Okienko transferowe w Platformie Obywatelskiej

Piłkarskie upodobania czołowych polityków Platformy Obywatelskiej nie ograniczają się do rozgrywania meczów z wydzielonymi pododdziałami Wojska Polskiego (o czym zeznał przed Komisją Hazardową świadek Rosół Marcin).

Wróble ćwierkają, że wzorem zawodowych klubów piłki nożnej politycy PO ogłosili nabór utalentowanych piłkarzy, otwierając okienko transferowe. W charakterze skautów występują różni działacze. Na Podkarpaciu aktywny jest poseł Gowin, który podobno pertraktuje z kandydatem na prawoskrzydłowego lub środkowego napastnika, Giertychem Romanem. Biorąc pod uwagę słuszny wzrost, eksperiencję i kwalifikacje adwokackie, nabytek ten mógłby być postrachem na polu karnym przeciwników politycznych. Mógłby tam skutecznie buszować, główkować i niepostrzeżenie faulować, nie powtarzając błędów popełnianych wcześniej, na innych boiskach.

W zachodniopomorskiem działa ponoć skaut Nitras, który na razie, za pośrednictwem telefonii komórkowej, zdołał nawiązać kontakty z młodym i obiecującym juniorem, Arłukowiczem Bartoszem. Ten ostatni, indagowany w tej sprawie w TVN24 przez Konrada Piaseckiego, nie zaprzeczył. Arłukowicz to obiecujący piłkarz, który mimo młodego wieku zdążył już wygrać z agentem, a po odpowiednim szlifie może być także wartościowym, wszechstronnym kopaczem (niekoniecznie w resorcie zdrowia!).

Nieznane są jeszcze kwoty odstępnego dla macierzystych klubów obydwu kandydatów i wysokości oferowanych im kontraktów. Może dowiemy się, gdy wszystko poukłada się. Nie zapeszajmy!