Ekshumacje, czyli Państwo potwierdza, że „zdało egzamin”

Dorobiliśmy się w ostatnim pięcioleciu państwa wprost idealnego.

Nie dość, że nieustannie zdaje owo państwo egzamin za egzaminem i obwieszcza o tym swoim obywatelom to, aby nie popaść w pychę i rutynę cyklicznie sprawdza czy aby ten egzaminy rzeczywiście zostały zdane na szóstkę i co najważniejsze, uczciwie.

Po dwóch i pól roku od smoleńskiej dziejowej tragedii Polaków trwa swego rodzaju kwerenda przeprowadzana na polskich cmentarzach, mająca wyjaśnić w końcu, kto i gdzie został pochowany w zalutowanych przez ruskich trumnach. Tym razem w identyfikacji nie uczestniczy już prymuska i przodownica w zaliczaniu egzaminów, Ewa Kopacz, znana z legendarnej skrupulatności i przekopywania każdej piędzi smoleńskiej ziemi na metr w głąb oraz słów:

„Dziś wiem, że dotrzymaliśmy słowa. Dotyczy to nie tylko sprawy ciał…”

Po zakończeniu tego obliczonego na najbliższe lata skomplikowanego procesu i kiedy wszystkie szczątki zostaną przypisane do konkretnych osób oraz rozwiezione po docelowych cmentarzach, jak krążą słuchy ma dojść do zbadania przyczyn śmierci wszystkich ofiar.

Jednym słowem poważne państwo, które zdało niezwykle trudny egzamin zorganizuje kolejne ekshumacje, podczas których zastosuje w końcu nowe technologie, czyli aparaty RTG.

Każdy przecież zrozumie, że wykorzystanie w 2010 roku tej naukowej nowinki z 1901 roku nie było w epoce Tuska i Kopacz możliwe.

Jednym słowem czekają nas kolejne zdawane przez państwo egzaminy, zakłócane jedynie przez grupki wiecznych malkontentów i oszołomów.

Polecam moja książkę:

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900