(Nie)katolik Kaczyński. Mój głos w sprawie in vitro

Obrazek użytkownika LunarBird
Idee

Wszyscy ostatnio o in vitro, to i ja się wypowiem. Tym bardziej, że bloger Stary (powinien się nazwać raczej Starym Głupcem IMO) ośmiesza się ostatnio do tego stopnia, że nie sposób tego zignorować.

Pisze nasz bystrzak tak oto:

Oto znany głosiciel “katolickiej ortodoksji“, występując zapewne w imieniu prawicowych autorytetów stwierdza, że polityk - katolik w żadnym wypadku nie powinien głosować za metodą in vitro. Łaskawie dodaje, że dzieci z niej poczęte mają wprawdzie prawo do życia, jak te zrodzone w wyniku gwałtu ale nie może ona być stosowana w żadnym wypadku. [źródło]

 

Strasznie to naszego cwaniaka dziwi. Wróćmy więc do podstaw i wyjaśnijmy, dlaczego Kościół Katolicki jest przeciwny in vitro.

 

Pierwszym nieporozumieniem, jakie występuje w przypadku in vitro jest powszechne wyobrażenie, że naukowcy hodują pojedynczą komórkę jajową i ją wszczepiają. Problemem jest to, jak często komórka jajowa się nie przyjmuje. Daleko częściej niż w przypadku naturalnego zapłodnienia. W praktyce uniemożliwia to terapię z zastosowaniem pojedynczej komórki. Więc część lekarzy załatwia to w ten sposób, że wszczepia kilka komórek jajowych naraz i obserwuje, które z nich najlepiej się przyjęły. Stąd tak częste ciąże mnogie po in vitro. Co jeśli przyjmie się za dużo komórek? Kobieta raczej nie donosiłaby pięcioraczków, prawda? Ano wtedy zabija się część z nich. Tak po prostu.

 

Następny kłopot wynika z ekonomii działań. Placówki zajmujące się zapłodnieniem in vitro tworzą naraz wiele zarodków. Tylko część z nich jest wszczepiana – z czego część jak powiedziałem jest mordowana gdy okaże się niewygodna. Ta pozostała część jest zamrażana. Otóż nie ma żadnej gwarancji, że da się je rozmrozić bez szwanku, to jest raz. Realnie możliwość wykorzystania tych zarodków jest też nikła.

 

W efekcie in vitro traci całkowicie aurę szlachetnej metody dającej możliwość parom bezpłodnym na posiadanie dzieci. In vitro jest niczym więcej jak zamordowaniem kilkorga własnych dzieci z zimną krwią i zamrożenia następnych kilkorga najprawdopodobniej na zawsze tylko po to, by jedno mogło przyjść na świat.

 

A poza tym w domach dziecka wiele dzieci czeka na adopcję. Ale się nie doczekają, bo lewacy i liberałowie wolą zabić kilkoro dzieci by urodziło się jedno niż namawiać do adopcji dzieci, które już się przecież urodziły i czekają na to, by ktoś się nimi zaopiekował.

 

Co do ciąży na skutek gwałtu to moje stanowisko jest jeszcze bardziej ostre. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego prawo do życia dziecka miałoby zależeć od tego, kto jest ojcem. Czy wręcz dlaczego dziecko miałoby być skazane na karę śmierci za zbrodnię swojego ojca. Czyżby lewacy i liberałowie lansowali tezę, że z dziecka gwałciciela na pewno wyrośnie gwałciciel i w związku z tym trzeba je prewencyjnie zamordować? A może usprawiedliwione jest zabicie dziecka w ramach swoistej „psychoterapii” matki? Bo skoro matka lepiej się poczuje gdy zamorduje dziecko to trzeba zamordować? To w takim razie ja odczuwam psychiczny dyskomfort gdy patrzę na premiera Tuska. Może też powinienem go zabić, żeby poczuć się lepiej? Ale moment, i to nie pasuje. Przecież tyle jest przypadków gdy matka w szoku zabiła dziecko i jakoś nie widzę by mainstream tłumaczył, że miała prawo skoro jej dziecko przeszkadzało. O co więc tu chodzi? Poza kasą dla klinik stosujących in vitro, lekarzy dokonujących aborcji oraz dla megakoncernów farmaceutycznych zbijających ciężki szmal na tego rodzaju specyfikach, bo to oczywiste.

 

Zresztą to wszystko się ze sobą łączy. Bo w normalnym kraju taka kobieta urodziłaby dziecko gwałciciela i oddałaby do adopcji. A inna para jeszcze byłaby za możliwość adopcji wdzięczna. A tak zgwałcona kobieta morduje własne dziecko, bo go nie chce, a ludzie bezpłodni mordują dzieci, żeby jedno z nich się urodziło. Ma to sens? Ani trochę. Chyba jedynym celem tego całego systemu jest zamordować jak najwięcej ludzi.

 

Pewnym wytłumaczeniem może być fakt, że aby mieć dziecko in vitro nie trzeba udowadniać przed urzędasami, że się na rodzica nadajesz i masz warunki żeby dziecko wychować. I gdyby ktoś chciał takie góry formalności wprowadzić, pewnie zaraz „Gazeta Wyborcza” zaczęłaby krzyczeć, że polscy talibowie mordują biedne dzieci, które mogłyby się urodzić, ale się nie urodzą. Do tego Lis dałby na okładce „Newsweeka” znowu twarz odpowiedzialnego za takie zmiany polityka opatuloną w turban i byłoby git.

 

Tylko byłoby ciekawie, gdyby tym politykiem okazał się Donald Tusk. Założę się, że wtedy Michnik z Lisem by natychmiast zrozumieli intencje premiera i byłaby głęboka cisza. Ostatecznie dzieci jak dzieci, ale kasa dla kolesi w urzędach przy przekładaniu papierków musi być.

 

I na koniec przekłamanie Stowarzyszenia „Contra in Vitro”:

Jarosław Kaczyński zaś nie jest wcale taki katolicki za jakiego by może chciał uchodzić. Stowarzyszenie “Contra in Vitro” wystosowało więc do niego apel aby jednak przestrzegał dokumentu “Dignitas personae” autorstwa watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Wprawdzie dopiero w dziewiętnastym punkcie ale wyraźnie tam napisano, że adopcja prenatalna zamrożonych zarodków jest z etycznych powodów niemożliwa.

 

No to zacytujmy ten konkretny fragment punktu 19 „Dignitas personae”.

It has also been proposed, solely in order to allow human beings to be born who are otherwise condemned to destruction, that there could be a form of “prenatal adoption”. This proposal, praiseworthy with regard to the intention of respecting and defending human life, presents however various problems not dissimilar to those mentioned above. [źródło]

 

Jak widać w „Dignitas personae” nie pisze, że adopcja prenatalna jest niemożliwa. Wspomina się tylko, że rodzi ona problemy natury etycznej. Ale jest jednocześnie w tym punkcie jedynym stanowiskiem pochwalonym za szacunek do ludzkiego życia. Dokument nie wskazuje żadnego wyjścia w kwestii zamrożonych zarodków, a pochwala ten jeden pogląd za intencję obrony ludzkiego życia. W związku z tym mamy do wyboru założyć ręce i udawać, że problemu nie ma albo użyć tego wyjścia, czyż nie?

 

W związku z tym PiS proponując adopcję prenatalną nie łamie zaleceń Kongregacji Nauki Wiary, a jedynie wybiera najżyczliwiej skomentowane wyjście z sytuacji.

Brak głosów

Komentarze

"A poza tym w domach dziecka wiele dzieci czeka na adopcję. Ale się nie doczekają, bo lewacy i liberałowie wolą zabić kilkoro dzieci by urodziło się jedno niż namawiać do adopcji dzieci, które już się przecież urodziły i czekają na to, by ktoś się nimi zaopiekował."

Problem jest w tym że jakieś 70-80% dzieci w "bidulach": ma rodziców, tylko z różnych względów nie są w stanie ich wychowywać ( w większości przez zamiłowanie do używek ) Wobec tego choćby było 10 milionów chętnych do adopcji to ze względu na to że rodzice mają tylko ograniczone prawa nie można ich adoptować. A każda patolka i część patoli, jak jakimś cudem wytrzeźwieje raz na jakiś czas, to przypomina sobie o swoich dzieciach i za nic w świecie nie zgodzi się na zrzeczenie się praw rodzicielskich, żeby adopcję umożliwić.

Vote up!
0
Vote down!
0
#274300

Drogi panie, to jest problem z paroma linijkami tekstu w odpowiedniej ustawie. Jak najbardziej możliwy, a co więcej PROSTY do rozwiązania.

Co więcej już teraz możliwe jest by sądy pozbawiały praw do opieki rodziców, których dzieci są w domach dziecka przez znaczący okres czasu. Że ci rodzice się nie zgadzają? A od kiedy to oni mają cokolwiek do powiedzenia? Niechby się interesowali jak był czas po temu.

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.
Vote up!
0
Vote down!
0

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.

#274303

... natomiast pozostaje problem, wiecznie nawalonej mamusi, która w trzeźwym zwidzie zacznie odwiedzać adoptowane przez kogoś dzieci. Chyba żadna rodzina nie chciałaby takich "atrakcji"

Vote up!
0
Vote down!
0
#274319

nawalona mamusia w pijanym widzie, patole a może katole. Może to tylko kwestia gustu, ale dyskutowanie o poważnych sprawach życia i śmierci takim językiem - charakterystycznym zresztą dla środowisk środzino-szczukowo-feministycznych - wydaje się mijać z celem. Ale może jestem w "mylnym błędzie" i o in vitro można dialogować językiem spod budki z piwem.
oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#274378

... po przebywaj z tymi ludźmi, którzy czasami za flaszkę wódki pozwalali wykorzystywać swoje dzieci, pooglądaj tą stronę świata jaką ja widziałem, te głodne dzieci i zapite mordy ich matek, bo każdą kasę zamiast na jedzenie to na flaszkę wydaje i jeśli nadal o takich ludziach będziesz miał dobre zdanie to podziwiam Twój humanizm.
Łatwo mówić wzniośle jeśli z pewnymi rzeczami nie miało się do czynienia. Wiec jeżeli widziałbyś to co ja się przez pół roku napatrzyłem to wtedy możemy w ogóle zacząć dyskusję.

Vote up!
0
Vote down!
0
#275190

"A każda patolka i część patoli, jak jakimś cudem wytrzeźwieje raz na jakiś czas, to przypomina sobie o swoich dzieciac"
Czytajac tego typu wypowiedzi zastanawiam sie bardzo gleboko nad intencjami autora: czy jest to pomoc innym, czy pognebienie innych?

Co jest bardziej patologiczne: uzaleznienie alkoholowe i skutki stad wynikajace, jak np. zaniedbywanie dzieci, czy tez traktowanie innych ludzi jak bydlo, gloszac rzekomo wzniosle idealy.?

"Patole" sa niczym innym jak wytworem "patolowej" spolecznosci, w ktorej  niektorzy "patole" pija i nie dbaja o dzieci, a inni "patole" sa hipokrytami.

STOP PRZYMUSOWI SZCZEPIEŃ

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#274414

Ano do tego, że poza powszechnie znanym problemem i także tutaj obgadanym, in vitro umożliwia dalej idące eksperymenty. Można już bowiem wyhodować i zaszczepić in vitro istotę ludzką (czy na pewno ludzką ?), która została zmodyfikowana genetycznie. Dzisiejszy "Mail Online" donosi o zakończonych sukcesem próbach tego rodzaju. 30 dzieci urodziło się żywymi. 15 spośród nich "opracowano" w amerykańskim Institute for Reproductive Medicine and Science of St Barnabas w New Jersey.

Dwójka  to dzieci wykreowane z materiału genetycznego nie dwojga ludzi, jak zazwyczaj, ale trojga: dwóch kobiet i jednego mężczyzny.

World's first GM babies born

http://www.dailymail.co.uk/news/article-43767/Worlds-GM-babies-born.html

Po próbach doktora Mengele i jemu podobnych oraz sowieckich naśladowcach "nauka" przeszła na wyższy stopień świadomości. Witajcie w Nowym Wspaniałym Świecie!

Vote up!
0
Vote down!
0
#274370

Psychopaci bawiacy sie w Boga.

Sa to wiadomosci mrozace krew w zylach.

STOP PRZYMUSOWI SZCZEPIEŃ

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#274390

Nie zabija się "nadmiarowych" komórek, ot tak, jak pisze autor. To nieprawda.
Można, ale to kwestia indywidualnej decyzji, na ogół się tego unika, mrozi się je "na potem" i tak dalej. Istnieje nawet adopcja embrionów. Rodzice będą próbować transferu nawet z najpodlej wyglądającego embrionu, bo wygląd jego nie świadczy o niczym. W tym cała tajemnica.
Prymitywne i powierzchowne kwitowanie problemu a la "komisja Millera" (walnęło i urwało), że "zabija się i już" to podstawa całego bałaganu.
Pistolety też zabijają, ale nie słyszałem o anatemie dla zakładów zbrojeniowych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#274394

Nie zabija się "nadmiarowych" komórek, ot tak, jak pisze autor. To nieprawda.
Można, ale to kwestia indywidualnej decyzji, na ogół się tego unika, mrozi się je "na potem" i tak dalej.

Czyli nie ma żadnego problemu?!
Bo zabija się nie ot tak?!
Tylko ewentualnie w wyniku indywidualnej decyzji?
A w ogóle to się je przecież mrozi - "na potem"...
I tak dalej...?
Czyli wszystko w porządku?!

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#274397

A ci, którzy zabijają mają grzech. Można zakazać zabijania embrionów, niekoniecznie trzeba likwidować życiodajną procedurę dlatego, że są ludzie, którzy jej nadużywają, lub lekceważą życie.
Jak pisałem, można przechodzić przez program in vitro i nie zabić żadnego embriona. Dla grzeszników jest piekło i kryminał, ale nie dla wszystkich ludzi, także uczciwych, tylko dlatego, że są wśród nich grzesznicy.
Kościół powinien zająć się czymś bardziej teraz potrzebnym, a nie rozważaniami w tematach na których się dobrze nie zna.
To już prawie dwa lata temu napisałem, bo już czułem do czego dąży cały ten ruch potępiania in vitro:
http://xiezyc.blogspot.com/2010/10/jedenaste-otworz-oczy-i-wroc-do-zrode.html
I nie zgadzam się z tym całym rabanem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#274413

Wystarczy zachowywać przykazania.
______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#274416

[quote]Jak pisałem, można przechodzić przez program in vitro i nie zabić żadnego embriona.[/quote]
Ale nie można przejść i nie zamrozić. Wykorzystanie zamrożonych zarodków jest w praktyce NIEMOŻLIWE. Czyli zgoda na mrożenie zarodków to automatycznie zgoda na wymordowanie ich potem, kiedy już nie będzie innego wyboru. Przecież możliwości trzymania zarodków w zamrożeniu nie są nieograniczone.

Nie bądź hipokrytą i nie pchaj mnie w stronę magazynowania ludzi niczym odpadów skoro wiadomo na pewno, że zamrożone zarodki i tak czeka śmierć. Nie da się ich wszystkich wykorzystać. To w praktyce NIEMOŻLIWE. Obłudnicy popierający mrożenie zarodków na pewno zdają sobie z tego sprawę.

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.
Vote up!
0
Vote down!
0

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.

#277033

"Co do ciąży na skutek gwałtu to moje stanowisko jest jeszcze bardziej ostre. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego prawo do życia dziecka miałoby zależeć od tego, kto jest ojcem."

Powiedz to zgwałconej kobiecie, której chce się wyć na myśl, że nosi w sobie owoc brutalnego aktu zwyrodnialca i nie może nawet na chwilę zapomnieć o tym, co jej się przytrafiło.

Są kobiety, które umieją sobie z tym poradzić, są też takie, którym się to nie udaje. Oby nie były skazane na decyzje tak humanitarnych osób jak Ty, które wybierając życie dziecka poświęcają życie matki (a co najmniej jej zdrowie psychiczne).

Bardzo żałuję, że mogę postawić tylko jedną pałę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#274435

[quote]Powiedz to zgwałconej kobiecie, której chce się wyć na myśl, że nosi w sobie owoc brutalnego aktu zwyrodnialca i nie może nawet na chwilę zapomnieć o tym, co jej się przytrafiło.[/quote]

Samopoczucie kobiety nie stanowi wartości równoważnej z życiem dziecka. Kto twierdzy inaczej, jest zwykłym zwyrodnialcem i tyle.

[quote]Oby nie były skazane na decyzje tak humanitarnych osób jak Ty, które wybierając życie dziecka poświęcają życie matki (a co najmniej jej zdrowie psychiczne).[/quote]

Obrona życia bezbronnego dziecka przed dzieciobójczymią jest akurat jak najbardziej normalnym postępowaniem. Nienormalne to jest branie na poważnie bredzenia o tym, że jak kobieta nie zamorduje dziecka to zwariuje albo się zabije. Nawet jeśli to od leczenia takich wariatek są psychologowie i szpitale psychiatryczne. W kaftan bezpieczeństwa i zamknąć w pokoju bez klamek skoro taka jest niebezpieczna dla siebie samej i dla własnego dziecka. Nie pozwolę mordować ludzi w ramach psychoterapii.

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.
Vote up!
0
Vote down!
0

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.

#274525

[quote=LunarBird]Nienormalne to jest branie na poważnie bredzenia o tym, że jak kobieta nie zamorduje dziecka to zwariuje albo się zabije. Nawet jeśli to od leczenia takich wariatek są psychologowie i szpitale psychiatryczne. W kaftan bezpieczeństwa i zamknąć w pokoju bez klamek skoro taka jest niebezpieczna dla siebie samej i dla własnego dziecka.[/quote]
Moralista, który kocha nienarodzone dzieci, ale nienawidzi dorosłych, prawda?

[quote=LunarBird]Nie pozwolę mordować ludzi[/quote]Chyba, że zgwałcone wariatki, za pomocą odpowiednich ustaw?

Pytanie retoryczne, nie oczekuję odpowiedzi i nie chcę już więcej dyskutować w tym temacie. Prawdopodobnie uważasz się za osobę humanitarną, ale jesteś po prostu okrutnym człowiekiem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#274540

[quote]Moralista, który kocha nienarodzone dzieci, ale nienawidzi dorosłych, prawda?[/quote]
Nie. Ja po prostu oddzielam dwie odrębne kwestie.

Kobieta, która została zgwałcona, jest ofiarą. Gwałt to najpodlejsza zbrodnia, jakiej może się dopuścić mężczyzna. Jeśli miałbym wybór, po prostu bym gwałcicieli kastrował. Nie umie się właściwie posłużyć swoim "sprzętem" to uciąć mu i po kłopocie. Mężczyzna który posuwa się do gwałtu traci prawo do bycia nazywanym mężczyzną. Ktoś taki jest zwykłym śmieciem, na którego normalny mężczyzna może już tylko splunąć.

Kiedy jednak kobieta zgwałcona występuje przeciwko prawu do życia niewinnej istoty ludzkiej, co gorsza własnego dziecka, sama staje się przestępcą. Kobiety tym się różnią od mężczyzn, że dla własnego dziecka są gotowe nawet umrzeć i nie widzą w tym nic dziwnego. Na tym polega piękno macierzyństwa.

Kobieta która chce zabić własne dziecko dla mnie jest czymś takim jak mężczyzna, który posuwa się do gwałtu. To jest taka sama ohyda i takie samo wynaturzenie. Obie postawy w równym stopniu budzą mój wstręt.
[quote][quote=LunarBird]Nie pozwolę mordować ludzi[/quote]
Chyba, że zgwałcone wariatki, za pomocą odpowiednich ustaw?[/quote]
Ludzi mających problemy z psychiką się nie zabija, tylko leczy. Jestem przeciwny karze śmierci, więc w sposób oczywisty nie poparłbym też uśmiercania tylko za to że ktoś ma problemy z psychiką. Zważywszy na okropieństwa gwałtu problemy z psychiką nie są niczym dziwnym. Ale powtarzam, nie zabija się niewinnych dzieci w ramach psychoterapii. Kim by nie był ojciec, DZIECKO MA PRAWO ŻYĆ. I jest dzieckiem TAKŻE TEJ KOBIETY, a nie tylko gwałciciela.

Jeśli kobieta nie chce dziecka wychowywać, może je oddać do adopcji. Ale zabić go NIE MA PRAWA. Żaden człowiek nigdy nie powinien decydować o tym czy inny człowiek ma prawo żyć. Prawo każdego człowieka do życia jest zawsze rzeczą oczywistą i nie podlegającą dyskusji.

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.
Vote up!
0
Vote down!
0

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.

#274696

Jesli jestes zgwalcona kobieta, czyli, jak to mowisz, zgwalcona wariatka, ktora byla zmuszona do noszenia i urodzenia plodu swojego oprawcy, czy oprawcow, czyli byla gwalcona przez nastepne 9 miesiecy, a potem poddana torturze porodu, jesli jestes ta kobieta, wtedy masz pelne prawo wypowiadac sie na temat co zrobic z ciaza wynikla z gwaltu.

W przeciwnym wypadku powinienes/powinnas sie po prostu zamknac i zajac moralizowaniem na tematy, ktore ciebie dotycza bezposrednio.

STOP PRZYMUSOWI SZCZEPIEŃ

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#274703

Śmiesz odmawiać mi prawa do OBRONY ŻYCIA BEZBRONNEJ ISTOTY LUDZKIEJ, którą chce się zamordować? Śmiesz twierdzić, że do obrony życia ludzkiego trzeba mieć jakieś kompetencje? Że zamordowanie dziecka w JAKICHKOLWIEK okolicznościach jest usprawiedliwione?

Kobieto, poczytaj sama siebie. Nie pojmuję jak można być tak zezwierzęconym. Jak można szukać usprawiedliwienia dla mordowania bezbronnego człowieka?

Czy to dziecko kobietę skrzywdziło, że ma zostać za karę zamordowane? Nie? To nie usprawiedliwiaj oszalałej ze nienawiści wariatki, która chce się podle zemścić na bezbronnym dziecku za winę kompletnie kogo innego.

Wsadzić gwałciciela ze zgwałconą kobietą do celi, dać kobiecie pistolet i niech się mści na gwałcicielu. To jeszcze zrozumiem. Ale do kurwy nędzy NIE NA BEZBRONNYM DZIECKU!
[quote]W przeciwnym wypadku powinienes/powinnas sie po prostu zamknac i zajac moralizowaniem na tematy, ktore ciebie dotycza bezposrednio.[/quote]
Nie, nie zamknę się, bo mordowanie bezbronnym dzieci w moim kraju DOTYCZY MNIE BEZPOŚREDNIO. Życie dziecka i życie człowieka jest święte. Wyrodne matki podnoszące rękę na własne dzieci powinny skończyć w wariatkowie albo w pierdlu. W TYM KRAJU NIE MORDUJE SIĘ DZIECI BEZKARNIE. Gówno mnie obchodzi, czyje to dzieci, mają takie samo prawo do życia. Wara od nich z brudnymi łapami.

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.
Vote up!
0
Vote down!
0

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.

#274809