Plan, który zawiódł

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Trzeba przyznać, że Łukaszkowi w szkole nie szło najlepiej. Najgorsze oceny miał z ustnych odpowiedzi przy tablicy. Postanowił więc kontratakować. Na cel wybrał młodą panią od polskiego.
- Kogo by tu zapytać... - zastanawiała się młoda pani podczas lekcji. Uczyła od niedawna i wybieranie kogoś do odpowiedzi jeszcze sprawiało jej przykrość. Ucieszyła się zatem gdy ktoś podniósł rękę.
- Hiobowski??? Pierwej bym się podwyżki spodziewała... - powiedziała szczerze zaskoczona. Łukaszek podniósł się i poczłapał do tablicy. Młoda pani od polskiego zlustrowała go wzrokiem i zażądała, żeby natychmiast zdjął z głowy kaptur.
- Ooooooo - przeleciało przez klasę.
- O Boże, włosy ci się zrobiły kręcone - zdziwiła się młoda pani od polskiego.
- Niech pani pyta - zamruczał Łukaszek zbliżając się niebezpiecznie. Młoda pani od polskiego ruszyła nosem raz, drugi i kichnęła z mocą.
- Co to za zapach?! - krzyknęła rozpaczliwie.
- Ładny, prawda? - mruczał łagodnie Łukaszek. Co do zapachu to wylał na siebie połowę wody kolońskiej swojego taty. Dodatkowo skropił się połową wody kolońskiej używanej przez dziadka. Mieszkanka była piorunująca.
- Pierwsze... E... Pytanie... - plątała się nauczycielka.
- Tak? - uśmiechnął się szeroko pytany eksponując najnowszą plombę.
- Włosy - podpowiedział mu okularnik z trzeciej ławki.
Łukaszek zaczął podchodzić jeszcze bliżej.
- Myślę nad pytaniem - zirytowała się młoda pani. Próbowała się skupić odwracając spojrzenie, ale zawsze przed jej oczami wyrastał Łukaszek i utrzymywał z nią kontakt wzrokowy.
- Wymień gatunki, które uprawiał Kochanowski - zażyczyła sobie pani.
- Lipa - zamruczał Łukaszek.
- Nie chodzi mi o drzewo tylko o literaturę... Aaa!!! Co ty robisz?!! Nie dotykaj mnie!!!
Łukaszek pogładził młodą panią od polskiego po włosach.
- Może byśmy skoczyli na jakieś bale... tańce? Albo na spacer? Poczytałbym ci Asnyka... - zaproponował i dodał po krótkim namyśle:
- Bejbe.
Młoda pani od polskiego kręciła się na krześle, to bladła, to czerwieniała.
- Hiobowski! Co to za wygłupy! Jakieś takie... tego! I zgłaszasz się do odpowiedzi a niczego nie umiesz! Siadaj, niedostateczny!
- Kurde, a na posłanki to działa - burczał Łukaszek idąc na swoje miejsce. Młoda pani ostentacyjnie udawała, że tego nie słyszała i wodziła palcem po dzienniku.
- Bo to działa na kobiety, a nie na nauczycielki - wyraził refleksję Gruby Maciek, czym spowodował, że młoda pani w końcu wybuchnęła i zrobiła im kartkówkę.

Brak głosów

Komentarze

Bo to działa na kobieta, a nie na nauczycielki

Pzdrwm

triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
Liberalizm to lewactwo sklepikarzy (i alibi aferzystów).

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#34092

Nie wszystkie młode panie od polskiego są tak trudne do obłaskawienia.

Dowód w ostatniej polecance - "Cuda Donalda Tuska".  :DDDDDDDDDD

 

Pozdrowienia.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#34171