Za wysoko, za szybko

Obrazek użytkownika Bartosz Wasilewski
Gospodarka

nwestorzy indywidualni i instytucjonalni muszą mieć się na baczności. Warszawski parkiet rośnie ... za szybko.

Biorąc
pod uwagę wciąż panoszący się na świecie kryzys gospodarczy dynamiczne
wzrosty na większości parkietów na wszystkich kontynentach mogą
zaskakiwać. Nie brakuje też głosów, że ogromny apetyt inwestorów na
zysk może się skończyć kolejną finansową bańką, która znów kiedyś
pęknie...

Kiedy? Zdrowy rozsądek podpowiada: im wcześniej tym lepiej. WIG 20
od początku roku wzrósł około 11%, a od 17 lutego, kiedy zanotował
dołek kryzysu, 51%. To na tle świata i tak nie są dynamiczne zyski,
jednak biorąc pod uwagę mierne dane makroekonomiczne, taki wzrost jest
nieracjonalny.

Z jednej strony cieszy nieprawdopodobny apetyt inwestorów na zyski,
bo świadczy to o tym, że kryzys nie poważył zaufania do giełdy. Z
drugiej strony, kiedy ceny akcji poszczególnych spółek przewyższą
realną wycenę ich wartości, a wyniki za II kwartał okażą się słabsze od
przewidywań, może zacząć się paniczny odwrót. Analogia do bitwy pod
Grunwaldem może być całkiem zasadna, jeśli największy warszawski indeks
giełdowy zatrzyma się w okolicach 1410 punktów...

Coraz więcej inwestorów zaczyna dostrzegać to niebezpieczeństwo.
Większość prognozuje gwałtowną korektę. Wydaje się, że im wczesniej się
zacznie, tym lepiej. Nikt nie chciałby spadać ze zbyt wysokiego konia,
szczególnie, gdy tak szybko pędzi do przodu.

 

Bartek Wasilewski

artykuł z serwisu www.fundusze-inwestycyjne-24.info

Brak głosów

Komentarze

inwestora okaże się zwodniczym!/?/
Nie było prezentu od św. Mikołaja w grudniu więc być może niektórzy liczą na...św. Jana??!!!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#22852