Waldek nadal się nie boi

Obrazek użytkownika platos
Kraj

Koalicjanci dali sobie po buzi ale sprawa opcji, która moim zdaniem jest podłożem tego konfliktu przecież jeszcze nie została zakończona. Czy możemy się zatem spodziewać dalszych odsłon tej wojenki? Myślę że tak tyle, że obie strony brudy będą prać po cichu w domu.

Coś się jednak przecież wydarzyło. Nikt chyba nie ma wątpliwości że podobnie jak z małżeńską zdradą i wybaczeniem cierń pozostaje. To co ujrzało światło dzienne, ten mały skrawek prawdy pokazuje nam jak wiele może być jeszcze nie ujawnione. Pokazuje nam jak naprawdę funkcjonuje ta koalicja, że jej podstawą nie jest wzajemne zaufanie (tak często wspominane w expose Premiera) ale trzyma się na hakach, które wzajemnie na siebie nazbierali. Paradoksalnie może to być jeszcze mocniejsza koalicja – koalicja wspólnoty złodziei. I jak pójdą na dno to tylko razem.

Strzał PO odpalony w Pawlaka było swoistym sprawdzeniem ile PO może ta wojna w koalicji kosztować. Dziś Tusk już wie, że Pawlak też wiele wie. Sprawa Misiaka i 48 mln zlecenia pokazuje, że PSL może mieć naprawdę duże sprawy w zanadrzu. Nie sądzę by odpalili największe działo w pierwszej salwie. Skuteczność PSLowskiego kontrataku jest naprawdę imponująca tym bardziej, że PO dostała też rykoszetem z własnego działa. Musi bowiem skompromitowanego Pawlaka tolerować w rządzie bo ten uparty chłop okazał się cwańszy i silniejszy. Waldek nie pękł i się nie boi bo za Waldkiem silne lobby stoi.

Jest też bardzo wymierny aspekt psucia państwa. Pozostawienie skompromitowanego wicepremiera w rządzie daje jego podwładnym (ale też oportunistom których pełno w PO) jasny sygnał – jesteście bezkarni. Tusk w imię utrzymania się u władzy nie może sobie pozwolić na ukrócenie kumoterstwa i nepotyzmu.
Zresztą dla uważnego obserwatora, wiadomo to już było po sprawie Sawickiego w KRUS. Afera Misiaka tylko rozpowszechnia tę wiedzę.
Coś się stało i ludzie to widzą i czują i żadne wyjaśnienia i wyrozumiałe tłumaczenia publicystów tego nie zmienią. Dla ludzi czarne jest czarne a białe jest białe.

Brak głosów

Komentarze

Vote up!
0
Vote down!
0
#15971

Walduś popełni niewybaczalny grzech, ośmieszył PO w Olsztynie.
Dostał ostrzeżenie, ale na tym nie koniec.

Coś mi się jednak zdaje, że prędzej teraz Tusk oberwie. Mimo wszystko Walduś wciąż jest postkomunie potrzebny. Pewne jest bowiem, że dzięki sikawkowym PSL nawet po przegranych wyborach robić będzie swoje, póki starzy strażacy i ormowcy w gminach nie wymrą.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#15981