Obrodziło owocami i sprzedawczykami. Sikorski blisko schronu

Obrazek użytkownika antysalon
Blog

Owoców miękkich, owoców twardych zatrzęsienie. Sadownicy psioczą jak cholera; ceny na skupie niskie, zrywać nie mam komu. Znów w plecy. A prorosyjskie lobby też wbija nam nóż w plecy. Obrodziło prosowieckimi sprzedawczykami.Jakie larum! po wizycie prezydenta lecha kaczynskiego w Tbilisi. jaki zgiełk! Jaki wrzask! POdnieśli je solidarnie wszyscy nadwiślańscy idioci, co to określili się polskimi patriotami. PO cholerę nam wyrzutnie patriot skoro mamy tylu własnych darmowych patriotów. Listę otwiera jak zwykle ostatnimi czasy katiusznik Bolek. Ten stara sie wycelować w prezydenta kalibrem najgrubszym. To niemal bolek-berta- idiota! cudowna broń rządzącej koalicji i nie tylko./ Szkoda ,że Wachowski nie dał głosu!/
Za nim też kalibry niezgorsze;jakiś tam Szmajdziński co to z miną debilkowatą ogłasza Polakom niemal zdradę stanu. Chlebowski z e zwichrzonym na główce tupecikiem-POżyczką ogłasza stan krytyczny Polski. A gdzie najdzielniejszy z dzielnych? Radosław minister zanim wsiadł do samolotu obstalował sobie na miarę specjalny garnitur a i berecik z włókna kevlarowego aby biedaka jakiś rykoszet sowiecki czy szrapnel nie dosięgnął. Zródła dyplomatyczne donoszą, że ukochane dziecko dyplomatołkowe trzymało cały czas straż tylną, zabezpieczał na ochotnika tzw tyły przy schronie w budynku gruzińskiego parlamentu. Nie ma co się dziwić nawojował się chłop za młodu ze specnazem w górach Afganistanu to i innym daje się sprawdzić na przedniej linii. Coś cichutko siedzi premier! Żadnych coment ,ani no coment! Czyżby obstalowywał z profesorwm -nieprofesorem tarcżę na przeciw ambasady sowieckiej.
pozdr

Brak głosów