Bóbr bardziej medialny niż nornica! Gon-donki*, kalosze i gumiaki mają ożywić polską gospodarkę!

Rząd Donalda Tuska znalazł już odpowiedzialnych za katastrofalne skutki powodzi! To bobry i nornice! To ich wina! Tak więc sołtysi wójtowie i plebani mogą już nie obawiać się oskarżeń o spieprzenie!
Bóbr i nornica!
Nornice i bobry to one zawaliły!
Państwo, wszystkie ministerstwa oraz agendy rządowe znów zdały swój egzamin!
To już drugi w krótkim odstępie czasu zdany egzamin struktur
państwa.
Po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem państwo zdało egzamin!
Tam piloci samobójcy zawinili!
Teraz po zalaniu 14 województw premier Tusk i marszałek Komorowski
po zwizytowaniu terenów zalanych w wielu miejscach po dachy zgodnie orzekli!
Państwo zdało egzamin!
Bobry i nornice nie!
Bobry więc do odstrzału!
Dlaczego tylko bobry? a nie nornice!
PR'agamtyka!
Po pierwsze bóbr jest większy; bardziej widoczny, łatwiej go będzie można trafić! nawet samemu marszałkowi szuwarkowemu!
Po drugie bóbr jest bardziej medialny niż nornica!
Ma futro!
Ogon!
I pływa!
Dobry pływak!
Tak jak premier Donald Donald Tusk i jego ministrowie!
Więc z jednej strony spektakularnie widoczny, medialny!
Z drugiej jako pływak, stanowi zagrożenie!\
Nie może być dwóch pływaków!
Bóbr i Donek!
Bobry i ministrowie rządu!
Na dwóch pływaków nie może być miejsca!
Tak więc postanowione!
Bobry do odstrzału!
Radomski Łucznik i skarżyskie Mesko już otrzymały intratne zlecenia na produkcję specjalnych fuzji i amunicji na bobry!
A ekolodzy?
Nie ma strachu!
Już dostali to co zwykle w takich przypadkach, czyli swoją dolę
i będą cicho!
Minister środowiska dał im podkładkę, że są bobry są zarażone, więc odstrzał ma być sanitarny a ponadto wyłączność na handel skórkami oraz sadłem!

Całe połacie kraju zalane wyzwoliły w ministrze Gradzie ducha innowacyjności, przedsiębiorczości!
Wystąpił do UE o zezwolenie na uruchomienie w byłych stoczniach specjalnej produkcji kryzysowej.
Mają to być róznonapędowe płaskodenne łodzie tzw "Gon-donki"!
Nazwę zaproponował M.Boni, mózg i główny strateg premiera Tuska!
Prawnicy RCL, ci sami co tak trafnie zaproponowali premierowi Tuskowi konwencją chicagowską po katastrofie Tu 154,już głowią się nad aspektem prawnym tej wdzięcznej nazwy, aby w niedalekiej przyszłości zabezpieczyć się przed potencjalnymi roszczeniami finansowymi rady miasta Wenecji!
Po analizie wstępnych szkód wyrządzonych przez powódż oraz perspektywy dalszych wylewów rzek min. Rostowski posługując się znanymi tylko jemu parametrami analizy hydrotechnicznej w trendzie bocznym przewiduje, że Polska jako zalana zielona wyspa stanie się na najbliższych kilka lat potentatem Gon-donków, kaloszy oraz gumiaków co przełoży się na dynamiczny wzrost pkb juz w trzecim kwartale na poziomie niesłychanie wysokim, bo niemalże 12,59 %!!

Dla tej wyjątkowo optymistycznej prognozy dynamicznej produkcji Gon-donków. gumiaków i kaloszy jest tylko jedno zagrożenie!
To ciemnota obywateli, którzy w swej niepojętej emocji, empatii i głupoty mogą nie tylko zagłosować na Jarosława Kaczyńskiego w najbliższych wyborach prezydenckich lecz co zgorsza w jesiennych samorządowych oraz przyszłorocznych parlamentarnych nie poprzeć PO!

Co prawda jest jeszcze nadzieja w premierze Putinie!, który swym niekwestionowanym autorytetem może przyśpieszyć nie tylko odczytanie zapisu czarnych, lecz co ważniejsze doskonałym słuchem zawodowego, doświadczonego b. płka kgb wychwyci z szumu kokpitu wyrazny głos śp. polskiego prezydenta sterującego samolotem w ostatnich sekundach jego tragicznego lotu!

pzdr
p.s.
1. jeśli ktoś myśli, ze mnie ta tematyka i jej okoliczności bawią, to się mocno myli!
2.*Gon-donki termin zapożyczony z najnowszej GP str.30
3.Jestem przekonany, ze nasz kolega z NP zwący się Bacz'em ma niepowtarzalną szansę zastosować niemal wszystkie swe pomysły inżynierskie w przy produkcji Gon-donków!