Gdzie się podziały stare poczciwe cioty? ;)
Nie dało się inaczej - „temat”, którego unikam jak diabli, bo powoduje u mnie odruchy wymiotne, wyskakuje na mnie z każdej (internetowej) strony, zatem skreślę kilka słów, a może się odczepi.
Chodzi o niejaką Piczkę Kiełbaskę (tłumaczenie by Witold Gadowski)*, która wygrała ostatnią edycję szajsowatej (niezmiennie od lat) Eurowizji. Otóż chciałabym wyjaśnić jedną kwestię - Kiełbasa, wbrew temu, co powtarzają serwisy informacyjne czy rozrywkowe, jest czymś więcej (albo mniej, zależy od punktu widzenia), niż jakaś tam sobie „drag queen”. Drag queen to mężczyzna, który udaje kobietę, a nie „robi” za obojnaka. To, z czym tutaj mamy do czynienia, to wyższa szkoła jazdy, a raczej: wyższy poziom degrengolady. Conchita Wurst nie jest bowiem tylko facetem w kiecce bądź kobietą z brodą - jest facetem w kiecce udającym kobietę z brodą!
Jednak sprawa nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Jak informuje dziennik.pl: „ jej postać i cała działalność niesie ze sobą silne przesłanie - Conchita Wurst występuje jako przedstawicielka praw mniejszości ludzi, którzy czują się dyskryminowani.”**
Uwaga: mówiąc źle o Conchicie dyskryminujecie wszystkie niby-kobiety z brodą!
Poza tym dajecie wyraz swojemu zakłamaniu - za Markiem Siwcem:
„- Zastanawiam się, jak można przy okazji czegoś tak banalnego, jak festiwal piosenki, wylać tyle jadu – powiedział Marek Siwiec. – Wy przy tej okazji wylewacie wszystkie swoje fobie, to wasze uprzedzenie, to wasze dziewiętnastowieczne, ohydne podejście do życia. To po prostu jest taki człowiek. Jest artystą, zaprezentował się i wygrał. O czym tu rozmawiać? – mówił Marek Siwiec.
- Chcecie zamknąć oczy? To patrzcie na swój ukochany kawałek rzeczywistości, ale obawiam się, że nawet w kościele nie będziecie się czuć komfortowo, bo tacy ludzie chodzą też do kościołów. To jest wasz problem: jesteście ohydnie zakłamani – dodał lider wielkopolskiej listy Europy Plus Twój Ruch.”***
Ciekawe, skąd Siwiec ma takie informacje... bo przecież chyba nie chodzi do kościoła? ;)
* http://www.stefczyk.info/blogi/dziennik-chuligana/piczka-i-kielbasa,10599856395
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3263 odsłony
Komentarze
Może pan Siwiec
12 Maja, 2014 - 23:06
takie ciotki lubi?
Honic
12 Maja, 2014 - 23:10
Może być, chociaż mam dziwne wrażenie, że w Europie Plus dość powszechne jest mówienie, że lubi się coś, czego wcale się nie lubi. No, może poza posłem Biedroniem. On chyba rzeczywiście wiele lubi. ;)
PPzdr.
@Honic
13 Maja, 2014 - 06:34
Może pan Siwiec takie ciotki lubi?
---> Jak możesz takie rzeczy wygadywać obrażając mniejszość!!!
Przecież nie zaglądałeś panu/i Siwiec do gaci!
Skąd wiesz, że Siwiec, to nie baba z brodą???
A wtedy odpowiedź nasuwa się sama, że:
Lubi takie same jak on cioty z brodą!
:)
Pozdrawiam
1normalnyczlowiek
dobra rada - ty do gaci lepiej nie zaglądaj
14 Maja, 2014 - 01:49
mogą cię POsądzić o antysemityzm
@tequila
19 Maja, 2014 - 11:08
" ... ty do gaci lepiej nie zaglądaj, mogą cię POsądzić o antysemityzm "
---> Ależ to nie ja miałem taki zamiar - wprost przeciwnie.
Wytłumaczyłem jedynie, że kretynizm aktywności środowisk LGBTP polega m.in. właśnie na tym, że gdyby udało im się wprowadzić w życie nawet tylko część z ich obłędnych, faszystowsko/bolszewickich ideologii, to nikt z normalnych ludzi - by nie narazić się na pomyłkę - nie miałby prawa zwracać się do kogokolwiek, jak do mężczyzny lub do kobiety, bez uprzedniego sprawdzenia co AKTUALNIE ma w gaciach a na dodatek "brak" lub obecność tego "czegoś" musiałaby być jeszcze potwierdzona odpowiednimi dokumentami! :)
Pozdrawiam
1normalnyczlowiek
PP
13 Maja, 2014 - 15:32
Cioty były zawsze i póki nie zaczęli narzucać innym swoich poglądów obnosząc się z nimi, to były co najwyzej przedmiotem zartów. Zyli, grzeszyli i kropka. Sama znałam parę takich osób i nic z tego nie wynikało. Teraz narzucaja nam swoje poglądy i praktycznie normalnośc spychają na dalszy plan. W końcu kto tu jest mniejszością!
GosiaNowa
Sgosia
13 Maja, 2014 - 16:33
Zastanawiam się tylko, na ile to narzucanie własnych poglądów to inicjatywa homoseksualistów, a na ile - ludzi pragnących doprowadzić do jak największej degrengolady...
PPZdr.