewaja "We will make a party when Maggie Thatcher die" i tak zapamieta ta dame Ci ,ktorzy w wyniku tej wspanialej prywatyzacji stracili prace.

Wspaniala prywatyzacja nigdy nie jest placebo na cale zlo.Gdy obywatelem zarzadzaja korporacje ponadnarodowe i takie rowniez daja prace to napewno nie dzialaja w jego interesie a z jawnym lub ukrytym zamiarem wyzysku.

Dlaczego mimo ze Komunizm byl systemem totalitarnym to w Polsce "czerwonej" istnial kodeks pracy i pracownik mial zagwarantowana ochrone a dzis  juz w "wolnej Polsce" czasem dzieja sie takie sceny upodlenia ze nie chce mi sie juz ich przytaczac.?Nie mam sentymentu do tamtego okresu ,ale czy musialo dojsc az do takiego upadku i upodlenia swiata pracy?>

Czy juz "mury rosna" a "lancuch kołysze sie u nog" ku chwale "wielkiej Thatcher"?

Vote up!
0
Vote down!
0
#349871

na jakiej podstawie można sobie wyrobić zdanie o jej roli w kształtowaniu dzisiejszej rzeczywistości?

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#349872

Se poczytaj o sytuacji politycznej i gospodarczej W.Brytanii i USA w czasach Thatcher i Reagana,dorzuć Afganistan,Angolę,Nikaraguę,Polskę,Czechosłowację,ZSRR,RFN.
Potem polecam lekturę pamiętników pani premier.
I po tej lekturze może'' wyrobisz sobie zdanie o jej roli w kształtowaniu dzisiejszej rzeczywistości''. Koniec cytata.
Miłej lektury :)

Vote up!
0
Vote down!
0

markiza

#349884

Kolejny mit upadł.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#349888

Widzę ze nie przeczytałeś zlinkowanego tekstu Kwiecińskiego, a reklamowałem.

W UK gdzie praca jest bardzo droga, brak efektywności firm mógł jedynie spowodować ucieczkę miejsc pracy za granicę z nieefektywnych państwowych firm wytwarzających buble.

Bez niej byłaby tam Argentyna.

Nie porównuj UK do Polski ani wtedy, ani teraz, to wolny kraj.

Vote up!
0
Vote down!
0
#350052

My mamy mądrzejszych kiboli, zapewniam. Przemieszkałem w UK kilka lat.

Vote up!
0
Vote down!
0
#350054

Zestawianie "Iron Lady" z - tfu! - Tuskiem i Komorowskim jest (nie)wielkim nieporozumieniem.
Wielka Brytania, po tym jak funt przestał być "walutą światową", a zalecane było oszczędzanie energii elektrycznej (egzekwowane odgórnie) znalazła się w opłakanym stanie, na dobrych kilka lat. Jej zasługi dla własnego kraju są niewątpliwe.
Ponadto - sam format postaci...
Pozazdrościć Anglikom tej pani.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349883

Carmina

Nie idealizujmy tamtych czasów.Różnie bywało. Znam miasto gdzie olbrzymie zakłady chemiczne Chemitex Wistom bezkarnie zatruwały pracowników i mieszkańców miasat  wielokrotnie przekraczając dopuszczalne normy siarczku i innych świństw w samym zakładzie i wypuszczanym na zewnątrz. Analizy były fałszowane i w sądzie przedstawiane jako mieszczące się w normie.Ludzie nie mogli otrzymać odszkodowania.

W latach 70tych zatruło się śmiertelnie w zakładzie 5 osób. Śledztwo było tak przeprowadzone jak obecnie jest prowadzone smoleńskie,fałszowano protokoły zastraszano świadków i w końcu nikt nie został uznany winnym.Nagminnie fałszowano dokumentację powypadkową w większości zakładów, bo musiały statystyki dobrze wypaść.

Wielu ludzi zmuszano do pracy po godzinach bez wynagrodzenia. Zdarzało się ,że tych głośno protestujących uznawano jako walczących z ustrojem, podburzających do niepokojów w pracy. Esbecy sporządzali  stosowne notatki i bez pardonu zwalniano z pracy. Żaden sąd takich nie odważył się przywrócić do pracy. Sędziowie byli też dyspozycyjni i esbeków się bali.Znam wiele przypadków, gdzie ludzie pracowali przy budowie domów czy daczy różnych kacyków, dyrektorów etc  w ramach wynagrodzenia z umowy o prace naprawdę niewysokiego, po godzinach.Mówię o latach 70 i 80 tych.

Ludzie też bali się o pracę bo funkcjonował tzw. wilczy bilet , który powodował,ze w ramach represji ludzie nie mogli po zwolnieniu znaleźć żadnej pracy.

Koleżanka skończyła handel zagraniczny w latach 80 i nie została zatrudniona w żadnej centrali handlu zagranicznego, w żadnym dużym zakładzie mającym taką komórkę bo musiała wypełnić stosowna ankietę dotyczącą nie tylko rodziców ale także dziadków co robili przed wojna, kogo z krewnych ma zagranicą. Mała dziadka , który przed wojna służył w policji i to spowodowało,ze nie otrzymała pracy nie tylko zgodnie z wykształceniem ale żadnej podobnej.Pracowała pod Warszawą w jakimś GSie.

Teraz źle traktowany , wynagradzany pracownik wyjeżdża zagranicę, wówczas nie mógł tego zrobić.

Ci notable partyjni byli często panami życia i śmierci. Różnie w różnych miejscach bywało.Proszę pamiętać ,ze teraz wielu ludzi prowadzi na własny rachunek wiele działalności,usług, nie wszyscy są pracownikami. Wówczas albo w ogóle to  było niemożliwe albo w ograniczonym zakresie ale  dostępne dla rodzin funkcjonariuszy partyjnych, milicji, wszelkich służb, czy wojskowych.

A ponieważ ma Pani rację ,ze pracownicy są bezkarnie wykorzystywani, nie przestrzegane jest prawo pracy to ja twierdzę,ze jest to dowód na dalsze istnienie różnych przejawów PRL.Dowód na brak normalnego państwa.

Vote up!
0
Vote down!
0

Carmina

#349894