Panowie, policzmy.... kary

Obrazek użytkownika Popruch
Gospodarka

Tu sukces, tam sukces, wszyscy nas kochają za to Euro 2012, a tu taka dupa....

Autostrady są przejezdne, choć nie wiadomo kiedy zostaną ukończone, bo przypadkowo zbankrutowało ponad 80 firm, które brały udział w wyścigu zbrojeń (pod asfaltem rzecz jasna). Dobry gospodarz z helikoptera orzekł, że się oszołomy czepiają, bo przecież można bez problemu tymi drogami, przepraszam autostradami, przele.... ups, przejechać rzecz jasna.

Wszyscy się cieszą jak małe dzieci, prawie sikają w nieistniejące pieluchy (swoją drogą, może jednak sprawdzić, czy nie wzrosła w tym czasie sprzedaż pieluch w rozmiarach dla dorosłych). Znaczy cieszyli się, zanim nie okazało się, że polskie orły to jednak jakieś tam podrasowane dachowce, dowodzone przez przefarbowanego na koguta Wróbelka Elemelka (sorry wróbelku).

Tu zab... przepraszam, oczywiście samobójstwo generała, tam zab....mobójstwo jakiegoś urzędnika z MSZ, który rzekomo miał pokazać, gdzie Radzio z kolegami palili rzeczy ofiar z 10 kwietnia 2010r.

Nic się nie stało, lemingi, nic się nie stało....

Gówniana prasa donosi, że odnaleziono białoruską listę zamordowanych w Katyniu, ale ta, która odnalazła już powiedziała, że nie odnalazła, a w ogóle to co to za barany takie pierdoły gadają ? Pewnie te same, co to "Pierdolę, nie rodzę", tak jakby ktoś chciał jeszcze z taką Senyszyn mieć potomstwo. Ja takiego nie znam, co więcej, nie znam takiego, co to chcieliby z nią słowo zamienić, a co jeszcze mówić... a fuj...

No, ale wszystko przecież cacy jest, Polska to 10 największa potęga gospodarcza Świata, a może i wszechświata pod rządami naszego Słońca Peru, który wysyła ministra finansów vel mr. Excel z zachodnim paszportem na spotkanie grupy Bilderberg. Tacy jesteśmy bogaci i zajebiści, że UEFA nie zapłaci ani złotówki podatków za to Euro, a co tam, stać nas, nie ?

A tu taka dupa.... Angela klepała po pleckach, było całowanie po rączkach (a kto wie, może i w inne miejsca), no, ale jak to się mówi, była przyjemnośc, teraz czas zapłacić za pieszczoty (a może robi się to w odwrotnej kolejności ? ach tak, stoczni już nie ma, rura położona, Niemcy chcą zrobić na Bałtyku jakiś rezerwat morski czy coś....).

Wszyscy się śmiali z SMSów Radzia z hotelu, a tu się okazuje, że trzeba będzie za nie zapłacić ! "Radziu, do cholery, ile ty tych SMSów wysłałeś ?" zawoła pewnie na jakimś tajnym spotkaniu premier. "Przez te twoje audiotwitele Angela każe mi płacić ! I to pół biedy że z kasy, to się od lemingów wyciągnie, ale ona chce, wiesz, no tego, żonę mam, do tej pory w tę no, w rękę całowałem... a teraz się wszyscy dowiedzą, że kiepsko mi ostatnio w łó... polityce zagranicznej idzie, a ty mi nie pomagasz !".

A Angela szturchnęła tylko kogo trzeba i już załatwione. Teraz Donek będzie jak Wąski w "Kilerze".

Tyle moich przemyśleń na dziś. Szkoda tylko, że za ten polityczny seks ja będę płacił z własnej kieszeni, pracując do póóóóóźnej starości...

KE pozwała Polskę do Trybunału Sprawiedliwości za niepełne wdrożenie dyrektywy o usługach audiowizualnych i proponuje, by Polska płaciła dzienną karę w wysokości 112 190,40 euro.

KE zdecydowała w czwartek o pozwaniu Polski przed Trybunał UE za to, że nie poinformowała jej o wdrożeniu przepisów dotyczących dochodzeń po wypadkach na morzu i zaproponowała karę 56 tys. euro dziennie od wyroku do wdrożenia przez Polskę przepisów.

Razem jakieś 170 000 eurasów, razem jakieś 700 000 PLN dziennie, czyli każdy mieszkaniec Polski (choć duże P zmienia się powoli w małe p) dziennie zapłaci około 2gr. Za kiepski seks Donalda...

I mógłbym zacytować mojego kuzyna: "Żal dupę ściska", ale byłoby to niecenzuralne, więc zmieniam na coraz bardziej na czasie język "Żal rzyć ściska"

Pozdrawiam wszystkich i nie liczę na wyrozumiałość, dla "Wąskiego" premiera rzecz jasna.

Brak głosów