Potęga cytowania

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Przez opustoszałe szkolne korytarze niósł się szybki stukot obcasów. Rozpoczął się od drzwi jednej z sal lekcyjnych, podążał przez korytarze poziome i pionowe aż dotarł pod drzwi dyrektora szkoły. Tam stukot ucichł, za to rozległo się pukanie.
- Wejść! - zezwolił pan dyrektor i do jego gabinetu wpadła pani od geografii. - Co pani tu robi? Dlaczego nie jest pani na lekcji?
- Czy... To... Prawda...? - sapała wściekle pani od geografii.
- Co: prawda?
- Że kazał pan skserować ostatnią kartkówkę jednego ucznia i powiesić na tablicy ogłoszeń przy wejściu?!
- Jakiego ucznia?
- No, tego, z szóstej a, nazwiska nie pamiętam, ma okulary, siedzi w trzeciej ławce!
- Aaaa... Tego... Tak! Tak, skserowaliśmy jego wypracowanie i wisi ono w gablocie. Tak...
- Właśnie teraz mam z nimi lekcję i się dowiedziałam!
- I co, uciekła pani z lekcji tylko po to, żeby mnie o to spytać?!
- Czy pan to czytał??? - pani od geografii załamała ręce. - Przecież to są kompletne bzdury!!!
- Mam, oczywiście, świadomość, że to nie jest wzorowy uczeń - pan dyrektor wstał, założył ręce do tyłu i wyjrzał przez okno. - Wielokrotnie był karany naganami, a nawet wzywaniem rodziców do szkoły.
- Ale to nie ma nic do rzeczy!! - gorączkowała się geografka. - Chodzi mi o merytoryczną zawartość jego pracy!!
- Jakiej pracy? Acha, acha, tej co wisi w gablocie. No, to co, ma pani do niej jakieś zastrzeżenia?
- Mam jedno, panie dyrektorze.
- Tylko jedno?
- Tylko jedno.
- Łe, a ja myślałem... Jakie to zastrzeżenie?
- Jest nieprawdziwe.
- Co jest nieprawdziwe?
- Całe jego cholerne wypracowanie jest nieprawdziwe!!! - eksplodowała pani od geografii. - Dostał za nie niedostateczny!!!
- To jak pani ich uczy? - zdumiał się szczerze pan dyrektor.
Pani od geografii zamknęła oczy, policzyła do dziesięciu, otworzyła oczy i zapytała:
- A w ogóle to dlaczego wydrukowano akurat jego wypracowanie?
- Jak to, to pani nie wie??? - pan dyrektor był autentycznie zaskoczony. - Przecież go cytował prezydent miasta!!
Zapadła taka cisza, że słuchać było jak pani od geografii wysychają wytrzeszczone spojówki.
- Cytował te bzdury?! - geografka z trudem przełknęła ślinę. - A skąd on je...
- Ten szcze... uczeń wrzucił je do internetu.
- I dlatego jego wypracowanie...
- Tak, dlatego. Wie pani jaka wybuchła dyskusja po tym zacytowaniu? A jeszcze prezydent miasta podał, że ten uczeń chodzi do naszej szkoły! Tu przychodzą ludzie po informacje, po tekst źródłowy! Co, mieliśmy go nie pokazać?
Pani od geografii ukryła twarz w dłoniach.
- Co jest nie tak z jego wypracowaniem? - zaniepokoił się pan dyrektor. - Napisał coś niepochlebnego o władzy?
- Nie. Ten... Uczeń napisał, że Ziemia jest płaska!
- Hm - odparł dyplomatycznie pan dyrektor. - Wie pani... Hm.
- No przecież Ziemia jest okrągła!!
- Hm... Hm. A dlaczego ten uczeń napisał, że jest płaska?
- Pojechał z rodzicami do Pawełkowic i teren cały czas był płaski, więc...
- No widzi pani - uradował się pan dyrektor i zasiadł w fotelu. - W skali mikro...
- Trzeba natychmiast zdjąć jego tekst! Przecież to wstyd, obciach, dramat!! - geografka miotała się gorączkowo.
- Proszę bez histerii... - skrzywił się pan dyrektor.
Pani od geografii zaczęła bombardować go przykładami takimi jak: Magellana okrążenie świata.
- To było dawno... - replikował pan dyrektor.
- A czy pan wie, że gdyby z jednego końca jeziora Genewskiego naciągnąć linę do drugiego końca jeziora...
- Nie ma takiej długiej liny.
- ...ale teoretycznie! I gdyby ją pan napiął do poziomu...
- Obwiesi się pod wpływem grawitacji.
- ...ale teoretycznie! To zanurzyłaby się w wodzie. Prosta linia! Bo powierzchnia jeziora jest łukowa ze względu na kulistość ziemi.
- I te teoretyczne dywagacje mają być argumentem na to, że mamy zdjąć z gablotki wypracowanie ucznia, którego cytował prezydent miasta? - pan dyrektor popatrzył z ironią na panią od geografii. - Za karę... To znaczy: aby pani przemyślała swoje zachowanie, schowamy pani profil na stronie internetowej szkoły.
- Ale ja...
- Jeszcze słowo i przesunę panią do prowadzenia zajęć z wuefu!
- A globusy? A wszystkie oceny ze sprawdzianów? A...?
- Proszę pani, proszę pani... - uspokajał ją dyrektor. - Po prostu proszę od dziś zbyt ostentacyjnie nie poruszać kwestii kulistości Ziemi. I już.
- Ale, panie dyrektorze, ale, jakże to tak "ostentacyjnie nie poruszać", ale, przecież Magellan!!
- Oj, koleżanko, pani myśli, że to szczeniaki wiedzą, kto to był Magellan? Co ich obchodzi jakiś włoski korsarz?
Pani od geografii spojrzała na pana dyrektora z nieodgadnioną miną i podniosła ponownie kwestię jeziora Genewskiego.
- Jak nie krzywizna ziemi, to krzywizna wody - westchnął pan dyrektor i wskazał na swoją herbatę. - Widzi pani co mam w szklance? No. To niech pani mówi, że do jeziora nalało się wody z czubem. I już.

Brak głosów

Komentarze

Magellana okrążenie świata.
- To było dawno... - replikował pan dyrektor.

Piękne ! :))))

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#265889

Dziękuję :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#266156

Znaczy, że Terry Pratchett jest już w lekturach obowiązkowych? :-)))

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#265893

Nie będzie w ogóle lektur obowiązkowych! No bo czy można przesłać lekturę tweeterem?

Vote up!
0
Vote down!
0
#266159

Dam to za karę do wypowiedzenia dwóm kolegom...Niemcowi
i Anglikowi...już to widzę...xD
Płaskość Ziemi jest udowodniona we wszystkich książkach
Terry Pratchetta!!
Świat Dysku...Dysk leży na żółwiu,który stoi na słoniach,
a słonie stoją na jakiejś rybie pływającej w Ocenie.
Na obrzeżach Dysku woda z Oceanu gdzię spada,ale tego Uniwersytet Magów nie wie...jeszcze.

Tak więc okularnik napisał PRAWDĘ,a pani od geografii jest...
GUPIA!

Niech żyje Pan Dyrektor i Prezydent tego miasta!!!
Urrrra!Urrrrra!Urrrra!

Vote up!
0
Vote down!
0
#266027

Hm... Ale wprowadzenie do szkół pratchettowskiego ujęcia geografii może zagrozić z takim trudem wypracowanym dobrym stosunkom z naszymi sąsiadami. Bo gdzie na tym dysku mają być Niemcy? Albo Rosja?

Vote up!
0
Vote down!
0
#266160

Już w popularno-naukowym filmie "Piraci z Karaibów na Krańcu Świata" widać było wyraźnie i dokładnie jak okręt spada z ziemi.
Proszę przekonać naszych gimnazjalistów że, tego nie widzieli na własne oczy.
A jeśli chodzi o p.Dyrektora to dlatego jest Dyrektorem Szkoły ponieważ wie co wieszać.

Vote up!
0
Vote down!
0
#266129

Ostatnie zdanie jest bardzo trafne. Po prostu bon mot najwyższych lotów. Gratuluję i pozdrawiam!

Vote up!
0
Vote down!
0
#266165