Kabaret i czarny humor

W TVP Info kolejny dzień pracy. Prowadząca, Danuta Holecka podaje bieżące informacje, przeprowadza rozmowy z zaproszonymi gośćmi. Konia z rzędem temu, kto przyłapie ją na jakiejś stronniczości czy bombardowaniu rozmówców złośliwościami. Z jej słów, mimiki, sposobu rozmowy czy przedstawiania serwisu informacyjnego nie jesteśmy w stanie zorientować się, jakie są prywatne poglądy czy sympatie polityczne dziennikarki. Dla każdego równie miła, każdy traktowany jest w identyczny sposób z równym szacunkiem.

Przełączamy kanał na TVN24 i na ekranie ukazuje się nam laureat Wiktora w kategorii „Odkrycie roku”, Jarosław Kuźniar. Z każdego wypowiadanego słowa, szyderczego uśmieszku, rzuconej aluzji wylewa się jad skierowany wobec jednej konkretnej partii politycznej oraz pogarda i lekceważenie dla głowy państwa. Jeżeli wypowiada słowa „Pan Prezydent”, próbuje nadać im jakiś komiczny wydźwięk. Najczęściej jednak lubuje się w określeniach „On”, „Jemu”, „Nim”.

Całkowite zaprzeczenie tego, czym jest zawód prezentera kanału informacyjnego i rzetelnego dziennikarstwa.

Ostatnio, szczególnie TVN24 rozjechał Prezydenta RP za sejmowe wystąpienie, pełne ekonomicznych sprzeczności. Zapraszani eksperci i komentatorzy kpili, szydzili lub udając merytoryczne podejście do tematu wykazywali wychwycone luki w ekonomicznej wiedzy Lecha Kaczyńskiego.

Dokładnie ci sami ekonomiczni specjaliści i eksperci nie widzieli żadnych sprzeczności w trzygodzinnym ekspose premiera Donalda Tuska. A było tam przecież o zmniejszeniu deficytu, obniżaniu podatków przy jednoczesnym podnoszeniu płac w budżetówce.
Skoro wypowiadanie takich bzdur uszło premierowi bezkarnie to niech nikogo nie dziwi dzisiaj kabaret, jaki odbywa się na naszych oczach.

Przypomnę, że niemal dwa lata temu, w tym słynnym ekspose, w którym premier obiecał wszystkim wszystko, padła taka oto zapowiedź. Cytuję z pamięci:

„ Szybko przygotujemy ustawę, która sprawi, że język migowy będzie językiem urzędowym”

Wczoraj miliony rodaków mogły zobaczyć na własne oczy urzeczywistnienie tej zapowiedzi.

Konferencja prasowa przewodniczącego klubu parlamentarnego PO. W centrum, na tle logo Platformy Obywatelskiej stoi ON, Zbigniew Chlebowski. U jego stóp na wózkach inwalidzkich dwóch niepełnosprawnych. Po lewej stronie jakiś przedstawiciel tych środowisk, a po prawicy stoi sędziwy mężczyzna z biała laską. I teraz najbardziej znacząca postać, namacalny dowód tego jak Tusk rozumie swoje obietnice wyborcze.

Obok niewidomego pana z białą laską stoi pani, która wszystko, co wylewa się ze słodkich ust Chlebowskiego tłumaczy właśnie na język migowy.

Ten obraz to kabaret czarnego humoru, i rządy Donalda Tuska w pigułce.

Problem w tym, że opozycja nie umie wykorzystać takich strzałów we własną stopę ekipy rządzącej. Nie liczcie kochani na dziennikarzy i kabareciarzy. Oni walą tylko w jeden bęben.

Weźcie się w końcu inteligentnie do roboty. Wyobrażacie sobie taki spot reklamowy?

Obietnica premiera rzucona z mównicy sejmowej i karykatura jej spełnienia, czyli Chlebowskiego migowy show.