Migawki z wakacji, część 2

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

U okularnika z trzeciej ławki Gruby Maciek powiedział, że przekonał rodziców, żeby nie wysyłali go w góry. Było to tak: Pod koniec roku szkolnego podsłuchał - przypadkiem! - rozmowę swoich rodziców.
- Tym razem też poślemy go na kolonie, prawda? - spytała mama Grubego Maćka.
- O tak, ale tym razem w góry - odparł tata Grubego Maćka.
Góry! Gruby Maciek był przerażony. Miał problemy z wejściem na czwarte piętro a oni chcieli go wysłać w góry! Okrucieństwo dorosłych nie zna granic. Chcieli zrobić to celowo!
- Musimy się go pozbyć - powiedziała wolno mama Grubego Maćka.
Gruby Maciek na drżących nogach przesunął się do swojego pokoju. Huczało mu w głowie. Co robić? Jak się ratować? Dzwonić do Łukaszka? Na szczęście wpadł mu do głowy sposób ratunku. Internet!
Następnego wieczora rodzice Grubego Maćka kłócili się jak zwykle o pieniądze, gdy ktoś zadzwonił do drzwi.
- To do mnie! - zawołał Gruby Maciek i poszedł otworzyć. Po chwili wszedł do kuchni z jakąś panią.
- Dźbry - powiedziała pani mdłym głosem. - Państwo jesteście jego rodzicami? Proszę mi natychmiast odpowiedzieć dlaczego chcecie zamordować swojego syna?
W kuchni zapadła straszna cisza. Tata Grubego Maćka rozlał keczup na świeży egzemplarz gazety "To Co Jest".
- A... A... Ale my nie... - jąkała się mama Grubego Maćka.
- Sam słyszałem jak mówiliście, że trzeba się mnie pozbyć! - poskarżył się Gruby Maciek.
- Nam chodziło, żebyśmy przez jakiś czas byli sami - wyjaśniła mama Grubego Maćka i spłoniła się rumieńcem.
- Nie chcę braciszka - wyrwał się Gruby Maciek i został skarcony fizycznie przez swojego ojca.
- To zatrważające co się tu dzieje - zauważyła mdłym głosem pani. - Chyba będę zmuszona interweniować. Prawa tego oto młodego człowieka są brutalnie wdeptywane w błoto!
- Tu nie ma żadnego błota! - oburzyła się mama Grubego Maćka.
- Kto pani w ogóle jest?! I co pani tu w ogóle robi?! - zorientował się poniewczasie tata Grubego Maćka.
- Państwa syn wezwał mnie przez internet na pomoc - wyjaśniła mdłym głosem pani. - Jestem z Fundacji Sasa.
- Z czego?!
- Z Fundacji Sasa.
- Nigdy o takiej nie słyszałem. Co to za fundacja? Czym się zajmuje? Kto jest w jej władzach? Jakie są jej źródła finansowania?
- No wie pan?! To jest chamstwo! - piszczała oburzona pani. - Czy takiej Fundacji Batorego ktoś się pyta kto jest we władzach albo kto ją finansuje?! Pan jesteś śmieszny! Niepoważny!!
- Nie będzie mnie jakiś babsztyl obrażał!!
- Babsztyl?!! Ja pana do sądu...!
- Nie chcę w góry - wtrącił Gruby Maciek.
- Dobrze, pojedziesz nad jezioro - obiecała mu mama.
I tak Gruby Maciek załatwił sobie, że nie pojechał w góry.

Brak głosów

Komentarze

:)))

pozdr
Koteusz

Vote up!
0
Vote down!
0

Koteusz
=======
Polacy domagają się prawdy o Smoleńsku!

#80603

... DNE!

Jedno z najlepszych Twoich.

Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#80744

Wszystkie są najlepsze! :)

pozdr
Koteusz

Vote up!
0
Vote down!
0

Koteusz
=======
Polacy domagają się prawdy o Smoleńsku!

#80752

... nawet braku pornografii. (Czy choćby krzyny ginekologii.)

A w dodatku nie wystawiał mojej dysleksji na ciężką próbę. (Powiedział jeden, co sam pisze teksty długie und pokrętne.)

Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#80755

Dziękuję za miłe słowa. Staram się, cały czas się staram... :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#80784

Każdy odcinek czyta się z dużą przyjemnością.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#80789

Ja tylko muszę na wszelki wypadek pamiętać, żeby nie pić kawy w trakcie czytania. Szkoda monitora i klawiatury ;-) no i kawy.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#80791

Jak dobra kawa to nie warto jej pić przed kompem;).
Zwłaszcza gdy się czyta dialogi Łukaszka.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#80795