Wywiad z Kaczorem

Obrazek użytkownika Andrzej.A
Blog

W "Rzepie" pod tym adresem: (rzepa)
można przeczytać wywiad z Kaczorem.
Poniżej prezentuję fragment, który jest wg. mnie najistotniejszy. Jeżeli ten fragment o federacji jest sensowny to wyjaśnia wiele. Wiele z tego co robi Moskwa. Ale jeżeli takie jest postrzeganie przez Moskwę Polski to oznacza to jedno, to oni żyją urojeniami i urojonym strachem z przed ponad 300 lat. Oni a nie my żyją w świecie fantomów i permanentnej polonofobii.

To co chciał pan osiągnąć tą podróżą?

Chciałem, żeby prezydent Micheil Saakaszwili nie został obalony. Chciałem, żeby Rosjanie się cofnęli i żeby cała nasza koncepcja polityki wschodniej – od Azerbejdżanu po Estonię – nie została przekreślona.

Jaka to koncepcja? Federacyjna?

Nie. Chcemy oczywiście silnych związków pomiędzy tymi państwami, ale nie jest to myślenie federalistyczne. Nasi partnerzy, co naturalne, chcą mieć swoje własne, niezależne państwa. Oczywiście prawdą jest, że większość z tych krajów znajduje się na terenie dawnej Rzeczypospolitej.

Te historyczne związki mają jakieś znaczenie?

Na pewno nie w tym sensie, żeby myśleć o jakiejś federacji. To Rosjanie się tego boją. Przez swoich przyjaciół w Unii Europejskiej pytali mnie, czy przypadkiem nie chcę odbudowywać takiego wielonarodowego tworu. Takich planów jednak nie ma. Chcemy tylko bliskiego związku, współpracy.

Widać tu jednak pewne ślady idei piłsudczykowskich. Kierowany przez Polskę blok państw Europy Środkowo-Wschodniej, które razem mogą przeciwstawić się Moskwie.

Być może tak. Ale ja nie działam w oparciu o to, co 80 lat temu myślał Piłsudski. Żyjemy w innej Europie, w innym świecie. W tej grze nie chodzi o odbudowę I Rzeczypospolitej. Nie chodzi nawet o to, żebyśmy w tym układzie stali się państwem dominującym. Chodzi natomiast o to, żebyśmy byli bliskimi partnerami i nawzajem się wspierali.

Czy podczas tej wyprawy narodził się jednak nowy blok? Czy można się spodziewać, że w przyszłości te pięć państw będzie ze sobą ściśle współpracować?

Ta współpraca jest wzmacniana już od dłuższego czasu. Bardzo bym chciał, żeby taki blok powstał. I jeżeli w imię partykularnych interesów nie będzie mi się rzucać kłód pod nogi, to taki blok powstanie.

Zgodnie z tym co mówi Kaczor powstanie takiego bloku państw, nawet bez formalnej federacji, jest już wystarczającym zagrożeniem dla Moskwy

Brak głosów