Kawały o Platformie Obywatelskiej

Obrazek użytkownika Archiwum X
Kraj

Przemówienie Donalda Tuska. Kłamca przemawia, chwaląc się osiągnięciami swego rządu.

Mija godzina,dwie,trzy… premier przechodzi od osiągnięcia do osiągnięcia.

- A tuż pod Wrocławiem Platforma Obywatelska doprowadziła do uruchomienia nowej, ekologicznej elektrowni, gdzie, zamiast węgla, pali się torfem – chwali się D.Tusk.

Głos z sali: - Ale ja tam byłem, tam nie ma żadnej elektrowni!

Premier niezrażony przemawia dalej: - A dzięki staraniom Platformy Obywatelskiej, niedaleko Warszawy, wybudowaliśmy odcinek autostrady czteropasmowej!

Tenże głos z sali: - Ale tam nie ma żadnej autostrady?!

Nie wytrzymał w końcu Schetyna i krzyczy: - Zamiast jeździć się po Polsce, oglądaj TVN24!

Dziadek Donalda Tuska Wermacht:

Dziadek pokazuje małemu Donaldowi album z lat młodości. - Popatrz, wnuczku, tutaj byłem w wojsku. Donald pyta – a kim jest ten pan z wąsami? - To był mój przywódca - A dlaczego trzymasz wyprostowaną prawą rękę w jego kierunku? Jesteś za mały aby ci to wytłumaczyć - odpowiada dziadek

Tusk nie zyje

Tusk umarł i dostał możliwość wyboru miedzy Niebem a Piekłem. W Niebie widzi modlących się, grających na harfach, śpiewających. Nuda. Za to w Piekle balanga, popijawy, panienki, wesołe towarzystwo…

Wybrał Piekło.

Ale jak tam trafił, balangi już nie było, tylko tradycyjnie umieścili go w kotle ze smołą.

Tusk się poskarżył się diabłu, że nie tak miało być na co ten odparł: "Kampania wyborcza ma swoje prawa.”

2
Twoja ocena: Brak Średnia: 2 (1 głos)