Dzisiejsze demonstracje anty-ACTA, w Wałbrzychu i na świecie

Obrazek użytkownika R.Zaleski
Blog

Wróciłem właśnie z pikiety anty - ACTA w Wałbrzychu. Na pierwszej było tam ponad 200 osób, tym razem około 30tu + 5ciu dziennikarzy. Prowadzili ją i uczestniczyli w niej młodzi ludzie. Było kilkanaście stopni mrozu.
Organizatorzy przez megafon odczytali deklarację, poinformowali o szkodliwych skutkach ACTA. Dziewczyny w wieku licealnym miały namalowana planszę, na której była grafika pokazująca jaką ogromną część dochodu zabiera twórcy agencja i cały przemysł rozrywki. Odpowiedź na argumenty mediów i rządu. Czuło się autentyzm tych wystąpień. Plakatów, banerów.
Hasła jak wszędzie „Bruk na rząd, rząd na bruk. „Wczoraj Moskwa dziś Bruksela wolność słowa nam odbiera”, choć towarzystwo, na oko, raczej lewicowe. Inicjator wydarzenia Patryk Piekaj pokazał trzymany w ręku plik kartek. Powiedział, że są to 84 strony traktatu ACTA, następnie rzucił je. Kartki rozsypały się na na śniegu, pod nogami zebranych.
Niechcący w jedną wdepnąłem.
Spytałem dlaczego tę demonstrację zrobili. Naśladowali innych? Stwierdził że chodzi o wolność. O wolność słowa. Historia się powtarza. Chodzi mu więc o to samo o, co mnie 30 - dwadzieścia parę lat temu. Będąc w ich wieku, z tego samego powodu chodziłem na demonstracje.

Poza jednym incydentem, pijanego ktosia, który na parę sekund wszedł na środek zgromadzenia, coś powrzeszczał i poszedł dalej, tzn niezbyt daleko, bo do radiowozu, do którego go policjanci grzecznie poprosili, było spokojnie.

Pałeczkę tym razem, bo w niektórych polskich miastach to była już 4ta demonstracja, przejęła od nas Czechów, Szwedów reszta Europy. Choć demonstracje były też w USA, Australii. W sumie w 300 miastach, na 3 kontynentalnych. W Niemczech tym razem najwięcej.
Około 5 -10 tys w Berlinie, 16 -20 tys w Monachium, Frankfurt 2 tys, Lipsk 3tys. Wg Partii Piratów, ich organizatora, w samej Bawarii demonstrowało 40 tys ludzi. W Niemczech manifestacje były zapowiadane w 55 miastach.
W Czechach demonstrowało 2500 osób. W Estonii ,w 2 miastach, kilkaset. W Zurychu 400 osób. Kolejna duża demonstracja była w Paryżu. Kilkaset osób w Zagrzebiu. 5 tysięcy w stolicy Bułgarii. 40 tys w Rumunii. Nie są to potwierdzone dane.

W Polsce demonstracje i pikiety były zapowiedziane w ok 20tu miastach. W Krakowie gdzie ostatnio był największy protest w Polsce, tym razem demonstrowało 1 -2 tys manifestantów.
Demonstracje wszędzie przebiegały spokojnie.

Panorama w TVP2 słowem o tych całych protestach w Polsce i na świecie nie wspomniała. W TVN pokazano migawki z protestów. Bardzo daleko jednak naszym telewizjom do osiągnięcia właściwych proporcji w informowaniu o protestach. Tym bardziej, że wyjątkowo mocno dotyczy to kraju, w którym cała ta akcja protestu się rozpoczęła i rozlała na cała Europę. Takie wydarzenie nie ma odpowiednika w naszej najnowszej historii. A jest to akcja protestu młodzieży największa od czasów upadku komunizmu.

http://www.stern.de/news2/aktuell/zehntausende-in-deutschland-protestieren-gegen-acta-1785333.html
http://news.ibox.bg/news/id_712451746
http://www.ziare.com/stiri/proteste/proteste-anti-acta-in-bucuresti-doar-cateva-sute-de-persoane-desi-se-anuntasera-40-000-1150285?utm_source=dlvr.it&utm_medium=twitter

Fotografia: wałbrzyszek.com więcej tu http://www.ziare.com/stiri/proteste/proteste-anti-acta-in-bucuresti-doar-cateva-sute-de-persoane-desi-se-anuntasera-40-000-1150285?utm_source=dlvr.it&utm_medium=twitter

Brak głosów