Nie tylko dla Sekuły i Drzewieckiego Miami przyjemne

Obrazek użytkownika Leopold
Blog

Kto z nas nie oglądał filmu, którego akcja toczy się w Miami - miejscu magicznym, gdzie metro zamiast pod ziemią jedzie na betonowych słupach nad ziemią. Podobnie jak futurystyczny, bezzałogowy- sterowany komputerowo, cicho sunący na gumowych kołach „tramwaj”. Woda jest tu poplątana z lądem, a lato trwa cały rok.
Na tle brzydoty innych amerykańskich miast Miami korzystnie się wyróżnia.
Zalety miejsca docenili również gangsterzy.
Rezydencja legendarnego Al. Capone nie różni się zbytnio od sąsiednich. Luksusowe posiadłości mają akces zarówno od strony lądu jak i od wody.
Często obok jachtu czeka awionetka przystosowana do startu i lądowania na wodzie (przydatna, gdy do frontowych drzwi pukają „Policjanci z Miami”).
Niedaleko, ale już w Miami Beach - z widokiem na otwarte morze, miał swoje apartamenty prominentny polityk PZPR i SLD Ireneusz Sekuła.
Może dziwić skłonność„wrażliwych społecznie” ludzi lewicy do życia w wielkim luksusie. Ale nie ma tu sprzeczności – aby walczyć o interesy ludzi pracy przywódcy lewicy muszą wiedzieć czego ten lud jest pozbawiony.
Nie tylko zalety klimatu i krajobrazu ściągają do Miami ludzi niegodziwych.
To przepojone humanitarną troską o człowieka ustawodawstwo stanowe Florydy powoduje, że chętnie osiedlają się tutaj aferzyści, malwersanci, oszuści, gangsterzy, mobsterzy, binesmeni branży hazardowej, szubrawcy, ministrowie gabinetu premiera Tuska i tym podobni.
Ustawodawcy na Florydzie zadecydowali, że CZŁOWIEKA nie można pozbawić dachu nad głową, więc przestępcy z innych stanów, gdy pali im się grunt pod nogami szybko kupują posiadłość na Florydzie (najlepiej najdroższą, z widokiem na morze) a wierzyciele i komornicy mogą jedynie zgrzytać zębami. Znane były przypadki, że wielomilionowa stadnina koni połączona daszkiem z rezydencją także nie podlegała egzekucji komorniczej.
W ostatnim czasie Miami przeżywa niesłychany boom budowlany. Powstają setki nowych wieżowców, a krajobraz jest zdominowany przez las dźwigów .
Wieczorem jednak gotowe już apartamentowce pozostają ciemne, martwe.
Gdyby budynki te były zasiedlone, w Miami musiało by mieszkać z 15 mln ludzi.
Okazuje się, że apartamenty w mieście kupowane są nagminnie przez tzw, „nowych Ruskich” jako lokata kapitału i mieszkania wakacyjne. Skąd się wzięli „nowi Ruscy”? - to starzy kagiebowcy i „popierestrojkowa” uwłaszczona nomenklatura . Ponieważ Rosja ma najwięcej milionerów na świecie, można zaryzykować twierdzenie, że to oni rozkręcili koniunkturę budowlaną w tym mieście.
Ale jest jeszcze inne Miami, bez widoku na morze – ponad milionowa „Mała Hawana”, gdzie mieszkają budowniczy tych wieżowców. Trudno tam znaleźć nawet pojedynczy napis po angielsku, zewsząd dolatuje głośna latynoska muzyka, po bocznych uliczkach spacerują koguty (walki kogutów są ulubioną rozrywką Kubańczyków), a dominująca zabudowa, to skromne parterowe domki.
Dolary przesyłane krewnym przez mieszkańców „Małej Hawany”(nie jest ona dużo mniejsza od „Dużej”) są podstawą ekonomii Kuby.
Czy będzie kiedyś możliwa integracja Kubańczyków amerykańskich („zoologicznych” antykomunistów) z Kubańczykami „właściwymi” z których tak wielu to kapusie, nomenklatura partyjna i funkcjonariusze aparatu ucisku ? Taki podział (znamy, znamy) to jedna ze szkód wyrządzonych narodom porażonym przez komunizm. Czy Kuba podzieli los Serbii , gdzie niewola turecka wyprodukowała Bośniaków- muzułmańskich poturczeńców, z którymi Serbowie nie mają nic wspólnego, oprócz języka ?

Brak głosów

Komentarze

... tekst, co za głupy dały 7 punktów? (To tutaj prawie nic.)

Pzdrwm

triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com
http://tygrys.niepoprawni.pl

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#47204