Umorusana poprawnością, salonowa bezczelna swołocz, proputinowskie łżemedialneścierwa walą w nas jak w bęben!

Ograbiają, walą w nas, szydzą, okradają z majętności, zadłużają na długie lata. Oskarżają o zbrodnie. A my?!

45 lat wyniszczali nas stalinowskie pachołki, żydokomuna zainstalowana nad Wisłą!
Mimo niezliczonych zbrodni są bezkarni!
Ba! uwłaszczeni na potężnym majątku.
A potomkowie tych, co to z Budionnym i Tuchaczewskim zaatakowali Polskę w r. 1920, potem całowali sowieckie tanki 17 września 1939 r. dzisiaj z Michnikiem, Bikont i Pacewiczem na czele z babilońskich tarasów przy Czerskiej wyszczerzając złote zęby oskarżają nas o współzbrodnie z Hitlerem.
Utworzyli coś na kształt nowej antypolskiej międzynarodówki!
Naszła mnie taka smutna refleksja!
Boże jak my Polacy jesteśmy w swojej masie narodem spokojnym, tolerancyjnym, wyrozumiałym i wybaczającym!
Pełnia chrześcijańskiego miłosierdzia!
W połowie lat 80 spędziłem kilka dni Francuzami w wieku średnim/ byli ode mnie o 10-20 lat starsi/ na przepięknych Mazurach. Razem żeglowaliśmy, piliśmy lokalny bimberek , dobre piwo tuborg i carlserg/ z pewexu/ i całe wieczory przegadane.
Moich przygodnie poznanych znajomych znad Sekwany i Rodanu uderzała, szokowała sytuacja strasznej mizerii zaopatrzenia; niczego nie było z produktów spożywczych, nędza w sklepach, surowe, szare blokowiska nawet w małych urokliwych miasteczkach na szlaku Wielkich Jezior.
Generalnie zapaść cywilizacyjna po 40 lat rządów komunistów nasłanych z Moskwy!
No i to prawo stanu wojennego, brak wolności obywatelskich, terror partyjno-wojskowy w mediach i na co dzień!
W trakcie kolejnej rozmowy jeden z Francuzów, najbardziej obyty, oczytany i zorientowany w polityce powiedział do mnie tak; cyt. z pamięci;
"Gdyby u nas jakikolwiek rząd doprowadził do takiej biedy, nędzy, pustki na sklepowych półkach, kartek na żywność, reglamentacji, okropnych mieszkań w blokach, tak jak za krwawego terroru z czasów rewolucji francuskiej taka Sekwana byłaby czerwona od krwi i pełna trupów tych co do tego doprowadzili i wpędzili was w taką cywilizacyjna kabałę!
A wy, Polacy jesteście bardzo spokojnym, wyrozumiałym i pokornym narodem skoro poza cichymi werbalnymi atakami w gronie rodziny czy przyjaciół, na komunistyczną władzę, poza dowcipami o partyjnych idiotach i zbrodniarzach , poza krytyką w ulotkach podziemnej "S" niczego gwałtownego nie robicie. Pokojowe manifestacje z okazji rocznic na których was bija pałami, polewają wodą i gonią was po ulicach waszych miast!
Żadnego oporu, żadnego anterroru na siepaczach komuny, żadnego odwetu!"
Dla mnie ta opinia wydała się bardzo dziwaczna!
My spokojni?
Potulni?
Coś tu nie gra!
Wszak my niby tacy krwiożerczy, gwałtowni, impulsywni!
Otóż to!
Gdzie nasza impulsywność?
Gdzie ta niby gwałtowność!?
Po latach kilku od tamtych dyskusji z moimi Francuzami byłem w Pirenejach, miałem okazję rozmawiać z poznanymi Baskami, następnie spotykałem ich w Szkocji, gdzie pracuje dużo młodych ludzi z tego kraju.
Na zielonej wyspie poznałem Irlandczyków -katolików w różnym wieku, którzy w różnoraki sposób byli zaangażowani w Belfaście, Derry, Newry w walce z britolami.
I wtedy dopiero zrozumiałem, jak Polacy są spokojni, pokojowi i mimo wszystko wyrozumiali dla komunistycznych zbrodniarzy z pzpr, ub, sb czy innego wron'iego łajna!
Polacy zepchnięci przez promoskiewską swołocz do cywilizacyjnego ogona, ograbiani latami z elementarnych osiągnięć cywilizacji i demokracji
SĄ WYJĄTKOWO SPOKOJNYM, NAD WYRAZ WYROZUMIAŁYM NARODEM!!!
My Polacy jesteśmy wprost łagodnymi barankami.
I dlatego do dzisiaj obrażają nas pospolite promoskiewskie ścierwa najgorszego autoramentu!
Zimni, ordynarni mordercy zza biurka typu Jaruzelski czy Kiszczak!
Obrażają nas Polaków, obrażają rodziny wymordowanych: Grzesia Przemyka, Bogdana Włosika, chłopaków z Lubina, wystrzelanych "na masę" górników z "Wujka'!,
Zatłuczonego na rozkaz pałacu mostowskich ks. Jerzego Popiełuszko, wymordowanych Niedzielaka, Zycha czy Suchowolca.
Wymordowanych, zamęczonych i zniewalanych patriotów obrażają tysiące byłych ubeków, esbeków, oficerów informacji czy wsw do dzisiaj pobierających wielotysięczne emerytury!
Od lat niemal początku III RP obraża nas Polaków Adam Michnik i jego giermkowie utuczeni na milionowych akcjach gazety wyborczej, uwłaszczeni na majątku obywatelskim gazety powołanej i sfinansowanej na potrzeby przyszłego społeczeństwa obywatelskiego.
Obrażają nas regularnie, codziennie wytresowane dziennikarskie małpiszony szalejące z brzytwami pod szkłami powiększającymi, zacierające granice dobra i zła.
Wybielające katów z czasów prl;u, a oskarżające ofiary. Zamazujące granice przyzwoitości.
Podnoszące do rangi ludzi honoru, ludzi wybitnych nie tylko morderców z prlu ale i ich pomocników czyli byłych donosicieli, tajnych współpracowników, zwykłych kapusiów, co to donosili na najbliższych kolegów jak niejaki "Bolek" Wałęsa, Boni czy za szynkę krakus, carmeny i pierniczki kapującego Wolszczana!
To wybielanie zbrodniarzy, morderców i łobuzów czy drani stało się zaplanowaną metodą dalszego terroryzowania, szykanowania Polaków.
A to wszystko potwierdza tezę wypowiedzianą lat ponad dwadzieścia przez owego Francuza, że my Polacy jesteśmy narodem naprawdę bardzo spokojnym, wyrozumiałym i tolerancyjnym dla tych co dopuścili się na nas zbrodni wszelakiej!!!
I dlatego mogą także z nas szydzić nie tylko umazani w polskiej krwi prosowieccy generałowie co to poprzebierali się w polskie mundury, ale i ta cała umorusana poprawnością, bezczelna swołocz tzw niezależnych mediów.
A to co nastąpiło po kilku dniach wyciszenia, po 10 kwietnia 2010 roku to wręcz zbrodnia na Polsce, na uczciwych Polakach!
To co wyrabia wszelakie łżeścierwo wysługując się Rosji, co wygaduje taki Komorowski, Nałęcz, Kużniar czy Wajda!
A zestarzały Bartoszewski plujący na Polaków, gloryfikujący rzekoma rycerskość niemieckich oficerów w okupowanej Warszawie!

Za to wszystko powinni mieć proces, a miejscem ich winna być Bereza!

pzdr