Odszedł od Nas na wieczną służbę Bogu śp. Przemysław Gintrowski - Wspominki.

Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
Kultura

Odszedł od Nas na wieczną służbę Bogu śp. Przemysław Gintrowski.

Tak szybko odchodzą, a ja nie nadążam bym o nich za życia napisać chociaż parę słów prawdziwych, tak jak to, że wielu spośród tych co wystąpili na pierwszym festiwalu piosenki prawdziwej „Zakazane Piosenki” nie powinno nigdy razem z takim człowiekiem występować na wspólnej scenie.

Chodzi o I Przegląd Piosenki Prawdziwej "Zakazane Piosenki", który odbył się w dniach 20 - 22 sierpnia 1981 roku w gdańskiej Hali "Olivia", w której w tym samym roku odbywał się I Zjazd NSZZ "Solidarności".

Festiwal został zorganizowany w pierwszą rocznicę „Sierpnia 1980 roku” przez m.in. Macieja Zembatego - pomysłodawcę i dyrektora artystycznego Przeglądu, Waldemara Banasika - dyrektora PPP, Macieja Karpińskiego - reżysera oraz liczne grono entuzjastów z różnych kręgów społecznych i zawodowych w tym przede wszystkim z Solidarności.

Trwał tylko 3 dni, a przeszedł do historii jako duże wydarzenie artystyczne w przeciwieństwie do komuszych festiwali takich jak w Sopocie.

Każdego dnia publiczność przyznawała po 3 nagrody dla wykonawców.

Wśród uczestników przeważali przedstawiciele "kultury alternatywnej", z lat 70-tych zepchnięci do występów w klubach studenckich, choć nie brakowało i tych, których twórczość była w ramach komunistycznych ograniczeń cenzuralnych w PRL szeroko dostępna dla szerszej publiczności.

Większość z nich, po ich haniebnych wyczynach dziś bym jednak nie zaprosił do udziału, bo kanalii się nie zaprasza, kanalie należy bezwzględnie tępić.

A było tam wówczas tej turystyki łonowej oj było.
Nie wymienię ich z nazwiska, bo zabraknie miejsca w okienku z komentarzami na mój osobisty komentarz.

Gościem honorowym Przeglądu miał być Leonard Cohen, który jednak nie zdołał dotrzeć do Gdańska.

Podczas tego festiwalu wystąpili m.in. Jacek Kaczmarski, Zbigniew Łapiński i Przemysław Gintrowski z następującym swoim repertuarem:

1.W trójkę - Jacek Kaczmarski, Zbigniew Łapiński i Przemysław Gintrowski zaśpiewali:

- „Posiłek”

- „Dziady”

2. Jacek Kaczmarski zaśpiewał (był jednym z laureatów):
- „Rejtan czyli raport ambasadora”;
- „Obława”;
- „Arka”;
- „Pokolenie”;
- „Zesłanie studentów”;
- „Wigilia na Syberii”;
- „Świadkowie”.

3. Przemysław Gintrowski zaśpiewał:
- „To ja Twój syn (Czy poznajesz mnie moja Polsko?)”
W pierwszej części klipa z Pierwszego Przegląd Piosenki Prawdziwej „Piosenki Zakazanej” 20 - 22 sierpień 1981 roku.

Tu jest natomiast trzy kawałki P. Gintrowski i J. Kaczmarski: "Pokolenia", " Modlitwa...", "Czy poznajesz mnie moja polsko..."

Zarówno charakterystyka samego głosu jak i muzyka Gintrowskiego powoduje, że jest rozpoznawalny i nie można go pomylić z nikim innym.
NIKIM!
Posiadał charakterystyczny głos , którym potrafi słowami i strunami swojej gitary szarpać za serca i burzyć mury.
Pióro Herberta plus zmysł muzyczny Gintrowskiego potrafią zaowocować potęgą wyrazu i emocji dogłębnie zapadającą w umysł każdego samodzielnie myślącego słuchacza.
Polecam wysłuchanie w całości utworu „Raport z oblężonego miasta” w interpretacji i wykonaniu śp. Przemysława Gintrowskiego – arcydzieło.

Odszedł na wieczna służbę Bogu, Ktoś, kogo nie zastąpi Nam NIKT!
Przyjaciele, których nie miałem - Przemysław Gintrowski

„Zaufali ptasim podróżom” – czyli należy to odczytać, że zaprzańcy i zdrajcy zaufali WRONie Jaruzelskiego i Kiszczaka, którzy zdradzili zamordowanego w bestialski i okrutny sposób księdza Jerzego Popiełuszko, na którego męczeńskiej śmierci i grobie zbudowali załganą III RP, kontynuatorkę i sukcesorkę PRL.

Cóż więcej mogę napisać o tym porządnym człowieku, gdy sama myśl o tak ogromnej stracie dla Polski łzy same nabiegają do mych oczu??

R.I.P.

PS
Dla koneserów „Zakazanych Piosenek” wojennych, tutaj są do pobrania mp3.
http://chomikuj.pl/Misia08/Zakazane+piosenki+z+czas*c3*b3w+wojny

UWAGA!
Jeśli pojawią się jakiekolwiek pyskówki pod moja notką wpis będzie usuwany i ponawiany bez nich, bo nie widzę podstaw by pod moją notką wyprawiało się poniżające przedstawienie ludzi pozbawionych umiaru i kultury nawet w obliczy śmierci "rzekomego" przyjaciela. Takie stwierdzenie, a późniejsza pod nim uwłaczająca i poniżająca młocka wykreśla te osoby na trwałe z grona tych, z którymi w przyszłości miałbym zamienić choćby jedno słowo, czy o podaniu dłoni takim osobom nie wspominając.Nawet już napisałem komentarz by autorzy dwóch notek je w całości wykasowali, bo się po prostu w moich oczach zbłaźnili całkowicie.

Brak głosów

Komentarze

Takimi słowy zwróciła się do mnie wczoraj nieznajoma kobieta na ulicy. Ot, taka zwyczajna, w średnio zaawansowanym wieku, z siateczką. Może była samotna i chciała się z kimś podzielić smutkiem, bo śmierć Gintrowskiego najwyraźniej mocno przeżyła. Proste, piękne, ludzkie, nieprawdaż?
Nie reklamowała książki, nie chwaliła się znajomkami, nie w y k o r z y s t a ł a Gintrowskiego, tylko starała się oddać mu, na swój skromny sposób, ostatnią posługę.

-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#300161

gość z drogi

odszedł również kawał naszego życia ...,bo Mury...to nie tylko hymn Solidarnosci,to nasze życie w PRLu i PO ukradzionym nam zwycięstwie...

"wieczne odpoczywanie racz MU dać Panie"..tak wiele dla nas znaczył., a póżniej był symbolem ukradzionych marzeń...

ukłony dla Rodziny,Dla Przyjaciół śp Pana Gintrowskiego

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#300162

Paraliż państwa i upadek moralny w każdym bez wyjątku środowisku jest faktem. Nic z tych rzeczy się samo przez się nie dzieje.

Prawda?

Pozdrawiam Panią, która po prostu jak człowiek pochyliła się nad śmiercią człowieka i nie jest tutaj ważne czy go znała czy nie.

Pozdrawiam,

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#300165

...pocieszająca jest myśl, że takie istnieją. Mam zresztą nadzieję, że jest ich wiele. Oby jak najwięcej.


-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#300167

gość z drogi

pokolenia w takich dniach jest wspólny,,,tak jak wtedy ,gdy nie znając go osobiście

wręczaliśmy kolegom mającym "przywilej" wyjeżdżania na zagraniczne delegacje",taśmy z nagraniami  ś.p pana Sł .Gintrowskiego,i o dziwo...nigdy nie wpadły w niepowołane łapska...zawsze adresaci potwierdzali odbiór...to był właśnie dowód na Solidarność po nad podziałami...i to była równie z Jego zasługa....łączył nas bez względu na miejsce"  czasowego pobytu"

często o tym pisałam za Życia ś.p Pana Gintrowskiego,że" Mury "obalane,

łączyły NAS

wtedy i pózniej....RÓWNIEŻ,

to już Symbol,,,

ukłony i serdeczne pozdrowienia

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#300350

Margrabia Wielopolski - Przemysław Gintrowski

Tak zupełnie na marginesie i OT.

A Bismarck lękał się wpływów Wielopolskiego i mówił, że nie rozumie, dlaczego Wielopolski nie ma poparcia u Polaków, ale cóż, naród jak zwykle wybrał samobójstwo.
Honorowe i mężne, ale samobójstwo.
To jego powiedzenie o Polakach świetnie oddaje klimat nie tylko tamtych czasów, a to, że nikt go wtedy nie popierał, a dziś kto tak ochoczo i bezinteresownie chce dziś poprzeć tych co los Polski mają przed własnym losem?

No i wskażcie innego choćby równego barda, który tak jak śp. Przemysław Gintrowski miał tak wiele znaczących i ważnych dla Narodu tekstów w swoim repertuarze.

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#300171

Montażu dokonał Bloger @Stary_Obserwator z bloga kataryna,blox.pl, który wybrał też podkład muzyczny.
Wykorzystany został utwór "Kataryniarz" Przemysława Gintrowskiego, który użyczył swojego głosu do tego Naszego klipu.
Niestety tak się żucie ułożyło, że za życia nie zdążyłem osobiście podziękować śp. Przemysławowi Gintrowskiemu.
Mam płonną, lecz jednak mam nadzieję, że to dla mnie wybaczy.

Film z wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego z dnia 18 czerwca 2010 roku i fotografie z Gdańska i Westerplatte są mojego autorstwa.

Ten okres z Kataryną i tzw. Kataryniarzami mam już od dawna poza sobą tak jak i z S24.

Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#300177

był największym artystą jakiego zdarzyło mi się słuchać. Przez większą część mojego życia - a nie jestem najmłodszy.
Cóż mogę powiedzieć poza tym co już powiedziano?
Będę Go dalej słuchał.
Honic

Vote up!
0
Vote down!
0
#300228

Szkoda bo wtedy można realizować swoje plany
Z kim po drodze, z kim nie
Może to kiedyś i tu zmieni się
Ludzi jak Gintrowski mało w Polsce niestety
Stąd szubrawcy , krętacze dla wielu to autorytety
Śmiesznie będą jednak wyglądali gdy odejdą
I zamiast do Nieba do piekła wejdą
Nam pozostaje promować ludzi uczciwych i nieugiętych
Przez żadne szumowiny i zdrajców nie wynajętych
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#300256