Sekwencja zdjęć satelitarnych

Obrazek użytkownika Andrzej.A
Kraj

To jest następny element, który wyjdzie na światło dzienne w sprawie Smoleńska. I jest tylko pytanie skąd te zdjęcia wyciekną. Czy prokuratorzy, którzy mogą mieć dość ryzykowania, czy ktoś inny gdzieś indziej te zdjęcia ujawni.
Ja na miejscu prokuratorów to już w tej chwili bym wnioskował o prewencyjny areszt dla osobnika o nazwisku Turowski.

Nie powiem, żebym od razu uważał, że był to zamach. Ale będąc z pierwotnego wykształcenia inżynierem mechanikiem, to ja nie potrzebuję żadnych zaawansowanych teorii ani obliczeń, żeby stwierdzić, że coś tu nie gra. Cienkościenna rura, a takim elementem konstrukcyjnym jest z punktu widzenia wytrzymałości materiałów samolot, nie może się w ten sposób rozsypać jak to widać na tych zdjęciach. Może ulec zgnieceniu, zmiażdżeniu, połamaniu - na skutek działania sił zewnętrznych, ale nie rozpruciu i przenicowaniu - a to jest na tych zdjęciach. Tylko działanie siły od środka - wybuch - może zaowocować takim obrazem zniszczeń.
No i jest potwierdzenie. Znaleziono resztki nitrogliceryny i trotylu.
Tu uwaga dla tych, którzy mogą dać się wpuścić w przekaz medialny, że to są pozostałości po II WŚ. Otóż nitrogliceryna nie była stosowana w stanie czystym podczas II WŚ. Gdyż była w owym czasie materiałem zbyt niebezpiecznym - nie było technologii, która by umożliwiała użycie w sposób bezpieczny dla użytkownika. Teraz ta technologia jest. Owszem w czasie II WŚ używano dynamitu, który jest osuszoną (poprzez dodanie ziemi okrzemkowej) nitrogliceryną. Ale w informacji podano wyraźnie, że chodzi o nitroglicerynę, a nie dynamit.
Zachodzi pytanie dlaczego użyto tak "starodawnych" substancji wybuchowych. Otóż użycie nowocześniejszych, takich jak semtex lub octol, wbrew pozorom ułatwia namierzenie sprawców. Poddanie niespalonych resztek materiału wybuchowego analizie spektrograficznej umożliwia de facto ustalenie źródła pochodzenia - zakładu, który daną partię towaru wyprodukował. Każda linia technologiczna pozostawia swój unikatowy ślad jakichś tam zanieczyszczeń, które pozostają w materiale.
Tymczasem nitroglicerynę to można uzyskać praktycznie w warunkach domowych (odradzam), natomiast trotyl jest powszechnie dostępnym materiałem stosowanym w górnictwie, przy wydobyciu kruszywa w kamieniołomach, w budownictwie.
Dlatego łatwo będzie potencjalnie zrzucić winę na jakiegoś "psychola", który samodzielnie i bez udziału osób trzecich to zrealizował. Pozostaje oczywiście kwestia zapalnika, który zainicjował całą reakcję wybuchu, mechanizm zegarowy, ciśnieniowy czy cokolwiek innego.

Powtórzmy, sekwencja zdjęć satelitarnych, która będzie wprost dowodziła, że był zamach będzie następnym elementem, który wypłynie na światło dzienne.

Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A

Brak głosów

Komentarze

Dzięki za wyjaśnienie konsekwencji użycia różnych wariantów materiałów wybuchowych przez sprawców zamachu. Pozdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#302308

gość z drogi

ten" materiał wybuchowy"

pozdrowienia dla Autora z 10

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#302313

Bez tego sensownego Pana wyjaśnienia - oczywistą oczywistością jest to, że ktokolwiek zaplanował ten zamach - kombinował nienajgorzej, ale i nienajlepiej. Prawdą też jest, że nie ma zbrodni doskonałych, szczególnie przy aktualnej wiedzy kryminologicznej. Szydło wyjdzie z worka, ale polskie słuzby (na czyichś etatach) dalej będą powtarzać, jak mantrę , iż zamachu nie było. Dała tego dzisiaj dowód nasza wojskowa prokutratura i nieszczęśliwie nam panujący premier.

Vote up!
0
Vote down!
0
#302315

czy to nie jest mozliwe?

Vote up!
0
Vote down!
0
#302317

Trotyl, czyli trojnitrotoluol a takze nitrogliceryna moga byc skladnikami bomby termobarycznej. Pisze moga byc, bo takie bomby, produkowane w USA, Rosji i w Polsce roznia sie troche technologia.

Zrodlo: Takze Wikipedia

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#302493