Krotkie nogi klamstwa Laska.

Obrazek użytkownika wilk na kacapy
Kraj

Macierewicz jak zwykle na posterunku blyskawicznie i rzeczowo obala nastepna infantylna manipulacje i klamstwo komisara od pancernej brzozy Macieja Laska.
Ostatnio Lasek zatakowal ktorys raz z rzedu pilotow sp.mjr Arkadiusza Protasiuka, i śp. płk Roberta Grzywny przedstawiajac ich za niedouczonych idjotow.
Jak jeszcze dlugo Polacy beda wysluchiwac obelg tej kanalji skierowanych do zamordowanej w akcie zamachu smolenskiego zalogi samolotu TU154, w ktorym polegli obok prezydenta najwazniejsze osobistosci w Polsce,kanalji bedacej niewatpliwie na uslugach tych, ktorzy staraja sie zeby prawda o zamchu nie wyszla na swiatlo dzienne.
Macierewicz szef parlamentarnego zespołu badajego przyczyny katastrofy z 10 kwietnia wykazal ze bedaca wymyslem Laska manipulacja, lansowana przez POsluszne jedynie prawdziwe media ,ze od 2008 roku do momentu katastrofy urządzenie TAWS w TU-154M zapisało 125 alarmów.Co by mialo wlasnie swiadczyc ze zaloga ponosi dopowiedzialnosc za wedlug MILLEROWCOW za katastrofe.

Pancerna Brzoze zdajesie juz sobie odpuscili, jak sie okazalo ze samolot wcale tej brzozy ne dotknal, malo tego okazalo sie ze brzoza zostala ulamana na samym koncu okolo 1 metra od czubka drzewa i dlatego wymyslili nastepne klamstwo,ktore moze tak jak ta brzoze lykna latwo lemingi.

Dodam ze w Prokuraturze Wojskowej Zaginal bez slady jeden z waznych dowodow przekazanych przez Rosjan a mianowicie zapis z wizji lokalnej na CD pokazujacy miedzy inymi ta pancerna brzoze.

" Jeżeli było takie zagrożenie to Urząd Lotnictwa Cywilnego jest tą instytucją w Polsce, która jest natychmiast informowana przez kontrolerów lotów lotnisk zagranicznych. Cała ta kampania, która trwa od dnia wczorajszego pokazująca, że piloci nie znali się na systemie TAWS, nie słuchali ostrzeżeń, że 125 razy system TAWS wskazywał na to, że jest niebezpieczeństwo – to wszystko nieprawda – zaznacza poseł Antoni Macierewicz."

"Prof. Kazimierz Nowaczyk stwierdził, że o 125 alarmach napisano już w raporcie Jerzego Millera. Nie jest to zatem nic nowego. Tłumaczy on, że alarmy są generowane kilkakrotnie w ciągu lotu.

Zamieszanie jak stwierdził, polega tu na tym, że określenia alarm TAWS używa się także do wszystkich komunikatów systemu. A nadaje on 9 alarmów - z czego dwa dotyczą uskoku wiatrów, 15 typów ostrzeżeń, 3 rodzaje informacji i tyle samo porad np. sprawdzenia trajektorii lotu. Do tego należy dodać zapisy, które dokonują się podczas każdego startu i lądowania.
- Najważniejsza informacja polega na bardzo prostej rzeczy ATM, QR; nie rejestruje jakiego rodzaju było to ostrzeżenie: informacja, uwaga czy alarm TAWS-u. Rejestruje tylko aktywność systemu TAWS, nic więcej. Więc próba liczenia i przypisywania wszystkim aktywnym momentom został wywołany, próba przypisania jednoznacznie, że były to alarmy jest oczywiście bardzo dużym naciągnięciem – mówi prof. Kazimierz Nowaczyk."

Co ciekawe Lasek sam sobie zaprzecza i falszuje swoje stanowisko sprzed 2 lat.Robi to od kiedy dostal etat w rzadzie Tuska za pieniadze ta lajza zrobi nawet z siebie wielblada.
Ten wywiad z Macierewiczem warto obejrzec zeby sobie uswiadomic
role Laska.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=aGs9WcdL1RU

A tu jest podsumowanie przez Anite Gargas.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=Kz7Jy_d3d0k

PS. Ten wpis dedykuje jednemu tu w kapeluszu Panama,ktory dalej trzyma sie pancernie pijanej brzozy.

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.1 (4 głosy)