Dziwne oczy Janusza Korwina-Mikke

Obrazek użytkownika cccp.ue
Kraj

Z jednej strony JKM zawsze gadał do rzeczy - w niektórych sprawach ustrojowych i ekonomicznych, z drugiej strony wygadywał rzeczy co najmniej dziwne.

Jak np., że bezrobotnych (którzy z głodu ukradną chleb?) będzie zamykał? Bez zastanowienia się, co, kto jest przyczyną bezrobocia tej osoby i kto odebrał jej resztki oszczędności / kapitału np. na stworzenie sobie samemu miejsca pracy etc.

Mnie od początku jednak fascynowały oczy JKM, bo od dziecięctwa staram się obserwować oczy i uśmiech np. polityków, sprzedawców, bankowców, agentów ubezpieczeniowych, urzędników, sędziów itp.
Oczy i uśmiech, to zwierciadło duszy, portret łajdactwa lub porządności.

I tak jakoś doszedłem do wniosku - a miałem do dyspozycji tylko czarno-biały telewizor, gdyż wcześniej dorobiłem się kolorowego monitora niż kolorowego telewizora, że pan JKM ma TAKIE dziwne oczy.

Po jego ostatniej wypowiedzi, że Adolf Hitler mógł nie wiedzieć o zbrodniach na Żydach i mógłby być niewinnym tychże, zrozumiałem - oczy JKM kojarzyły mi się zawsze z oczami A.H.

Jego oczy były TEŻ powodem, że nie oddałem na niego nigdy głosu i nie żałuję tego (choć niektóre poglądy ekonomiczne są mi bliskie acz nie tożsame. Jednak MÓJ OSOBISTY program: "Bóg, Honor, Ojczyzna i 10 % podatki", to nie korwinizm a przede wszystkim w tym programie nie ma miejsca na DZIWNE OCZY).
Współczuć należy wszystkim, którzy do wyborów idą z panem Januszem. Jego myśli i język pogrążą każdą partię i każdego polityka, którzy z nim współpracują.
Ale ostatecznie WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY ?????

Brak głosów