Donald Tusk niepozywalny

Obrazek użytkownika R.Zaleski
Kraj

Pani Jolanta Lupińska, emerytka z Chojnowa pozwała a raczej próbowała pozwać Donalda Tuska o niespełnienie obietnic wyborczych, złożonych w jego ekspoze. Z odpowiedzi Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 22 lipca 2011 wynika, że „Prezes (premier) Rady Ministrów nie ma zdolności sądowej, ma ją natomiast Skarb Państwa”. Sąd poprosił też o „ wskazanie w jakiej wielkości Pani żąda wynagrodzenia szkody i na czym polega szkoda w stosunku do Pani”.

Pani Jolanta odpowiada „ uważam że w naszym prawie coś kuleje , bo w wielu krajach jest możliwe wniesienie pozwu nawet w stosunku do Prezydenta, Premiera. Niestety u nas w Polsce osoby wywyższone przez naród, do najwyższych godności, stoją ponad prawem i traktuje się te osoby jak święte krowy, choć nie rozumiem dlaczego. Mogą więc kiwać naród i robić co im się podoba. Uważam że należy z tym skończyć, skoro my społeczeństwo jesteśmy ich pracodawcami. To my dajemy im pracę i płacimy pensję. Ponieważ czuję się oszukana i zawiedziona przyrzeczeniami Pana Premiera, dlatego skoro inaczej nie można, poprzez Skarb Państwa, chcę wysunąć swoje roszczenia wobec Pana Premiera Donalda Tuska”

Trudno się nie podpisać pod pozwem pani Jolanty. Z kolei odpowiedź sądu uświadomiła mi, że jak się oszuka jedną osobę to to jest przestępstwo, jak miliony to polityka. Na dodatek odpowiada za osobę kierująca krajem Skarb Państwa, czyli pieniądze z naszych podatków. Pora najwyższa to zmienić.

Brak głosów