Premier Kopacz - zjawisko chwilowe

Obrazek użytkownika Honic
Kraj
Gdyby ktokolwiek miał wątpliwości czy pani Kopacz potrafi ze "swoim" rządem prowadzić działanie niezależne od Niemiec, a nie satelickie wobec tego państwa, już ich chyba nie ma. Jak dowiadujemy się stąd: ]]>http://fakty.interia.pl/polska/news-rozmowa-telefoniczna-premier-kopacz-...]]> współpraca z Niemcami ma znaczenie strategiczne, i ma być ścisła w zakresie zarówno polityki europejskiej jak i bezpieczeństwa w regionie. Co interesujące, chodzi o Niemcy a nie o Unię. Zaledwie w 8 dni po desygnowaniu jej na stanowisko i zaledwie dobę po formalnym powołaniu jej na stanowisko Prezesa świeżo powołanej Rady Ministrów kanclerz Niemiec wykazała inicjatywę zorganizowania rozmowy. Trudno mi oprzeć się wrażeniu że coś tu poszło niezupełnie zgodnie z pierwotnym planem. Współpraca Donalda Tuska z niemiecką kanclerz układała się tak dobrze, że kop w kierunku Unii na stanowisko choćby malowane, mnie nie dziwi. Zapewne nie musieli nawet korzystać z tłumacza - z różnych niedawnych wypowiedzi samego Tuska wynika że język niemiecki ma opanowany w sposób perfekcyjny. W końcu miało się tego dziadka w Wehrmachcie. Nie było też mowy ostatnio o jakichś nie cierpiących zwłok spotkaniach. Taka akcja wobec Kopacz może świadczyć że nie była ona przewidywana na to stanowisko, byli natomiast ci, którzy - jako zamieszami w aferę podsłuchową - musieli przynajmniej na chwilę usunąć się w cień. Podobnie wyjście z przytoczonego cienia Grzegorza Schetyny świadczy raczej o tym, że w całej akcji jest wiele z rozgrywki pałacowej, w której rząd Kopacz potraktować można jako chwilową fanaberię kogoś komu pozwolono na jego pięć minut, z elementami feministycznymi, oraz główną rozgrywką niewidocznego Wielkiego Brata z niewiernymi byłymi towarzyszami broni oraz ze złowrogim wcieleniem Emmanuela Goldsteina które, na jego nieszczęście, u nas ma bardzo polskie nazwisko. Platformersi nie doceniają taktu z jakim o rządzie Kopacz wypowiada się opozycja. Są tacy którzy patrzą na sprawy z perspektywy rozgrywki pomiędzy premierem i prezydentem i ich zapleczami, ale nie sądzę aby tak było. Tego typu rozgrywki łatwo jest udawać sugerując rzekomo szerokie spektrum akceptowalnych w partii poglądów - jak kiedyś w przypadku "lewego i prawego skrzydła Platformy". Oprócz lemingów którzy w zasadzie mają tak że powtarzają wersje zasłyszane w telewizji, jest jeszcze grupa wypowiadająca opinie i tezy których zarówno w telewizji jak i wypowiedziach opozycji próżno szukać. Nie "złapałem nikogo za rękę", ale mam wrażenie że są to ludzie dawnych komunistycznych "służb" lub ci co mają przynajmniej z nimi styczność. I oni traktują Ewę Kopacz z wyraźną pogardą. Czy to oznacza że "coś im nie wyszło"? Tak czy inaczej, myślę że rząd pani Kopacz to zjawisko chwilowe.
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (13 głosów)

Komentarze

Selekcja negatywna owszem, ale musi miec takie badziewie jakis dyplom zeby nie zanizac POoziomu PObolszewickiego.

Oczywiscie w PO na kazdego maja haki i robia z nimi co chca, ale cos za cos.

Przeciez Kopacz nie mogla normalnie skonczyc medycyny, bo tam debile  na akademi medycznej sa odsiewani na samym poczatku.No chyba ze to byl WAM  w Lodzi.

W PRLu produkowano na potrzeby eksperto roznych specjalistow dajac im doktoraty,aby pozniej taki wdzieczny na haku

tanczyl jak mu UKLAD zagra.

 

Ale cytujac polskie przyslowie ze : nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo

moze wiele ludzi uszlo z zyciem ze ich Kopacz nie leczy tylko POlitykuje.

Vote up!
5
Vote down!
-3
#1442119

zwyczajna,cywilna Akademia Medyczna..czy tylko WAM?

 

Vote up!
2
Vote down!
-2

Verita

#1442121

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Mind Service nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

http://www.fakt.pl/polityka/tak-bedzie-mieszkac-premier-ewa-kopacz-w-warszawie-,galeria,490563.html

Vote up!
1
Vote down!
-2

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1442126