Obława

Obrazek użytkownika kokos26
Blog

Na ceglanym budynku przy ul. Księdza Jerzego Popiełuszki w Częstochowie widnieje tablica pamiątkowa. Poświęcona jest ona maltretowanym i torturowanym w tym miejscu polskim patriotom z podziemia niepodległościowego. Siedzibę miał tu PUBP, później komenda milicji.

Pamiętam jak przez mgłę, kiedy do tego budynku, wtedy jeszcze przy ulicy Starucha, wkraczałem ze swoją trzecią czy czwartą klasą szkoły podstawowej. Odbywało się obowiązkowe zwiedzanie izby pamięci poświęconej bohaterskim utrwalaczom władzy ludowej, którzy zmagali się po wojnie z „bandami”.

Co zapamiętałem z tamtej „lekcji historii”? W gablotach leżały jakieś egzemplarze broni krótkiej, karty do gry, kawałek oderwanego grubego, brązowego papieru pakowego czy strzępu worka, na którym wypisane były ołówkiem kopiowym łupy z okradzionego sklepu GS, gdzie pierwsze trzy pozycje zajmowała wódka, tytoń i nafta. Scenografii dopełniały butelki po wódce z niebieskawego szkła.

Oprowadzający na milicjant opowiadał nam o życiu tych „bandytów”. Polegało ono w skrócie na tym, że okradali oni jakiś sklep lub rabowali pieniądze na wypłaty dla klasy robotniczej, a później pili i grali w karty by następnie w pijackim szale ruszyć w teren i zabić kilku „patriotów” z UB, NKWD czy PPR. Kiedy wódka się skończyła startowali na kacu do boju bu uzupełnić wyczerpane zapasy.

Bogu dzięki, rodzinne dzieje i coroczne wyjazdy na wakacje do dziadków w lubelskie nie pozwoliły na sukces tej wczesnej indoktrynacji. Jak było z pozostałymi? Nie wiem.

Te butelki wódki jednak zawsze powracały w mojej pamięci przez cały okres PRL, wracają też i dzisiaj. Trwa swoista ciągłość naszych dziejów najnowszych, która owe symboliczne butelki w ten sam ubecki sposób wykorzystuje do zabijania pamięci i niszczenia dobrego imienia polskim patriotom.

Tak było z księdzem Popiełuszką, któremu SB podczas rewizji podrzucała flaszki w wódką. Tak było z zamordowanym już w „wolnej Polsce” księdzem Sylwestrem Zychem, który jak dziś wiemy z ust nawróconych świadków wcale nie pił alkoholu w słynnej z haniebnego ubeckiego reportażu, restauracji.

Dzisiaj wszyscy jesteśmy świadkami wielkiej obławy na pamięć po Prezydencie Polski Lechu Kaczyńskim. Obławy tak nikczemnej i bezwzględnej, że kiedyś wszyscy jej uczestnicy oraz ci, którzy tchórzliwie milczeli okryją się wielką hańbą. Rozpoczęła się ona za życia Prezydenta i trwa w najlepsze po jego męczeńskiej śmierci.

Dzisiejsi polityczni i medialni spadkobiercy Bermanów, Kiszczaków, Urbanów i Zarako-Zarakowskich przygotowują właśnie te same butelki by podrzucić je zmarłemu prezydentowi. Potrzebne są one do śledztwa prowadzonego według starych sprawdzonych stalinowskich wzorców.

Katastrofa smoleńska ma być wyjątkowa w dziejach świata jeszcze z innego powodu. Do tej pory w historii lotnictwa, jeżeli pasażer samolotu doprowadzał do lotniczej katastrofy to zawsze okazywał się terrorystą. Do tej pory piloci samolotów potrafili radzić sobie ze stresem i lądować na Tempelhof mimo przystawionego do głowy pistoletu czy atrapy bomby.

Platforma Obywatelska, Gazeta Wyborcza, TVN24 i reszta włodarzy III RP idąc ręka w rękę z Putinem chcą przedstawić katastrofę smoleńską, jako jedyny w historii przypadek, kiedy to pijana głowa państwa doprowadza do bezprecedensowej katastrofy.

Każdy, u kogo tlą się jeszcze choćby resztki przyzwoitości powinien wykrzyczeć głośne DOŚĆ!
 

Brak głosów

Komentarze

Przypomnę jeszcze "bandy pijanych wyrostków" jak określano pierwsze publiczne wystąpienia robotników przeciw komunie. Obowiązkowo "obstawiane" przez prowokatorów z SB, aby kradli i dewastowali "na konto" protestujących.Ale co innego może zagościć w chorych i zdegenerowanych głowach urbana i jego wiernych uczniów. Sam urban głośno powtarzał, że razem z szechterem piją wódkę bo ją kochają.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#73008

Faktycznie to jest ubecka metoda z wódką.Ale zkłuło mnie w serce te skojarzenie że mogli pojechać sobie z prezydentem tak jak z bezbronnymi księżmi

Vote up!
0
Vote down!
0
#76383