Nieudolność Tuska i jego rządu to równia pochyła dla Polski

Według polityków Platformy Obywatelskiej zapowiadany przez Tuska w najbliższych dniach przegląd resortów nie doprowadzi do dymisji w rządzie. Według nich, premier wyznaczy najsłabszym ministrom czas na poprawę. Dymisje mogą nastąpić w ramach szerszej rekonstrukcji rządu, np. po Euro 2012.

Czas na poprawę otrzymują leniwi uczniowie w szkole. Aby takiej poprawy dokonać, muszą mieć przede wszystkim świadomość trapiących ich braków. Do tego niezbędna jest choćby niewielka zdolność poprawnego myślenia - czyli sprawność umysłowa oraz krztyna uczniowskiego samokrytycyzmu – czyli umiejętność poprawnej oceny swoich defektów.

Wśród będących u steru asów PO z Nowakiem i Muchą – jako symbolami braku niezbędnych kwalifikacji - na czele, próżno oczekiwać szans na jakąkolwiek poprawę. Ich samozadowolenie i pewność siebie demonstrowane w bezsensownych działaniach i wypowiedziach oraz niedostatek elementarnych kwalifikacji do kierowania ministerstwami całkowicie osoby te dyskwalifikują. A przecież wymieniona para jest tylko przykładowym ucieleśnienie nieudolności tego rządu. Każdy dzień ich urzędowania to potęgująca sie kompromitacja obecnej władzy.

Przypadkowość tuskowych wyborów personalnych przy obsadzaniu foteli ministerialnych nie rokuje również żadnych nadziei dla powodzenia ewentualnej rekonstrukcji rządu.

Ten rząd powinien po prostu podać się do dymisji i zakończyć swoje szkodnictwo. Innego wyjścia nie ma.