„Przepraszam, czy tu strzelają?“

Organizatorem planowanej na poniedziałek akcji przeciwników krzyża pod Pałacem Prezydenckim jest niejaki Dominik Taras. W internecie (takze w „Fakcie“) kursują jego zdjęcia z … bronią wymierzoną w kamerę. Wszystkim, którzy nie rozumieją, jak organizator manifestacji, która zapowiada się jako „pokojowa“ może używać takich symboli Taras wyjaśnia: „ To tylko działalność ARTYSTYCZNA, nie ma związku z protestem.“ W ramach tej „ARTYSTYCZNEJ działalności“ Taras być może zastrzeli kilku nie dość szybko uciekających obrońców krzyża, czerwona krew też się dobrze ARTYSTYCZNIE komponuje … . Taras wyklucza jednak u siebie symptomy psychopatyczne: „Chcą zrobić ze mnie socjopatę“, gdyż fotografowanie się przeciwników krzyża z bronią w ręku jest rzeczą jak najbardziej normalną w ramach działań ARTYSTYCZNYCH, a do takich przecież usunięcie krzyża należy. Tych wszystkich, którzy teraz zamartwiają się swoim zdrowiem psychicznym („Jeżeli on nie jest psychopatą i takie zachowanie jest w Polsce pod rządami PO normalne, to moze ja zwariowałem/-łam?) pragnę pocieszyć: nie jesteście sami, tak jak wy myślą miliony Polaków, zachowanie przeciwników krzyża jest ohydne, odrażające, karygodne, pozbawione jakichkolwiek oznak empatii i szacunku do drugiego człowieka. Niestety te samo słowa można odnieść w tej sprawie do polskiego rządu.