Petelicki - czyli nic się nie stało

Obrazek użytkownika R.Zaleski
Kraj

Temat ludzi bardzo interesuje, od kilku miesięcy prawicowe portale nie miały takiego nagłego skoku klikalności. To dobrze.

Bo zamknięto przed Petelickim telewizje parę miesięcy temu. Sprawdzając w wyszukiwarce ostatnie trzy miesiące znalazłem tylko wywiady dla mediów prawicowych. Pokazuje to też, że obecny sektor propagandy zarządzany jest tak samo centralnie jak za komuny. Że krytyka jest dopuszczalna, ale wicie, rozumicie towarzysze, ma być konstruktywna, i nie wychodzić poza ramy systemu. Żadne tam Smoleński itp. teorie spiskowe. Albo wierzysz w zieloną wyspę, premiera i brzozę, albo znikasz.

Staniszkis mająca z nim osobiste kontakty, pisze o naciskach na generała, żeby siedział cicho. Widać obawiano się jego narowistego charakteru, bo raczej był cicho ostatnio. Wycofał się nawet z poparcia 11.11.11. Wg informatorki (powyższej?) Kaczyńskiego, był na krótkiej liście osób szczególnie zagrożonych.

Kontrakt, który miał teraz podpisać z jakimś krajem arabskim na szkolenie jego sił specjalnych, pewnie oznaczał wyjazd z kraju z rodziną na dłuższy czas. Znalazł by się poza zasięgiem tych, którzy go się obawiali. A wtedy hulaj dusza, piekła ni ma. Znacznie pewniejszy sposób na ochronienie rodziny, niż się np. zastrzelić i zostawić ją na łasce tych, którzy go do tego zmusili. No i to nie jego charakter „Bóg nie lubi tchórzy” mawiał.

Wszyscy jego znajomi są „niewierzący” w jego samobójstwo, a to często mocne nazwiska. Mainstream skąpo informuje a jak to, że nic się nie stało, i ciszej nad tą trumną (którą to już, bo straciłem rachubę). GW lansuje teorię Alzheimera jako powód, Jako jedyny podał taką informację Jarosław Rybak, autor paru książek o Grom, raczej związany z prawicą. Trudno to pogodzić z informacjami o ogromnej wiedzy Petelickiego. No chyba, że były to delikatne początki tej choroby, w postaci zapominania o drobiazgach, dotyczących krótkotrwałej pamięci. Ja tam mam problemy ze znalezieniem kluczy od zawsze. Nawet wiekowo, jeszcze bardziej biologicznie Petelicki był za młody na tę chorobę. A jeśli już, to jest to raczej dowód na to, że nie popełnił samobójstwa, a już na pewno nikt by go nie zabił, bo za dużo pamiętał. http://markowski.salon24.pl/427731,alzheimer-i-samobojstwo-bzdura-na-resorach. „Jeśli to prawda, że Petelicki miał początki Alzheimera to trudno będzie dyskutować z samobójstwem” pisze skolei Kataryna na Twitterze.

Tak więc realnie powodów do samobójstwa nie miał, a do uciszenia go aż nadto. Szczególnie negatywnie o nim wypowiadał się Komorowski, że nie jest żołnierzem, czy jego doradca Nałęcz, że powinien strzelić sobie w łeb. Co ich tak drażniło, przeszkadzały im jego wpływy, autorytet w armii, wiedza?

Gen. Czempiński, ojciec chrzestny PO, tuż po śmierci gen. Petelickiego: "Tak dalece wydaje mi się to nieprawdopodobne, że czekam, że coś innego się stało niż to, bo to jest dla mnie nieprawdopodobne". Po paru dniach zmienił pozycje o 180 stopni, i wierzy w samobójstwo.
„Komentując sugestie, że gen. Petelicki miał bardzo dużą wiedzę, która mogła przyczyną jego śmierci zaznaczył, że wiedza, którą on posiada "jest dwukrotnie albo trzykrotnie większa". Żeby go zaskoczyć i zabić, to musiałaby być zasadzka, strzał z daleka. (...) Nie wyobrażam sobie, że pojedynczy człowiek mógłby sobie dać z nim radę – zakończył” Taką wiedzę (2-3 razy większą) ma Czempiński, a nie wie nic o płk Litwinience. Nie gorzej w końcu wyszkolonym, a którego zabiło wypicie herbaty(z Polonem) z dawnym kolegą. Panowie to pewnie mieli wielu wspólnych kolegów.
http://wiadomosci.onet.pl/gen-slawomir-petelicki-nie-zyje,5164808,temat.html

„Nie ma samobójstw – są tylko tajemnicze mordy, nie w sensie “gęby”, ale zabójstwa. I ja, redaktor niepokorny, bloger spoza głównego nurtu, nie dam się nabrać, nie pozwolę się uciszyć nad tą trumną, nie dam się zaszantażować pięknymi słówkami o poszanowaniu uczuć rodziny...” http://wojciechsadurski.salon24.pl/427772,nie-wierze-w-samobojstwo Sadurski ironizuje, ale w rytm mainstreamowej melodii.
„Zastrzelił się z własnego pistoletu, który trzymał w sejfie. Ekipy dochodzeniowe przez kilkanaście godzin zabezpieczały ślady i przesłuchiwały świadków. Do samobójstwa doprowadziło generała poczucie bezsilności i brak wykorzystania jego wiedzy i talentu przez struktury państwowe.
Według naszego innego źródła informacji jego postawa i krytyczne opinie nt. śledztwa smoleńskiego i sytuacji w wojsku oraz w Polsce doprowadziły do tego, że był izolowany i bojkotowany przez władzę. - Był wielkim graczem, który poczuł się niepotrzebny - przyznaje jeden z naszych informatorów.”
http://www.radiownet.pl/czytaj#/publikacje/general-petelicki-popelnil-samobojstwo
Z takich powodów to ja powinienem popełniać samobójstwo codziennie od 30 lat, i miliony innych Polaków też.

Nic się nie stało Polacy, nic się nie stało. Ciszej nad trumnami, nie piszcie o tym, nie protestujcie, dajcie się jeden po drugim wyciągnąć ze swoich grupek, jeśli w ogóle w jakichś jesteście, oszukać i zastraszyć mainstreamowi, a potem ... . Albo zbierzcie się w końcu do kupy i zróbcie porządek w tym kraju.
Nie zostawiajmy przynajmniej tego tak, jak sprawę Leppera, bo zginą kolejne osoby z tej listy.

Fakt, który pierwszy bezdyskusyjnie ogłosił samobójstwo, dziś pisze „Od kilku lat wiele osób się od niego odwróciło, czuł się odstawiony na boczny tor – opowiada nam przyjaciel generała. – Nie miał już takich kontaktów z najważniejszymi i najbardziej znanymi osobami w Polsce. Źle mu z tym było, trudno to znosił, zrobił się szalenie radykalny, z wieloma ludźmi się skonfliktował.” itd. Nie ma jednak powołania się na absolutnie żadne nazwiska.
Jakiś dziwny, ten znajomy. Ja bym te najważniejsze osoby posłał przez sąd, i wolałbym kible czyścić , niż się z nimi spotykać. Jako radykał lepiej pewnie radykała rozumiem.
Dalej, że żona chciała odejść, pił, załamanie nerwowe, kłopoty finansowe. Lepper 2 się całkiem robi. Czyżby nasi sąsiedzi z drugiej strony, też mieli w tej sprawie coś do powiedzenia?
Jednak w ankiecie pod artykułem (testowanie narracji ?), na pytanie czy zabił się przez kobietę 80% odpowiedziało, że nie. A taki ładny artykuł jest.
http://www.fakt.pl/Slawomir-Petelicki-mial-klopoty-rodzinne-zona-chciala-zostawic-Petelickiego,artykuly,164160,1.html#miniPoll

Fot. grom.org.pl

Brak głosów

Komentarze

załoga z Czerskiej ma daleko posuniętego Alzheimera i dlatego takie banialuki od lat wypisuje. Patrzeć tylko jak popełnią zbiorowe samobójstwo. Oczywiście w garażu podziemnym biurowca na Czerskiej, w miejscu gdzie którego nie obejmuje monitoring. Pozostawiony przy życiu zostanie tylko Ketman-Maleszka aby opisać to wiekopomne zdarzenie.

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#267243

Marzenia. Oni musieliby w coś wierzyć, poza kasą, żeby popełnić zbiorowe samobójstwo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#267263

że chodzi im o coś więcej. Teraz im spadają w pływy. Ta tendencja jest zauważalna już od całkiem długiego czasu (proszę prześledzić notowania giełdowe Agory). Spadek wpływów = brak kasy. Czyż to nie jest wystarczający powód aby zbiorowo się przenieść z podziemnego garażu na Czerskiej na jakże miłe i przyjazne łono Abrahama? Alzheimer byłyby tutaj wyłącznie usprawiedliwieniem czynu. Oczywiście dla TVN-u.

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#267332