Gorszy pieniądz wyparł lepszy-.Bronisław uwiaryg/a/odnia jedno z praw M. Kopernika.

Właśnie kaszalotowo/kiełbasiany erudyta przyćmił wielkiego astronoma. Nawet słońce przygasło! bo ciemniaki nawiedzili Toruń.
Cały geniusz naszego wielkiego torunianina chwilowo?! na nic!
Sol omnia regit zakwestionowane!
Ziemia jakby zwolniła obroty.
I chmury zakryły słońce.
Jedyna pociecha, że senat UMK nie dał się do końca zwariować i obeszło się bez h c dla przypałacowego rezydenta i miłośnika żyrandoli.
I ja jakom absolwent UMK po dyplomie, a rolnik po pługu mam choć odrobinę satysfakcji, że ten patentowany nieuk, zakała języka polskiego nie otrzymała honorowej bulli.
Co prawda za kilka godzin, po opuszczeniu naszego pięknego grodu wręczą mu nad Brdą, ale tam, w tej prowincjonalnej szkółce niechaj mu nawet i cały zestaw, quatro lub hekso pak tych bull,i zbul,lałemu przyznają!
To ich bull,e i i ich bul,lll!
A nawet i bul-bul!

Fama głosi, że ortograficzny Bronisław ma nie tylko otworzyć Interdyscyplinarne Centrum Nowoczesnych Technologii zbudowane za ok 70 mln zł, jedno z największych ostatnio inwestycji UMK.
Na ICNT mają być prowadzone interdyscyplinarne badania naukowe. Tam też powstaną kadry wykwalifikowanych badaczy do transferu naukowych odkryć dla przedsiębiorstw.
Obiekt usytuowany jest za kompleksem chemii o pow. 4,4 tys. m kw., wyposażony nowoczesną aparaturą rozmieszczoną w 60 laboratoriach, w tym rezonans magnetyczny (fMRI), który pozwala na badanie wnętrza ludzkiego ciała metodą mniej szkodliwą niż dotychczas stosowane w medycynie, w tym także do badań mózgu oraz innych części ciała celem wczesnego wykrywania różnych chorób.
Potem dzisiejszy gość UMK ma się spotkać z astronomami.
Jakiego to nowego odkrycia dokona dziś?, jakiej to rekapitulacji? będzie autorem ten znany już nie tylko Polakom z głupawo/krotochwilnych sentencji?

Tak czy owak Mikołaj Kopernik, jego wiekopomne dzieło De revolutionibus czy prawo o wypieraniu lepszego pieniądza przez gorszą monetę będzie dziś na kilka godzin zapewne tylko marnym tłem dla kiełbasiano/kaszalotowego erudyty!

A jego połowa, ta znacznie większa i szersza przemknie się przez sale szpitala dziecięcego.
Na razie nie wiadomo, czy i ona w sąsiedniej Bydgoszczy nie otrzyma jakiegoś honoru!
Nie zdziwiłbym się, gdy to miasto, aby zdystansować znienawidzony gródu Kopernika /władze Bydgoszczy od dziesiątków już lat są gotowe nawet tory kolejowe łączące z Toruniem rozebrać oraz drogę przekopać w poprzek!!!/ jakiś plac, skwer a nawet i ulicę nazwało jej imieniem i nazwiskami, wszak wiadomym jest, że ma ich bez liku, trzy a nawet i więcej.
Plac Anny Dziadzia, skwer Anny Komorowskiej i ulica Anny jakiejś tam, bo już pogubiłem się w tej mnogości, w tym bogactwie jej nazwisk po mieczu, po kądzieli i po mężu!

Synoptycy potwierdzają moje spostrzeżenia !
Na czas pobytu rezydentów z pałacu słońce nadal będzie przyćmione.
Wszak na raz nie może być aż tyle słońc!
Tak więc to wstrzymane przez Mikołaja Kopernika musi czekać ze swym blaskiem na moment, gdy te dwa słońca ruszą z Torunia na zachód, do Bydgoszczy.
Nie może być konkurencji!
Ok. 13 powoli, stopniowo ma się ono wychylać zza powłoki
chmur.
Nawet budowniczowie świątyni wdzięczności za pontyfikat bł. Jana Pawła II wznoszonej przez o. Tadeusza
leżącej na rogatkach Torunia, na trasie do Bydgoszczy wstrzymali tempo prac, aby za bardzo nie wkurzyć przybocznego, niejakiego Dworaka z orszaku pana p.rezydeta, by nie kłuć w oczy promotorów i mecenasów fuszerkowatych nierobów budowlańców autostrad czy stadionów tak hojnie finansowanych zz państwowej kabzy.

Nadal pochmurnie nad Toruniem.
Czyli wizyta jeszcze trwa.
A władze Bydgoszczy już na rogatkach,już nerwowo i niecierpliwie wypatrują gości.
Zaś senat uczelnianej szkółki nad Brdą na poci się nie tylko z powodu króliczych kołnierzy.
Laudacja!
Kto ją wygłosi? może jeden z aktywistów dawnej pzpr, a obecny członek biłgorajskich ćpunów?!
Wszak to na tej uczelni rektor na ich wniosek usunął krzyże!
Musżą cierpieć, bo nie tylko muszą uważać z słowo bulla!, ale też nie wiedzą jakim werbalnym bull-motem odpowie na słowa ich laudacji pan Bronisław.
Indiańskim? morskim? czy też przaśno /pikantną liryką kiełbasianą?
Oby tylko niczym zbliżonym do medycyny, w szczególności do chorób zapowietrzonych!
Wszak niektórzy torunianie złośliwie zwą mieszkańców znad Brdy ... tyfusami!

pzdr

p.s.
aż strach wyjechać w pole, nadal takie ciemności