Z notatnika satyryka- Jan Pietrzak -Pinezki luty 2011

"Premier przeciął wstęgę na nowym odcinku autostrady. Wstęga była dłuższa od odcinka.
Nieprawda, że władze nie walczą z bezrobociem. Walczą...pośród krewnych i znajomych.
Wynikająca z kompleksu niższości nienawiść do wszystkiego co robił rząd Kaczyńskiego, jest główna sprężyną poczynań rządu Tuska.
Porównanie barowe:Tusk jest jak wódka. Obiecuje przyjemność, kończy się kacem.
Wiara w uczciwość urzędników skarbowych stawia człowieka w kręgu istot nie z tej ziemi.
To co my bierzemy za błędy urzędników, to często są ich najlepsze pomysły.
Potwierdziło się, że nasza prokuratura jest niezależna. Nie zależy jej na wyjaśnieniu przyczyn katastrofy smoleńskiej.
W konkursie na sobowtóry Lecha Wałęsy, sam Wałęsa zajął miejsce dziesiąte.
Posłanka Senyszyn zażądała kasy na zapłodnienie in vitro.
Ludzie!Co się z tego wylęgnie!
Rzecz o dyrektorze biura badania opinii publicznej. Skarży się biedak lekarzowi, że w ogóle nie może w nocy zasnąć.-Niech pan liczy barany.-Barany liczę przez cały dzień."
Krótko i celnie. Brakuje nam Pana .
Czekamy na Pański powrót do oficjalnych mediów, miejmy nadzieję,że to już wkrótce nastąpi.