Czy jesteśmy komuś potrzebni?
Przejrzałem stronę główną niepoprawnych.pl o 22.00. Chciałem dowiedzieć się, co myślą nasi Użytkownicy (jest ich chyba koło setki) i Goście (jest ich wiele setek) o publikowanych tekstach.
Wnioski są zaskakujące i raczej przygnębiające. Poza sprawą red. Wybranowskiego, która wciąż budzi żywy odzew, nikt nie sprzeciwia się, nikt nie popiera, nikt nie ma zdania...
Dowody? Proszę bardzo:
Pomysły na wsparcie - zero odpowiedzi
Następne powstanie - zero odpowiedzi
Hołdys, internet... - zero odpowiedzi
Prof. Mirosław Dakowski - zero odpowiedzi
Honor generała - zero odpowiedzi
Kataryna o Sumlińskim cz. 1 i 2 - zero odpowiedzi
Powstanie od wewnątrz - zero odpowiedzi
Edukacyjne wkręcanie nosa w imadło - zero odpowiedzi
Mógłbym wyliczać tak dalej, ale nie warto. Ważniejsza byłaby odpowiedź na pytanie, dlaczego nikt nie zabiera głosu, skoro mamy sporo odsłon (a więc nie piszemy w próżnię - ludzie czytają!).
Nasuwają mi się następujące hipotezy:
1. Jesteśmy zbiorowością egocentryków - cieszy nas widok własnego tekstu, a niezbyt interesuje zdanie innych. Nie ma w nas ducha wspólnoty, interesuje nas tylko własny pępek.
2. Piszemy tak nudno, że nikogo to nie porusza - po prostu nie ma o czym dyskutować.
3. Nie widzimy potrzeby zabierania głosu w sprawach publicznych. Jesteśmy doskonałymi konformistami: jeśli coś ukazało się na stronie niepoprawni.pl, to widocznie jest słuszne i nie ma się o co wykłócać. Rządzimy się instynktem stadnym - wszyscy mamy te same, słuszne poglądy.
4. Jeszcze nie dojrzeliśmy do stadium społeczności blogerskiej takiej jak Salon24. Może za rok albo za dwa zaczniemy się spierać, różnić, ale na razie zachwycamy się samym faktem, że ktoś publikuje nasze teksty (i może ktoś je czyta...). Byłoby miło, gdyby ktoś wyraził zdanie o naszym pisaniu, ale jakoś tak się dziwnie składa, że nikt nie pisze. No więc trudno, piszmy dalej własne teksty - może w końcu ktoś się kiedyś odezwie?
Na razie nie mam innych hipotez, ale bardzo jestem ciekaw Waszego zdania, drodzy Blogerzy. Czemu np. w Salonie24 jest wymiana myśli, a u nas mamy sto monologów? Czemu nikt nie polemizuje, nie zgłasza włąsnych opinii - czy ktoś umie mi to wyjaśnić?
Rewizor
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2651 odsłon
Komentarze
może tu...
3 Sierpnia, 2008 - 23:05
... za mało lewactwa? ;-)
Pozdrawiam
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zostań Maleszką - tysiące czytelników Gazownika nie mogą się mylić!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
3 Sierpnia, 2008 - 23:22
nie ma tutaj wielu ciekawych osób, z którymi się dobrze dyskutuje. Brakuje mi tutaj chociażby Nicponia, Michaela, Jewropejczyka...
@Rewizor.
Problem jest trochę bardziej złożony. Niby tutaj są ludzie, którzy popierają różne prawicowe* partie polityczne, zazwyczaj PiS i UPR. Powinna być zatem draka, bo na prawicy to jest normalka. Pamiętam kilka takich niezłych trzęsień na blog.media.pl w kwestii żydowskiej. Tutaj też mi tego brakuje. I aż dziwne, że się tutaj nie spieramy.
*prawicowe w rozumieniu naszej sceny politycznej, a nie ex definitione
A może to wynika z tego, że mamy dosyć sporów, no i trzeba decydować się na współpracę, ale w zamian z tego rezygnujemy z jakiejkolwiek wymiany poglądów? Działa tutaj jakieś dziwne sprzężenie zwrotne. Może to wynika z tego, że spory nam się znudziły, a może z braku popędzaczy w postaci Quasich i Pandadów. Lecz to mówienie o monologach jest przesadą. Pod paroma moimi tekstami były niezłe dialogi;) no i serio to mówię.
Portal jest jeszcze młody i dajmy mu się rozwinąć. Pożyjemy zobaczymy.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Po konflikcie w BMPL
3 Sierpnia, 2008 - 23:34
faktycznie już jesteśmy uczuleni na spory, rozbieżności zdań. To jest na pewno w jakimś stopniu przyczyna braku żywej dyskusji. Faktycznie obecności niektórych osób brakuje na niepoprawnych..Część z nich może nie wie o istnieniu niepoprawnych lub nie skorzystała z zaproszenia. Jeśli znacie ciekawe osoby, któreby mogły sporo wnieść do naszej rozwijającej się społeczności korzystajcie z funkcji "zaproś przyjaciół". Osoby, które na samym początku były w stosunku do nas, z różnych powodów nieufne może w końcu się przełamią i dołączą - warunkiem jest tylko dobra wola i zaufanie. My naprawdę nie chcemy się dzielić - chcemy skupiać ta naszą porozbijaną blogerską prawicę.
Jestem dobrej myśli.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
zaprośmy Sawskiego :)
3 Sierpnia, 2008 - 23:47
akurat biedakowi skasowali bloga, ta okropna cenzura w s24 :D
Bardzo dobrze!
3 Sierpnia, 2008 - 23:54
niech następnym razem się zastanowi zanim zacznie oskarżać. Śmierdziało to wszystko zorganizowaną akcją przeciwko WW ale Janke nie miał chyba innego wyjścia za bardzo jak zostawić WW. Troszke zaskoczyło mnie zablokowanie konta niejakiego komucha Sawskiego - jezcze go nie skasowali...
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Rewizorze
3 Sierpnia, 2008 - 23:22
Fakt faktem, ze przydałoby sie wiecej komentarzy pod tekstami. Chciałbym tego..Jednak serwis istnieje niecałe 4 tygodnie. Znany wśród blogerów, czytelników jest jeszcze krócej. Idziemy do przodu - powolutku to nam sie rozwija. Co do przyczyn zjawiska:
Brak komentarzy autorów często spowodowany jest charakterem wpisów - pochodzą z innych blogów a u nas są agregowane. Czasami autorzy wogóle tu nie zaglądają - szkoda..To pociąga za sobą brak komentarzy komentatorów i innych blogerów. Możliwe, ze potrzeba nam wiecej rdzennych blogerów. Wpisy przeważnie są ciekawe także ten argument odpada. Wszyscy mamy może nie te same poglądy, ale bardzo zbliżone - niektórzy może nie komentują, żeby głupio głową nie potakiwać;). Lewactwa chyba nie chcemy wpuszczać tylko po to by ożywić dyskusję.
Ja bym sie nie martwił - skupiamy tego kogo chcemy skupiać. Powolutku będziemy robic naszą dobrą robotę. Gdy powoływaliśmy niepoprawnych do życia chcieliśmy stworzyc miejsce, gdzie będą mogli zglądać ludzie o podobnych poglądach, wyrażać swoje myśli, odczytywać myśli innych. Część z tych rzeczy nam sie już udała, udaje. Może na razie tej dyskusji pod wpisami nie jest za dużo, ale fakt faktem, że jest coraz wiecej.
Na BMPL z komentarzami pod wpisami było podobnie a nawet nieco gorzej. Będzie dobrze. Nie od razu Kraków zbudowano.
Pozdrawiam!
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
no, rzeczywiście dziwne, że nie zaglądają
4 Sierpnia, 2008 - 04:22
skoro do przedwczoraj wyświetlało im się, że nie mają uprawnień do czytania tekstów.
Poza tym, ten układ graficzny jest taki, ze trudno się połapać gdzie jest co i dlaczego, co chwilę się gubię w tym labiryncie.
U Kukiego było lepiej. Tu wydaje się, że strasznie dużo wszyscy piszą i nigdy się tego nie przeczyta, a pod tekstami są jakieś dziwne napisy...z pięć sztuk, jak oryginał i jakieś inne, nie bardzo jasne i nie wiadomo, czy krótka zajawka to już cały artykuł i gdzie kliknąć, by widzieć cały.
Wogóle wkurzona jestem na wszystkich, którzy się pokłócili i na to, że nie było nikogo, kto przeprosiłby Kukiego i uprosił o niezamykanie blogmedia.
Jakieś szczeniackie te zachowania.
I jak to się stało, że artykuły widać dopiero po interwencji?...może to gapiostwo, a może sabotaż.
sprawdziłam waszą siłę na blogmedia żydowskim tematem i wiadomo było, że grupa słaba, bo nie ma autorytetów, doświadczenia i zgrania. Maryli zachowanie bardzo mi się wtedy nie spodobało. Znała mnie z Michalkiewicza i potraktowała jak Janke Wybranowskiego......Maryla mi podpadła, jak kataryna kiedyś...hym.
Trzeba
4 Sierpnia, 2008 - 10:45
Specjalnie promować, choćby poprzez pozycjonowanie czy zaznaczanie specjalną barwą teksty, których nie ma w S24 i konsekwentnie szukać i zapraszać blogerów rozproszonych, którzy nie piszą na platformach.
95% ludzi wchodzi tutaj przez S24. Cała atrakcja w innych blogach - nikt nie będzie rozpoczynał komentowania podczas gdy na platformie obok trwa dyskusja i jest 70 wpisów - takż piszących na Niepokornych.
Pozdro
Problem w tym...
4 Sierpnia, 2008 - 12:54
Że blogi na S24 nie udostępniają notek w pełnek krasie; trzeba to samemu robić.
A poza tym, jesteśmy wciąż mało znani.
Circ
4 Sierpnia, 2008 - 20:49
Ale ciągle zrzędzisz circ:) My staramy się jak możemy - jeśli chodzi o brak dostępu to był chwilowy i dotyczył tylko kilku notek - weź poprawkę na to że działamy niecałe 4 tygodnie - musisz wybaczyć małe potknięcia.
Jeśli chodzi o nadmiar opcji - kiedyś jeszcze docenisz ten nadmiar ;) - wieksze możliwości stwarzają...więcej możliwości ;) Żeby się dowiedzieć (w wiekszości przypadków ) co znacza te opcje i do czego służą trzeba raz spróbować - wcisnąć i już wiemy do czego służy opcja jeśli w cześniej nie odczytaliśmy tego z kontekstu. Przepraszam za brak aktualizacji przewodnika ;/ jakoś nie moge się za to wziąć ;/
Sabotaż ?? Ejj - nie popadajmy w jakieś obłędy. Na razie nie ma mowy o sabotażu na nppl..
Do BMPL już nie chce mi się wracać. Zrozum circ że projekt BMPL już jest zarażony wirusem braku zaufania - tak wyszło i nic nie poradzimy..Niepoprawni są w dużej części kontynuacją BMPL. Po części taką kontynuacją będzie BMPL24 - tylko nei wiadomo kiedy ten projekt ruszy i co nam zaprezentuje.Co się stało to się nie odstanie. Mam nadzieję że podzieleni konfliktem blogerzy, prawicowcy w końcu się znów ze sobą zejdą. Potrzeba tylko czasu..
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Nie od razu Kraków zbudowano.
4 Sierpnia, 2008 - 12:39
Według mnie Gawrion napisał o jednym z podstawowych powodów: blogi agregowane, z których wpisów nawet w całości tu nie widać. Jeżeli chciałbym takowy wpis skomentować, zrobiłbym to pod adresem pierwotnym.
Rzadko także uważam za niezbędne wpisanie komentarza o treści "Dokładnie tak".
Wpisów lewaków natomiast mi nie brakuje - to przez nie coraz rzadziej zaglądam na S24.
Do tego dochodzi być może jeszcze pora roku: sezon wakacyjny mamy. Sam wyjechałem na kilka dni z rodziną i od tej pory zaległości internetowych nie nadrobiłem. Kilka tekstów wrzuciłem sobie do ulubionych, żeby skomentować później, ale zanim się do tego zabiorę, pewnie już pokryją się kurzem.
@Jacek Jarecki
O, widzę, że nie tylko ja mylę tę nazwę. :)
:) no mylę
4 Sierpnia, 2008 - 13:01
"niepokorni" jakoś lepiej pasuje
Ja sobie np. pocztę zamknąłem hasłem składającym się z cyfr i 5literowego słowa które sam wymysliłem i nie zadne tam: rźhyc -tylko normalne słowo.
cyfry pamiętam a to słowo jest jakies takie i ma tyle bliskich skojarzeń, że ciagle się mylę.
pozdrawiam
nerwy
4 Sierpnia, 2008 - 13:51
Tracisz, nerwy, Rewizor, ale... doskonale to rozumiem :)
Będę powtarzał, że Kartagina i salon 24.... :):):)
Nikt nie komentuje... bo nikt nie komentuje. Sam łapię się na tym, że wpiszę coś i ogodzinami czekam na reakcję, wreszcie zniecierpliwiony, ide sprawdzić co tam słychać w maglu?
Magiel też zresztą nie jest satysfakcjonujący, bo w tym harmidrze człowiek nie słyszy własnego głosu, więc poczucie kontaktu z innymi jest złudne.
Salon skanalizował Sieć, jak kanał ściekowy. To niestety fakt.
Zwracałem i tutaj i u Kukiego uwagę na problem - gdzie komentować? Trudno i tutaj i na salonie (albo czyimś prywatnym blogu,zeby nie robic autorowi przykrości). OK, umówilismy się, że tutaj. Tylko, że tutaj nie ma reakcji... Błędne koło.
Nie widzę prostego rozwiązania.
Albo odpowiednio duża grupa blogerów zdecyduje się opuścić salon i pisać tutaj, wtedy i ja podejmę decyzję o przeprowadzce, albo trzeba wykazać cierpliwość i obserwować sytuację.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
mnie się myli z Niezależnymi
4 Sierpnia, 2008 - 18:21
wszystko przez to ,,nie''.
Wolałabym coś na tak, coś nowego, ab ovo.
4,5h
4 Sierpnia, 2008 - 18:43
Czas oczekiwania na reakcję.
Gdzie są wszyscy? Oczywiście na salonie :)
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@ Dixi
4 Sierpnia, 2008 - 19:36
No, niekoniecznie na salonie... Ja na przykład nie miałem jeszcze dzisiaj możliwości zerknąć na blogi i dyskusje, bo aż do tej pory pracowałem. Zacząłem od niepoprawnych.pl.
Myślę, że proces przeprowadzki na parkiety i dywany niepoprawnych.pl nie dokona się metodą jednorazowego zrywu. Zupełnie wystarczy jeśli Ty, ja, FYM, Budyń itd.itd. codziennie zabierzemy parę razy głos u nas ( podtrzymując dawne więzi z salonem24. ).
50 - 100 postów dziennie powinno wystarczyć dla stworzenia masy krytycznej. No i do tego trzeba jeszcze zapraszać nowych użytkowników - przyjaciół, znajomych przyjaciół etc.
I jeszcze jeden ważny warunek: trzeba mocno eksponować ważne teksty, artykuły niebanalne i budzące rezonans (dzisiaj taki charakter ma Polityka historyczna PO). Jesli tekst umieszczony na czołówce ma mało odsłon, na pewno nie będzie miał rónież wielu odpowiedzi. Myślę, że obowiązek kierowania ruchem powinno wziąć na siebie kierownictwo naszego portalu - tak jak wzięli to na siebie szefowie Salonu24. Często się mylili, czasem przesadzali z ostrożnoscią, nieraz krzywdzili ludzi - ale bądźmy sprawiedliwi: nie muszą się wstydzić wyników swojej pracy. Skoro tylu uczciwych ludzi nie chce odejść z Salonu24, to chyba o czymś świadczy, prawda?
Jeśli chodzi o mnie wolę redagowanie od puszczania na zywioł. Wolę kontrowersje od układności i samozadowolenia. Ale po co to piszę ? Przecież każdy z nas myśli tak samo!
Bedziemy mieli takie blogowisko, na jakie zasłużymy własnym wysiłkiem, odważnym myśleniem, premiowaniem (przez eksponowanie) prawdziwych osiągnięć. Na razie jesteśmy trochę leniwi i trochę zbyt mało wymagający od siebie i drugich.
Ja w każdym razie przyrzekam aktywność nie tylko jako bloger, ale również jako komentator. Obiecuję też, że nie będę układny i nijaki. A potrafie czasem bywać przykry, za co z góry przepraszam - ale to dla wspólnego dobra.
Rewizor
Rewizor
nerwy c.d.
4 Sierpnia, 2008 - 23:06
dobra kobieta
dixi, masz racje :)
nie da sie komentowac w kilku miejscach
na to chyba nikt nie ma po prostu czasu
zeby byc "konkurencja" do s24 trzeba troche poczekac
i udoskonalac
pisze tu 1-szy raz i jakos tak dziwnie tutaj, musze sie przyzwyczaic
dobra kobieta
@rewizoru
4 Sierpnia, 2008 - 21:25
Niestety, aktualnie osiągnięty został stan gdy jest więcej agregowanych blogów aniżeli aktywnie bywających zarejestrowanych użytkowników. Wielokrotnie wrzucałem jakieś dopowiedzi i niemal nigdy nie doczekiwałem się reakcji - jakiejkolwiek. Owszem problemy techniczne były traktowane inaczej - muszę to przyznać - z całą powagą.
a jak było na blogmedia?
5 Sierpnia, 2008 - 01:56
Jeśli tak samo cienko, to macie odpowiedź.
Mówiłam, że tam było lepiej...z całym szacunkiem dla Gawriona i Danza i innych.
Tam było lepsze ,,feng-schui''....sory, ale to najlepsze określenie.