Siostra Łukaszka zmienia czas

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Pamiętajcie, aby przestawić zegarki! - przypominał wszystkim od samego rana tata Łukaszka. - W nocy była zmiana czasu!
A potem zaczął tłumaczyć siostrze Łukaszka co to jest zmiana czasu.
- Wiem co to jest - nadąsała się siostra Łukaszka. - I to od zeszłego roku! Przesuwa się zegar w przód albo w tył!
- Wskazówki w zegarze a nie zegar - sprostował z satysfakcją tata Łukaszka.
- Cyferki a nie wskazówki - odgryzła się siostra. - Ja mam zegary bez wskazówek!
- Niech ci będzie... Zmienia się o godzinę czas. Teraz przesuwamy do przodu.
- Teraz? - zdziwiła się siostra Łukaszka. - Myślałam, że...
- Teraz, teraz.
- No dobrze - westchnęła siostra Łukaszka.
Pół godziny później zaczepiła ją mama Łukaszka i przypomniała o zmianie czasu. O korekcie zegarka przypominali jej też babcia, dziadek i sam Łukaszek.
- Wiem co to jest zmiana czasu! - warczała siostra Łukaszka. Ale co gorsza zaczęły do niej wydzwaniać koleżanki i znowu poruszać temat zmiany czasu. Nic więc dziwnego, że nastrój siostry pogarszał się z godziny na godzinę. Gdy nadszedł zmrok i znów zadzwoniła jej komórka siostra był już naprawdę zła.
- Rrrrrr!!! - zawarczała do słuchawki.
- To chyba ja powinienem być zły - odezwał się w słuchawce głos jej chłopaka, który kontynuował chłodnym tonem:
- Czekam na ciebie już od dwudziestu minut! Chyba nie zapomniałaś?
- Oczywiście, że nie, tylko, że dzisiaj była zmiana czasu - nie mogła sobie darować siostra. - Przesunąłeś zegary?
- O rany! Zapomniałem!! Pępuszku kochany, dzięki za przypomnienie! Przepraszam! Wybacz!!
- nic się nie stało - odezwała się ciepłym głosem siostra. Cała złość nagle z niej gdzieś uleciała. Trzymając telefon przy uchu podeszła do okna. - A ta zmiana czasu jest nawet fajna. Jest dopiero trzynasta a za oknem już ciemno!

Brak głosów