Panie, ale co ma do tego Wałęsa?
-Tak, panie, taki Wałęsa to ma dobrze, bo fochy sobie stroi, że się tak kolokwialnie wyrażę, ma wszystko w czterech literach, a ja co? Panie, ja też za komuny byłem w kiciu, nawet dość długo, czy mnie ktoś o zdanie pyta?
-A za co to pan siedział, że się zapytam, bo nie wiedziałem, że pan brał czynny udział w obalaniu ustroju?
-A czy to dziś ważne, Wałęsa też podobno, niby taki rewolucjonista, a na kolegów do SB donosił, kto go z tego rozlicza?
-Wie pan, to nie takie proste, podobno stuprocentowej pewności nie mają, bo podobno ktoś akta poniszczył.
-Poniszczył, ha, ha, przecież sam Wałęsa poniszczył, a co pan, jakby pan był prezydentem, to by pan nie poniszczył? Na jakim pan świecie żyjesz, ja wiem dużo, bo w kiciu siedziałem i taki jeden mi mówi… ty może chcesz mieć czystą kartotekę? Ja mu się zapytałem za ile, bo to był chytrus na kasę straszny. A on na to…widzicie, mnie nie o pieniądze chodzi, tylko o to, byście mi na tych politycznych spojrzeli, co oni tam między sobą…no rozumiemy się? Tak, tak mi powiedział.
-I co, donosił pan?
-A czy ja jestem kapucha, panie, za kogo mnie pan bierzesz, ja jestem uczciwy człowiek, tyle że w kiciu siedziałem.
-No, ta uczciwość pańska jakoś do mnie nie przemawia, skoro mówi pan, że był pan w kiciu, a nie chce powiedzieć za co.
-Bo to drobnostka była panie, zamknęli mnie za przekonania…
-Za przekonania? To znaczy, że jednak pan polityczny był?
-Zaraz polityczny, co pan! Za bigamię, no złożyło się tak, że się raz ochajtnąłem, a potem wyjechałem, całkiem o tej kobiecie zapomniałem i się ożeniłem drugi raz, ale jak to mówią do trzech razy sztuka, bo wyjechałem i też zapomniałem, że już ślub wziąłem, a jedna taka się napatoczyła, to się z nią machnąłem, co będą o nas gadać, że my na kocią łapę…no rozumie pan, zaraz by ploty były. Potem przyszło dwóch mundurowych i mnie wzięli i pytają, czy znam tą i tamtą, ja, że rzeczywiście znam te panie i wtedy mnie przymknęli.
-Panie, jak pan mógł zapomnieć, że się pan ożenił?
-Normalnie, ja krotką pamięć mam do kobiet, bo wszystkie takie same, najpierw dzióbeczku, słoneczko, a potem ty stary łajzo…to jak je potem rozróżnić?
-Wie pan co, fakt jest pan łajzą i zupełnie nie rozumiem co ma do tego Wałęsa.
-A czy ja mówię, że ma? Tylko tak mi się skojarzyło, bo jego wciąż różni słuchają, choć tyle razy się zbłaźnił, a mnie? Ja się panie do domu boję wracać, bo zapomniałem jak mojej ślubnej na imię, a jeśli się nie mylę straszna megiera jest. Co znów wyjechać, czy co?
-A która to już ślubna jest, że spytam ironiczne i co znów pan wyjedzie i się „ochajtnie?
-Panie, mogę przysiąc na co pan chcesz, że nie pamiętam, no mówię przecież, ze słabą pamięć do kobiet mam…ale bez kobiety żyć nie mogę.
Pozdrawiam serdecznie.:D
- Iwona Jarecka - blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1280 odsłon
Komentarze
Samo życie:))
Świetny tekst. Trafnie podpatrzone, pięknie napisane. Taka Polska też istnieje:))
Gratuluje i pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyno, to własnie Polska
z całym tym bagażem, śmieszno i straszno.
Pozdrawiam.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Wilczku
Jako człowiek, który specjalnie wstał o drugiej w nocy aby przeczytac tekst, mogę dodać, że czytając go ponownie przed chwilą, znowu się uśmiałem.
Podoba mi się u twojego bohatera taka cudowna wręcz niefrasobliwość. Nawet bez kontekstu politycznego, to tak czy tak świetny kawałek.
Usmiechnięte buziaczki
Jacek
hi hi, fakt, ową niefrasobliwością często odznaczają się ludzie, a już politycy...ho ho.
Cudnie, żeś się uśmiał, bo nawet jak to pisałam naprawdę dobrze się bawiłam.
Całusy
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwona! bez Wałęsy ani rusz! On, jak szara maść! Na wszystko!
Tekścik fikuśno-prawdziwy!
Bolek co rusz popełnia bigamię.Może naraz wchodzić, jednocześnie w związki tak karkołomne, że nie wiadomo kiedy jest chłopem , a kiedy kobitą! A i związek z ta sama płcią to dla niego proste jak rogalik.
Raz za a nawet przeciw! Pomiesza plusy, zblokuje minusy i najtęższy elektryk za cholery nie połapie co i gdzie zmostkował!
Raz trzyma fazę jednocześnie z zanikiem pamięci!
Bigamia przeplata się z trigamią! Tyle, że jakoś nikt go za to nie chce ścigać! Taki to pożyje...
pozdr
antysalon
Antysalonie
masz rację, widzę również, żeś odczytał tekst idealnie.
Pozdrówki, bo zaraz idę spać, bo jutro czeka mnie podróż z Jackiem.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".