Lepper i worek bokserski
„W ciasnej łazience swojej kanciapy w Alejach Jerozolimskich zawiesił bokserski worek treningowy. Na nim rozładowywał swoją niemoc i upokorzenia. I na nim powiesił się.” Pisze dziś Kutz vel Kuc. Jakby przy tym był. On a może ktoś inny z tego cyrku w budowie. Jednak jeśli ktokolwiek mógł tego czynu dokonać, to akrobata i człowiek guma w jednej osobie. Jak ktoś potrafiłby to zrobić, to niech mnie poinformuje jak, bo ja sobie tego nie wyobrażam.
Przejrzałem na Allegro oferty sprzedaży setek worków treningowych (patrz foto) i żaden nie wisi na sznurku, a każdy na kilku łańcuchach. Nie twierdzę że takiego worka nie ma, tylko że to bardzo rzadki okaz.
Jednak znacznie bardziej rzadki jest samobójca, który nie pisze listu pożegnalnego a 9 na 10ciu pisze, ma chorego syna, którego prawdopodobnie może uratować przeszczep z jego wątroby. Samobójca który boi się o swoje życie to ktoś absolutnie na tym świecie niespotykany. Na dodatek ktoś, kto jak donosi SE właśnie zrobił interes życia z Łukaszenką itd., itp. Ta wyliczanka mogłaby zająć parę stron. Część jest w przedostatniej notce. W sumie statystycznie niemożliwe.
Ten "samobójca" na dodatek ma jakieś dokumenty i papiery z okresu swojego premierowania. W sejmie kiedyś mówił o konkretnych sumach, miejscach i datach brania łapówek przez najważniejsze obecnie osoby w państwie. Może miał też nagrania czy zdjęcia, które zamierzał użyć w kampanii wyborczej. Nie można go już to spytać i chyba o to chodziło.
W takich okolicznościach oczywistą pierwszą hipotezą jest morderstwo na tle politycznym. Ale o takiej hipotezie to akurat od prokuratury nie usłyszymy. Za to w mediach będzie sporo wyśmiewania teorii spiskowych, nad kolejnym grobem.
Fotografia z Allegro
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5991 odsłon
Komentarze
Przepraszam za komentarz, bo nie uchodzi
10 Sierpnia, 2011 - 19:03
w tych przykrych okolicznościach, ale oni niczego nie potrafią dopracować do końca. Wszystko spieprzą!
Re: Przepraszam za komentarz, bo nie uchodzi
10 Sierpnia, 2011 - 19:40
Zgadzam się. Ale co sie mają przejmować, media za nich posprzątają.
Ciekawostkę słyszałem
10 Sierpnia, 2011 - 23:40
od pewnego poczciwego antykomunisty: "Sowieci ZAWSZE zostawiają jakiś znak. Celowo ,ż eby snuć domysły i dać wskazówkę: uwaga, ty możesz być następny"
Coś w tym jest...
Na czym powiesilby sie Kutz-buc ? tasma celuloidowa? DVD ?
10 Sierpnia, 2011 - 19:23
- powiesilby sie na tasmie
czy moze
- poderznal sobie gardlo
np plyta DVD na ktorej bylby jakis film Barei ?!
To byloby ciekawe.
A poza tym powtorze sie .
----------
26 maja w jednym z warszawskich szpitali zmarł dr Ryszard Kuciński
– były prokurator, adwokat, radca prawny, jeden z najbliższych zaufanych współpracowników Andrzeja Leppera.
wcześniej reprezentował polityków SLD m.in. Aleksandrę Jakubowską, Włodzimierza Czarzastego, Andrzeja Kratiuka. Jako prawnik obsługiwał spółki, w których zasiadali ludzie związani ze służbami specjalnymi lub byli funkcjonariusze służb
m.in. Paweł Pruszyński, były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa a następnie wiceszef ABW za rządów Leszka Millera.
Ryszard Kuciński mówił, że gdyby ujawnił wszystkie dokumenty, które posiada, to wiele karier w tym kraju „wyleciałoby w powietrze” ------------ tyle cytatow za Niezalezna.pl .
z innego zrodla
http://obiektywny.blox.pl/html
"W 2003 r., rok po uzyskaniu szwajcarskiego obywatelstwa, Vogel został dyrektorem w banku Coutts, gdzie opiekował się kontami swego znajomego, lobbysty Marka Dochnala i jego firm, np. Blue Aries
(o związkach Dochnala z Pałacem Prezydenckim pisaliśmy w artykule "Aleksander K.", nr 10/2005). Szwajcarscy prokuratorzy potwierdzają
podejrzenia polskich służb,
że przez bank Coutts
Dochnal transferował pieniądze dla polskich polityków.
Ujawnił to prokurator okręgowy z Zurychu Peter Henig.
Dochnal poznał Vogla przez swego adwokata Ryszarda Kucińskiego, dawniej rzecznika warszawskiej prokuratury, przyjaciela byłego prawnika prezydenta Ryszarda Kalisza.
- Piotrek jest moim przyjacielem. Poznaliśmy się dzięki Irenie Popoff - potwierdza Ryszard Kuciński. Nazwisko Vogla pojawia się w biznesowych kalendarzach Marka Dochnala, do których dotarł "Wprost". 2 września 2002 r. Dochnal zapisał na przykład "P. Vogel, kasa".
W 2004 r. Vogel odszedł z Coutts i zatrudnił się w EFG Banku.
Razem z nim przeniósł się tam Sławomir Kempa, o którym głośno zrobiło się w ubiegłym roku, gdy do prasy trafiła fałszywa notatka oficera Agencji Wywiadu, z której wynikało, że Kempa jako pracownik Couttsa prał pieniądze i transferował łapówki dla polityków i funkcjonariuszy tajnych służb.
Kempa jest wiceprezesem firmy Central European Natural Gas, którą kieruje Meir Bar, obywatel Izraela, przyjaciel prezesów spółki Art-B Bogusława Bagsika i Andrzeja Gąsiorowskiego.
Warto przypomnieć, że
wspólnikiem Bagsika w okresie afery Art-B był zaufany Aleksandra Kwaśniewskiego Marek Siwiec, późniejszy szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, obecnie eurodeputowany. =======================
Jak widac kariery w powietrze nie wylecialy,
{ biznesy dalej sie kreca, aferzysci chodza przewaznie na wolnosci.
Kucinski byl przyjacielem Kalisza, znal Vogela, Dochnala ,Kwasniewskich i cala te ciemna sforę }
natomiast zgineli ci, ktorzy mieli dowody na "wylecenie karier".
Pozostaje pytanie, czy kiedykolwiek te dowody jeszcze wyplyna ?
Oczywiscie wskazywaloby to na celowe sprawstwo obu tych " Smierci "
Re: Na czym powiesilby sie Kutz-buc ? tasma celuloidowa? DVD ?
10 Sierpnia, 2011 - 19:47
Kutz pewnie nic nie wie, więc samobójstwo mu nie grozi.
A nami rządzi podobne towarzystwo jak na Sycylii.
Na czym powiesilby sie Kutz-buc ? tasma celuloidowa? DVD ?
10 Sierpnia, 2011 - 19:22
- powiesilby sie na tasmie
czy moze
- poderznal sobie gardlo
np plyta DVD na ktorej bylby jakis film Barei ?!
To byloby ciekawe.
A poza tym powturze sie .
----------
26 maja w jednym z warszawskich szpitali zmarł dr Ryszard Kuciński
– były prokurator, adwokat, radca prawny, jeden z najbliższych zaufanych współpracowników Andrzeja Leppera.
wcześniej reprezentował polityków SLD m.in. Aleksandrę Jakubowską, Włodzimierza Czarzastego, Andrzeja Kratiuka. Jako prawnik obsługiwał spółki, w których zasiadali ludzie związani ze służbami specjalnymi lub byli funkcjonariusze służb
m.in. Paweł Pruszyński, były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa a następnie wiceszef ABW za rządów Leszka Millera.
Ryszard Kuciński mówił, że gdyby ujawnił wszystkie dokumenty, które posiada, to wiele karier w tym kraju „wyleciałoby w powietrze” ------------ tyle cytatow za Niezalezna.pl .
z innego zrodla
http://obiektywny.blox.pl/html
"W 2003 r., rok po uzyskaniu szwajcarskiego obywatelstwa, Vogel został dyrektorem w banku Coutts, gdzie opiekował się kontami swego znajomego, lobbysty Marka Dochnala i jego firm, np. Blue Aries
(o związkach Dochnala z Pałacem Prezydenckim pisaliśmy w artykule "Aleksander K.", nr 10/2005). Szwajcarscy prokuratorzy potwierdzają
podejrzenia polskich służb,
że przez bank Coutts
Dochnal transferował pieniądze dla polskich polityków.
Ujawnił to prokurator okręgowy z Zurychu Peter Henig.
Dochnal poznał Vogla przez swego adwokata Ryszarda Kucińskiego, dawniej rzecznika warszawskiej prokuratury, przyjaciela byłego prawnika prezydenta Ryszarda Kalisza.
- Piotrek jest moim przyjacielem. Poznaliśmy się dzięki Irenie Popoff - potwierdza Ryszard Kuciński. Nazwisko Vogla pojawia się w biznesowych kalendarzach Marka Dochnala, do których dotarł "Wprost". 2 września 2002 r. Dochnal zapisał na przykład "P. Vogel, kasa".
W 2004 r. Vogel odszedł z Coutts i zatrudnił się w EFG Banku.
Razem z nim przeniósł się tam Sławomir Kempa, o którym głośno zrobiło się w ubiegłym roku, gdy do prasy trafiła fałszywa notatka oficera Agencji Wywiadu, z której wynikało, że Kempa jako pracownik Couttsa prał pieniądze i transferował łapówki dla polityków i funkcjonariuszy tajnych służb.
Kempa jest wiceprezesem firmy Central European Natural Gas, którą kieruje Meir Bar, obywatel Izraela, przyjaciel prezesów spółki Art-B Bogusława Bagsika i Andrzeja Gąsiorowskiego.
Warto przypomnieć, że
wspólnikiem Bagsika w okresie afery Art-B był zaufany Aleksandra Kwaśniewskiego Marek Siwiec, późniejszy szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, obecnie eurodeputowany. =======================
Jak widac kariery w powietrze nie wylecialy,
{ biznesy dalej sie kreca, aferzysci chodza przewaznie na wolnosci.
Kucinski byl przyjacielem Kalisza, znal Vogela, Dochnala ,Kwasniewskich i cala te ciemna sforę }
natomiast zgineli ci, ktorzy mieli dowody na "wylecenie karier".
Pozostaje pytanie, czy kiedykolwiek te dowody jeszcze wyplyna ?
Oczywiscie wskazywaloby to na celowe sprawstwo obu tych " Smierci "
Na czym powiesiłby sie Kutz?
10 Sierpnia, 2011 - 22:54
Pewnie na gumce od bokserek.
Szpilka
Nasza nawykowa zadyszka...
10 Sierpnia, 2011 - 19:27
Tylko głupiec, lub, co na jedno wychodzi, wierny bo bezmyślny czytelnik, przez obcych dla Polaków redagowanej gazety, może tak się dać skołować, że nie dostrzeże, iż powieszenie śp. Leppera idealnie wpisuje się w sekwens tajemniczych (?) zdarzeń / powieszeń w, nie tylko naszym więziennictwie. Od Baraniny, przez serię niedostrzegalnych dla więziennych dozorców samobójstw w monitorowanych 24 godz./dobę celach, od lat ciągnie się polski szlak śmierci ścielony trupami ludzi uwikłanych w najróżniejsze machlojki.
Wszyscy myślący, nawet ci niezbyt spostrzegawczy widzą tę szczególną przypadłość naszej rzeczywistości, ale NIE dostrzegają tej prawidłowości jasno? oświeceni mędrcy z GW i innych, aż do bólu "obiektywnych" mediów. Cóż, na takie kompromitujące dictum swoich dziennikarzy robi, zasłużony w walce o prawdę, redaktor Michnik? Chyba przywoła ich do porządku; przecież inaczej straci, jeśli jeszcze, w co wątpię, posiada, tytuł wiodącego w Polsce dziennika.
Re: Nasza nawykowa zadyszka...
10 Sierpnia, 2011 - 19:53
Spokojnie z pół Polski uwierzy w to co im w gazecie napiszą i w tv potwierdzą.
Media naprawią..
10 Sierpnia, 2011 - 20:49
Zastanawia mnie ,co robiła ekipa TVN w mieszkaniu śp.A.Leppera jak jeszcze spał?Kto ich wpuścił?Przypomniałam sobie prowokację TVN w roli R.Beger przeciwko PIS-owi.Czyżby to było" zbadanie terenu"
jagoda
Re: Media naprawią..
10 Sierpnia, 2011 - 21:40
TVN na początku mówił "samobójstwo bez udziału osób trzecich", potem próbowali zamilczeć, potem wyskoczył im Sakiewicz a jeszcze przedtem blogosfera podniosła tumult.
Każdy ma internet i nie mają już takiej władzy jak kilka lat temu. Kłamią ile się da ale muszą się cofać przed prawdą.