Prezydent pojechał do Izraela

Obrazek użytkownika Andrzej.A
Kraj

Prezydent Komorowski udał się do Izraela (źródło: http://wpolityce.pl/wydarzenia/66182-prezydent-w-izraelu-czeka-na-niego-list-otwarty-nt-restytucji-mienia).
Sądząc z treści artykułu czekają go tam same przyjemności, czyli głównie jedna rzecz.
Domaganie się przez środowiska żydowskie restytucji mienia i lub odszkodowań za mienie, które zwrócone być nie może.

Obawiam się, że prezydent coś powie, co potem może być przez drugą stronę uznane za wypowiedź wiążącą. Do czego prezydent nie jest upoważniony - co wynika z prerogatyw należnych w Polsce temu urzędowi.

Teraz o samej kwestii restytucji mienia.
Nie jestem prawnikiem, w związku z tym jeśli ktoś ma większą wiedzę, to niech mnie poprawi, ale z tego co słyszałem, to mienie przestaje być własnością danej osoby i/lub jej spadkobierców po 25 latach od momentu porzucenia. W sytuacji, gdy najpierw Niemcy dokonały grabieży na obywatelach Polski wyznania mojżeszowego, a następnie władze komunistyczne ten majątek znacjonalizowały, oraz przez ponad 45 lat nikt nie dochodził roszczeń do tego majątku, to chyba mamy do czynienia właśnie z porzuceniem.
Ponadto, jeżeli jacyś ludzie zmarli (zostali zamordowani) w stanie bezpotomnym, to zgodnie z obowiązującym prawem majątek takich osób przechodzi na własność państwa.
Nie ma czegoś takiego jak własność plemienna. Nie może, w świetle obowiązującego prawa, ubiegać się o zwrot majątku osoba, i/lub organizacja, która ma tyle wspólnego z jakąś osobą fizyczną, że jest tego samego wyznania.
Ponadto, należy podnieść kwestię, że od roku 1960 do roku 1982 Polska (wtedy PRL) wypłaciła rządowi USA odszkodowania za mienie osób fizycznych i prawnych, które utraciły swoje mienie w wyniku II WŚ i późniejszych wydarzeń. Ostatnia rata została wypłacona w styczniu 1982 roku.
Analogiczne jak z USA umowy zawarto z Francją, Wielką Brytanią, Szwecją i innymi.

Ale pomińmy wszystko co powyżej.
Znane są przypadki dokonywania wypłat i/lub restytucji majątku, które miały miejsce po 1989 roku.
Różni ludzie przychodzili do sądów w Polsce, przedstawiali odpowiednie dokumenty i odzyskiwali różne obiekty.
Zdarzały się niestety wypadki, że odzyskiwany majątek należał do tej grupy obiektów, za które już wypłacono odszkodowanie.
Czy sędziowie i inne osoby, które w tym uczestniczyły robiły to z niewiedzy, czy też z innych powodów, nie mnie w tym miejscu rozstrzygać.

Oczywiście sytuacja jest obecnie trochę inna.
Po wyjściu na jaw umów, które Polska podpisała z USA i innymi państwami zaniechano nacisku ze strony USA (porozumienie podpisane zostało przez JFK i Cyrankiewicza). Ale przez pewien czas te roszczenia szły ze strony USA i rządu USA. Dopiero podanie do publicznej wiadomości w Polsce faktu istnienia takich umów ukróciło te zapędy.

W chwili obecnej to państwo Izrael stało się stroną roszczeniową.
Tyle tylko, że państwo Izrael nie istniało w czasie gdy miały miejsce zdarzenia, które doprowadziły do takiej a nie innej sytuacji.
Czy w związku z tym państwo Izrael może być tu stroną - tego nie wiem.

This world is totally fugazi
Andrzej.A

Brak głosów