Piloci 36 pułku lotniczego zamiast ćwiczyć na symulatorach przesiadywali w poczekalni prywatnej kliniki B.Klicha "POd klepsydrą"

Obrazek użytkownika antysalon
Blog

Tekst w dzisiejszej "Rz" o "otoczce" towarzyszącej szkoleniu pilotów wojskowych poraża! Dosłownie poraża!
Dowodzi po raz kolejny tego co już trzeci rok wyprawia minister obrony, B. Klich w bawiąc się w "profesjonalizację armii"!
To totalny szkodnik!
Niszczyciel!
B. Klich przypomina mi nieodpowiedzialnego ojca rodziny, który przynosi do domu znaleziony niewypał i daje do do zabawy swoim dzieciom!

Zdruzgotani psychicznie piloci wojskowi pacjentami prywatnej kliniki psychiatrycznej min. obrony! ??
Zdanie tak idiotyczne jak złośliwe!
Ale co gorsza ilustruje rzeczywistość!
To ilustruje rozmiar zniszczenia jakiego dokonuje minister Tuska w polskiej obronności!
Polscy żołnierze z syndromem Klicha!

"Był w kryzysie psychicznym po tym co przeżył. Zagwarantowałem mu bezpieczeństwo, powiedziałem mu że włos z głowy mu nie spadnie i nagrodziłem go.." tak mówił dzielny i troskliwy min, obrony, przełożony cywilny jednego z pilotów po jego powrocie z Gruzji w 2008r.
Istotnie chyba wszyscy polscy piloci wojskowi byli, a dzisiaj po Smoleńsku są jeszcze bardziej w wielkim kryzysie psychicznym!
To syndrom Klicha, trauma po jego niszczycielskich decyzjach!
A ofiary min. obrony Klicha to ci, którzy nie musieli wcale zginąć w Afganistanie!
Zginęli!
Niedozbrojenie, niedoposażenie polskich żołnierzy w Afganistanie to jedna z głównych przyczyn ich niepotrzebnej śmierci!
A seria, szereg katastrof, za które zdaniem komisji tylko piloci ponoszą winę!
Czy to nie to powód do wielkiej traumy!?

Brak procedur, zaniedbania w szkoleniach, ale winni są zawsze...piloci!
A min. obrony!?
On dalej dewastuje tkankę żołnierską polskiej armii praktykując bardziej jako psychiatra i dokonując spustoszenia poprzez nieprzemyślane, idiotyczne decyzje systemowe i kadrowe niż jako mądry, rozsądny minister rządu!

Casa, Bryza, Mig, a teraz ta najtragiczniejsza pod Smoleńskiem!

Odnoszę wrażenia, że dr psychiatrii Bogdan Klich ma doskonałą praktykę prywatną, która uprawia od lat kilku nie tylko na koszt Polski, ale co gorzej kosztem wielu tragicznie zmarłych polskich żołnierzy nie tylko sił powietrznych!
I jeszcze na długie lata zapewnił sobie wśród polskich żołnierzy pacjentów cierpiących na przewlekły syndrom Klicha!,przy którym syndrom pustyni u amerykańskich marines to tylko lekki ...katar!

Sławetny lot prezydentów do Gruzji w sierpniu 2008 dzisiaj z perspektywy rozgrywek mających na celu wyeliminowanie z gry wszelkimi sposobami śp Prezydenta jako żywo jawi się mi jako perfidna próba wkomponowania Lecha Kaczyńskiego w sytuację zagrażająca jego zdrowiu a nawet i życiu!
Ten lot to jakby prokurowanie ciągu zdarzeń, które mogłyby zagrażać prezydentowi!
Lądowanie z dala od Tbilisi i przejazd samochodami przez interior objęty już walkami to wręcz stworzenie sytuacji ekstremalnie groznej dla polskiej głowy państwa!
To wręcz wystawienie Prezydenta na odstrzał!
Dlatego marszałek Komorowski był tak wyraznie zdziwiony i rozeżlony, że Lech kaczyński wyszedł cały i wrócił z tej gruzinskiej wyprawy!
Widocznie miał tam już pozostać!?

Dlaczego prezydent N. Sarkozy mógł lądować w Tibilisi, a Lecha Kaczyńskiego z pozostałymi prezydentami Klich wysłał na lądowisko na odległym granicznym lotnisku???
Jakże wiele wyjaśnia fakt odznaczenia przez min. Klicha tylko dowódcy samolotu wiozącego wtedy prezydentów!
To wielce wymowne, że min. Klich/ widocznie po przebadaniu w swej klinice pilota !?/ po stwierdzeniu u niego wielkiego załamania, kryzysu psychicznyego tylko jego nagradza!!
A co z resztą załogi!?
Czy oni nie popadli w ostry roztrój psychiczny?
A może oni po prostu nie zgodzili się ani na badania w prywatnej klinice min. Klicha, ani też na nagrody!? bo dostrzegli w tej decyzji coś więcej niż tylko...procedury!?
A może zwyczajnie jako żołnierze, jako oficerowie nie zgodzili się na wciąganie ich do rozgrywek personalnych z prezydentem?!
A może też, zwyczajnie uznali, że lądowanie w Tbilisi było wtedy bardziej bezpieczne i wskazane niż na granicznym zadupiu czego dowiedli francuscy piloci prezydenta N.Sarkozy!!?

Tak czy owak to co wyczynia min. Klich dawno już przekroczyło granice zdrowego rozsądku!
Co gorsza stało się pasmem decyzji, które podejmuje człowiek z urojeniami!, człowiek który cale lat był pacyfistą jak nikt inny nadaje się na zniszczenie armii polskiej, czyniąc z niej stutysięczna nieużyteczną zbieraninę!!
pzdr

Brak głosów

Komentarze

szef wyszkolenia pilotów wojskowych dementuje tezę "Rz", że piloci z tragicznego lotu w tym składzie lecieli ze sobą...dwa razy!
"Nieprawdą jest jakoby ...rząd chował żywność" łgał ordynarnie w l.80-81 niemniej ordynarny Urban!
Dzisiaj ludzie odpowiedzialni za wyszkolenie pilotów wojskowych jakże chętnie niemal garściami czerpią ze skarbnicy prl'owskiego łajdaka!
Istotnie dwa loty, to jakby nie patrzeć więcej niż jeden!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#59412

kiedy rozmawiałem zaraz po 10 kwietnia z półkownikiem lotnictwa mówił mi dokłanie to co pisze dzisiaj Rz. Ja mu nie bardzo w to wówczas uwierzyłem. Mówił mi też to co niedawno zostało opublikowane - jako odkrycie - że samolot spadł będąc na kursie wznoszącym .
rm

Vote up!
0
Vote down!
0
#59431

siedzieć w Tworkach,albo w kryminale.

Vote up!
0
Vote down!
0
#59440

Jest tylko jedno wyjście - zdradę zwalczać prawdą i walką.
Nikt za nas tego nie zrobi, Polacy boją się, ale jest granica, granicą poza strachem jest wiara w Boga.
Ja przestałem się bać - kiedy zamordowano prawdziwych, a oszuści pozostali, aby dalej kłamać.
p.s. Sąd polowy, to wojskowy wyrok, samolot Tu-154, zamordowany nad Smoleńskiem, nie tylko był zamachem interesów KGB/Putina - mordercy, ale również polskich wspólników - zdrajców - mówiących o sobie - my kochający polskę... a są judaszami jak morderca Czeczenów, Rosjan i 96 Naszych Kochanych Polaków.
...co dalej zrobi Polak, będzie czekał aż dostanie batem od rosyjskiego gwałciciela - czy pozostawi pieniądze, ważniejsze niż życie ?
jeszcze mały cytat:
"Ptica nie kuritcsa, Polsza nie zagranitsa"
Tusk, podpisał to z Putinem 7 kwienia 2010 r.
Bóg-Honor-Ojczyzna

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg-Honor-Ojczyzna

#59528

Pan Macierewicz ma na temat "incydentu" w Gruzji bardzo ciekawą opinię, iż było to badanie przez rosyjskie specsłużby nastrojów w sferach polskiego rządu: jak zareagują na ewentualny zamach na prezydenta. Jaka była ta reakcja, wszyscy wiemy. Pewnie nigdy nie zdobędziemy wiarygodnych informacji, co się dokładnie wydarzyło w Smoleńsku 10 kwietnia, ale możemy odkywać i kojarzyć coraz to nowe szczegóły, które stanowiły preludium do tej tragedii. Jest rzeczą oczywistą, że cały rząd ponosi przynajmniej moralną odpowiedzialność, więc powinien bezzwłocznie podać się do dymisji. Tylko że to sprawa honoru, a tego nie posiada ani rząd, ani jego partyjne i polityczne zaplecze. Czyli, niestety, niemała część naszego establishmentu.

Vote up!
0
Vote down!
0

Rebellis

#60503

Ponieważ jesteś od niedawna na NP to pozwalam sobie polecić Ci moje teksty pisane kilka dni po "katastrofie".
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#60521