Polska to kraj popie.. znaczy się POpieprzony! Roznegliżowany Romaszewski na rozkładówce Michnika. Bartoszewski i burdele!

Mogę zrozumieć piękną, zgrabną siatkarkę, Anię Barańską, że zgodziła się na rozkładową sesję w Playboyu. Piękne ciało! Śliczna, zgrabna dziewczyna, wysportowana, atrakcyjna ! Świetna na boisku!
Dała się skusić!
Dała się skusić wielkim pieniądzom, blichtrowi popularności, więc pokazała swe ciało dużo bardziej je odsłaniając niż na boisku czy na plaży!
Co na to jej osobisty narzeczony?

Mogę zrozumieć poddanego olbrzymiej presji Drzewieckiego za jego "dzikie" wyznania!
Chłop cierpi!
POnad dekadę ubierał, karmił i wspierał Tuska oraz jemu POdobnych gołodupców, zanim stanęli oni na nogi!
Finansował, pokrywał partyjne wydatki!
Mógł więc się spodziewać, że Tusk zrobi wszystko, aby mimo wybuchu afery hazardowej wszystko zamieść pod dywan!
Tusk POświęcił Mira, więc ma on prawo być rozżalonym i zapewne na rauszu pleść te głupoty o zulusowatej Polsce!

Można zrozumieć Kondrata plującego na prezydenta, bo tego wymaga sPOntaniczny rozwój jego sieci handlu winem.
Podobnież zapijaczonego Grabowskiego, co na ostrym kacu POd szkłem kontaktowym coś tam bredzi!
Mogę od biedy zrozumieć nawet Władysława Bartoszewskiego, który nawet nie mając w ręku książki o Kapuścińskim poddał ją i jej autora ostrej krytyce, ale co gorsza POplątał się już tak totalnie, że Bartelsmanna, wydawnictwo ukochanych przezeń Niemców nazwał burdelem!
Ale można by na siłę i to jakoś wytłumaczyć; Bartelsman i burdel obydwa na "b"!, a starawo-leciwy nieprofesor chyba już dawno zatracił POczucie rzeczywistości i odróżniania wydawnictwa od domu publicznego!
Choć między Bugiem a Odrą, Pan Bartoszewski chyba już dawno wyczerpał to coś zwane "przyzwoitością" skoro już z tytułów jego książek od lat wielu wprost aż wylewają się te terminy!
W. Bartoszewski nie tylko z POwodu osobliwej bliskości ideowej biłgorajskiej ryja i plujkowatego wicemarszałka już dawno osiągnął intelektualny POziom Hołdysa, Moro-Figurskiej, czy wręcz Joli Rutowicz!!
Co by nie mówić o tych wyżej wymienionych, to co nabroił senator Zbigniew Romaszewski przekroczyło już stany wysoce alarmowe!
Odrażająco rozwalił się na rozkładówce u Michnika!
A to już nie jest używanie przez skrzekliwego staruszka terminologii domu schadzek.
Bartoszewski w tym wieku i w tym POpapraniu moralnym, POplątaniu, jakiemu się POddał na starość pewnie nawet do końca nie jest świadomy tego co to dom publiczny, burdel! i używa wyrazu, terminu którego tak naprawdę zapewne nie POjmuje!
Ale w jego wieku trzeba to nie tylko zrozumieć, ale wybaczyć!
Ale Romaszewski zdał się świadomie na rozkładówkę w czerskim burdelu intelektualno-moralnym!

I aczkolwiek można by mieć zastrzeżenia co do wyboru Ani Barańskiej, pięknej siatkarki, że zgodziła się na "gorącą sesję" zdjęciową i pokazanie swych ponętności na rozkładówce Playboya, to obnażenie się senatora Romaszewskiego na rozkładówce u Michnika jest wyjątkowo niesmaczne, obsceniczne i wulgarne, a te jego żale wylane przed łżecynglami to OHYDA!
Ania Barańska jest naprawdę warta grzechu!
Kto jest zdania przeciwnego niechaj wali we mnie nie tylko kamieniami obrazy, ale i belką wyrwana ze swego oka!
Zasłużyłem na to!
I chętnie poniosę karę!

Ale czyż solidarność z fatałaszkowym kokainistą warta była aż takiego grzechu, rozmemłanego negliżu u Michnika?????
pzdr