POwyborcze "bogactwo" urodzaju? Róża Tam-Tara-Dej na komisarza d/s pól bitewnych. A Danuta Kokaina?

Wot i zagwozdka! Jakby powiedzieli starożytni Rzymianie z nad rzeki Moskwa!
Tusk zwycięski stanął przed bogactwem urodzaju. Rozpleniło się w PO geniuszami, kandydatami na komisarzy!
I problem, wybrana głosami lemingów i komuchów Danuta H., nazwana w gorący POwyborczy wieczór "pieszczotliwie" przez pana premiera naszą kokainą nie za bardzo chce być eurodeputowaną.
Komisarz dla niej słowo wręcz magiczne uwzględniając nkwdowsko-ebecką przeszłość dziadka i ojca w dziedzinie wyrywania paznokci polskim patriotom!
Nie dziwota więc, że tuskowa kokaina zamiast w ławach eurodeputowanych woli się delektować nie tylko gażą trzykrotnie wyższą ale i pławic się w tym wszystkim co zawiera w sobie jakże wdzięczne i mile brzmiące dla jej ucha słowo 'komisarz"!

W roku przyszłym okrągła rocznica bitwy pod Grunwaldem i stąd taki manewr Tuska, aby wyPOrtkować Sonika z nr jeden na liście a wstawić Różę von...van... dem Jungingen!
Będzie jak znalazł! Komisarz d/s pól bitewnych murowany!
Najpierw będzie honorować dwa nagie miecze a w miesiąc potem przeniesie sie 20 km na lekki płd wschód i pod Olsztynkiem może fetować rocznicę zwycięstwa Hindenburga na olbrzymią, ale potwornie żle dowodzona armią Samsonowa!

Tusk to ma rękę do kobiet!
Pitera, Kopaczowa, Hall,ówa. A teraz Hubner i Róża von Tam-Tara-dej!
A gdyby tak jeszcze Sawicka de domo Ice cream nie zadurzyła się tak nieszczęśliwie w agencie CBA to Donald Tusk przeprowadziłby Polskę przez obecny kryzys szybciej i sprawniej niż onegdaj Mojżesz naród wybrany przez Morzę Czerwone! A jego Vincenty bezpesel
mógłby spokojnie doglądać swoje domy na wynajem w suburbiach Londynu nie trzy dni ale i pięć dni w tygodniu!

pzdr