..do You really remember, Lemming

Obrazek użytkownika wilre

-
Donald „Kononowicz" Tusk
To co wynika z wywiadu Witolda Waszczykowskiego dla Newsweeka jest „porażające" - premierem jest człowiek, który nie ma pojęcia o polityce zagranicznej i nie interesuje go nic poza słupkami poparcia w sondażach. W zasadzie potwierdza to tylko dotychczasowe obserwacje - 3 kwartały rządu Tuska i zero osiągnięć w jakiejkolwiek dziedzinie - tanie państwo, służba zdrowia, reforma finansów itd. W polityce zagranicznej - z Niemcami null, z Rosją - bliska kompromitacja (jeżeli Tusk zechce się znowu pouśmiechać do Putina i pleść androny o uwalnianiu energii Polaków z wojną w Gruzji w tle). Po co nam taki premier? Wystarczy OBOP i SMG/KRC albo GFK Polonia, będzie taniej i sprawniej.
Radosław „Bucefał" Sikorski
W zasadzie jest po Radku. Takie przekonanie mam od momentu ujawnienia „przesłuchania" Sikorskiego. Wcześniej doszło do ujawnienia agentów polskiego wywiadu i źródeł informacji wywiadowczych w Wielkiej Brytanii (ujawnienie akcji „Szpak"), ujawnienia tajemnicy państwowej dziennikarzom (doniesienie w tej sprawie złożył Antoni Macierewicz). Sikorski miał też częste kontakty z rezydentem brytyjskiego wywiadu w latach dziewięćdziesiątych.
Z wywiadu z Waszczykowskim wynika, że pytania o Rona Asmusa nie były bezzasadne, a opinia o wybujałym ego Sikorskiego jak najbardziej prawdziwa. Cóż Bush może Sikorskiemu czyścić buty, a Condoleezza Rice prasować koszule. Dlatego uważam, że nawet jeżeli PO wygrałaby następne wybory to Sikorski miejsca w rządzie już nie znajdzie. Nie znajdzie go też na żadnym eksponowanym stanowisku (co najwyżej ambasada w Mongolii). Jeżeli będzie chciał pozostać w polityce to jego los będzie przypominał los Konstantego Miodowicza - zamrażarka, głęboko schowany i niewidoczny. Ponieważ Sikorski zapewne nie zgodzi się na taką rolę więc jedyne co mu pozostanie to pisanie analiz dla zachodniej prasy, lub innych ośrodków i bycie mężem swojej żony.
And the winner is McCain
Czasy idą niepewne, powoli staje się oczywiste, że Paris Hilton polityki, amerykański Donald Tusk, czyli Barak Obama traci szanse na Biały Dom i jeżeli nie stanie się nic spektakularnego wybory prezydenckie wygra McCain. Wymarzona ambasada w Waszyngtonie dla pogromcy Busha i Rice tym bardziej nie wchodzi w grę.
<strong>Dorwać Kaczora
</strong>Tym razem PijaRowcom PO z Tuskiem na czele przy użyciu TVN nie udało się z Kaczyńskiego zrobić głupka a z podróży do Gruzji idiotycznej eskapady frustrata. Nie udało się, ponieważ należałoby jednocześnie wyśmiać przywódców 4 innych państw, a na to Tuskowi i TVNowi zabrakło odwagi. Ograniczyli się więc do wychwalania Tuska, uszczypliwości pod adresem Kaczyńskiego i odpowiedniego relacjonowania całej sytuacji.
<strong>Witold Waszczykowski - natychmiast rozstrzelać
</strong>Czy Waszczykowski ujawnił tajemnicę państwową? Moim zdaniem ujawnił i powinien za to zostać rozstrzelany. To, że premierem Polski jest nowy „Kononowicz", a ministrem spraw zagranicznych nowy „Bucefał" któremu Bush może buty czyścić, a Condie prasować koszule jest najściślej skrywaną tajemnicą państwową. Zdrada tak wielkiej tajemnicy powinna być karana natychmiastowym rozstrzelaniem. Na deser - „negocjacje" w sprawie tarczy wkraczają podobno w decydującą fazę, a minister spraw zagranicznych, główny rozgrywający po dymisji Witolda Waszczykowskiego wyjeżdża z prezydentem Kaczyńskim.To tylko krótki tekst, na analizy przyjdzie jeszcze czas.
-------------------------
http://bernardo.salon24.pl/88353,index.html

Brak głosów