Koronacja Andrzeja Wajdy

Obrazek użytkownika Nessun Dorma
Humor i satyra

Czas najwyższy, by wreszcie nagrodzić niepokorny do tej pory Kraków! W tegorocznych wyborach do rady miasta Platforma Obywatelska uzyskała ponad 42% głosów, uzyskując solidne poparcie krakowiaków. Tak trzymać! - mówią kompromitującemu się na każdym kroku rządowi potomkowie szewca Dratewki i pani Dulskiej.
Wiele widać się zmieniło w podwawelskim grodzie od czasów słynnego referendum po zakończeniu II Wojny Światowej, kiedy to krakowianie, jako jedyni w Polsce, odważyli się odpowiedzieć przyniesionemu na sowieckich bagnetach reżimowi 3X NIE. Za karę, pod Krakowem zbudowano pierwsze socjalistyczne w formie miasto: Nową Hutę, która miała przytłoczyć zaplutego karła niepodległościowych i królewskich tradycji. Strzał wymierzony w opozycję odbił się po latach rykoszetem, kiedy to Nowa Huta stała się terenem comiesięcznych, wielkich demonstracji przeciwko wprowadzonemu przez Jaruzelskiego stanowi wojennemu.
Może więc pora, by nareszcie nagrodzić, trzymany dotychczas na dystans i lekceważony przez Warszawę Kraków?
Nic tak przecież nie cieszy, jak powrót Syna Marnotrawnego….Ponieważ trudno cokolwiek burzyć, a wybudowanie piękniejszego miasta od Krakowa jest chyba niemożliwe, proponuję przywrócić Krakowowi zapomniany splendor monarchii.
Kandydatem do tronu mógłby zostać pierwszy rycerz pojednania z Rosją - Andrzej Wajda. Koronacja zyskałaby pewnie zainteresowanie równe ślubowi Księcia Williama, sprowadziła do miasta tysiące turystów, a sam król, zamieszkując na Zamku, może pogodziłby się z gorzką myślą, że w krypcie katedry wawelskiej spoczywa ten "dobry, skromny człowiek" Prezydent Polski Lech Kaczyński.
Poza tym: obecność monarchy nadałaby jeszcze większego dostojeństwa nieustającej ceremonii Hołdu Wobec Rosji, tak zgodnie budowanej przez Komorowskiego i jego Radę Bezpieczeństwa Narodowego.

Brak głosów