Autostradowa wpadka na A4

Obrazek użytkownika maciej1965
Kraj

Od wczoraj docierają do nas informacje o korkach na bramkach autostrady A4. Pomijając brak wjazdów dla pojazdów ratunkowych, postawiono tych bramek po prostu za mało! Należy się dziwić, bo jakieś 3-4 miesiące temu w lokalnej śląskiej prasie czytałem opinie ekspertów, że ilość bramek skalkulowano na poziomie odpowiadającym aktualnemu natężeniu ruchu, bez uwzględnienia raczej pewnego wzrostu ruchu w kolejnych latach. Co więcej, eksperci ostrzegali, że awaria jednej tylko bramki spowoduje powstanie w kilka minut korków skutkujących oczekiwaniem na wjazd na autostradę rzędu godzin!

Czy urzędnicy od autostrad tego nie czytali? Nie wierzę. Jeśli drukowała to prasa, to oni na pewno dostali to na biurka z pieczątką "WAŻNE !". Ale co by się tam przejmować. W końcu nie jest ważne, czy kierowcy dłużej poczekają na wjazd na autostradę, niż nią pojadą. Byle KASA wpadła Rostowskiemu do kieszeni. A jak słyszę, że w aferze bierze udział firma Tabs odpowiedzialna już za zeszłoroczną wpadkę z Viatolem, to w zasadzie trudno mi się dziwić... Pewnie krewni i znajomi Królika muszą swoje zarobić...

Brak głosów